Padła długo oczekiwana przez wielu polityków i komentatorów życia politycznego deklaracja prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego wskazująca dalsze postępowanie polskiego rządu w sprawie Krajowego Planu Odbudowy oraz decyzji Komisji Europejskiej: „Wykazaliśmy maksimum dobrej woli ale ustępstwa nic nie dały. Była umowa – z naszej strony dotrzymana, z tamtej złamana. Czas wyciągnąć wnioski”. Jako uzupełnienie i pointa tych słów szef PiS dodał: „Dalej nie możemy się cofnąć” czyli sakramentalne „Non possumus” wypowiedziane niegdyś przez bł. prymasa Stefana Wyszyńskiego. Jak napisał Michał Karnowski na łamach portalu „wPolityce.pl”: „Wyczerpały się nadzieje na znalezienie punktu równowagi pomiędzy żądaniami Brukseli i Berlina a koniecznością ochrony własnej Konstytucji, utrzymania niepodległości i poszanowania traktatów europejskich”. Powstaje pytanie czy słowa te zostały wypowiedziane jako przyszła rzeczywistość polityczna czy też są bluffem w kolejnej zagrywce z Unią Europejską by dostać należne nam środki z KPO.
Odpowiedzi są dwie i wbrew pozorom nie bardzo sobie przeczą. Jeśli KE wypłaci Polsce te pieniądze (nie tylko jakąś ich mniejszą część) słowa te okażą się właściwym zagraniem politycznym - bluffem. A jeśli nie, to staną się politycznym reality. Jak na razie w ciągu ostatnich lat Unia zdusiła polskie wydobycie węgla, wymusiła plan wygaszania kopalń, zachęcała do działań na rzecz transformacji. I na środku tej drogi, w dramatycznym momencie wojennym, przy skoku cen na światowych rynkach, odmawia współpracy. Już po ukazaniu się wywiadu w tyg. „Sieci” z Jarosławem Kaczyńskim, w którym padła owa deklaracja „Europa” potrąciła nam trzecią i czwartą część kar w związku z orzeczeniem TSUE dotyczącym funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej. Kwota wynosi 63 mln euro, co oznacza, że w związku z karami nakładanymi na nasz kraj, Polska straciła już w sumie 174 mln euro. To może oznaczać, że KE nie cofnie się przed niczym i wtedy słowa szefa PiS staną się ciałem. Jak można na to zareagować. Pojawiają się pierwsze koncepcje Planu B zamiast pieniędzy na KPO. To wycofanie się czasowe z systemu ECS. Zasugerował to Jarosław Kaczyński we wspomnianym już wywiadzie: „Skoro w tym obszarze Komisja Europejska nie wypełnia swoich zobowiązań wobec Polski, to my nie mamy powodów wykonywać swoich zobowiązań wobec Unii Europejskiej. (…) Przy czym nie chodzi tu o niepłacenie składki członkowskiej, ale o inne działania i przedsięwzięcia”. Gdyby tak zrobiono ceny energii spadły by sporo w dół. Wilk byłby syty, a i owca cała. Albowiem żyjemy w czasach, gdzie wcale nie jest tak różowo jak stara się to wyjaśnić swoim zwolennikom opozycja – dobra Unia i zły polski rząd. Więcej racji ma wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który komentując działania Komisji Europejskiej, który stwierdził że: „To jest brutalna, bezczelna polityka i oczywiście tego typu działań można się spodziewać. Widzimy, i to wszyscy dostrzegają, że polityka łagodności i próby dogadywania się z bandytami po prostu nie mają sensu. To są niewiarygodni partnerzy i z niewiarygodnymi partnerami nie można rozmawiać jak z uczciwymi ludźmi, tylko trzeba niestety stosować argument siły."
Andrzej Potocki
- 31/08/2022 08:04 - Pierwsza cegła wypadła z muru w Gdańsku
- 30/08/2022 09:24 - Posterunek Straszyn: Zamach na Darię Dugin
- 21/08/2022 11:19 - Akapit wydawcy: W Gdańsku: kupcy czy "handlarze"?
- 18/08/2022 16:41 - Posterunek Straszyn: Odrzańska hydrozagadka
- 15/08/2022 11:42 - Czerwona Gwiazda nie zaświeciła nad Białym Orłem – zwycięstwo bez pomnika triumfu
- 08/08/2022 18:37 - Giełda według Dulkiewicz - kto wśród "złoczyńców" Lotosu...
- 06/08/2022 09:12 - Posterunek Straszyn: Sprawa odszkodowań od Niemców aktualna
- 04/08/2022 17:22 - Akapit wydawcy: Tusk bez prawa głosu
- 01/08/2022 06:44 - Wolna Polska spłonęła w heroicznym samotnym zrywie
- 31/07/2022 20:24 - Akapit wydawcy: Cisza w Sopocie