Formela: Skoordynować piłkę z nogą

Spółka PL 2012. Biznesowy rarytas. Dzieło ministra sportu.

Kilkadziesiąt osób. Tylko poważne stanowiska. Prezesi, menedżerowie projektów, koordynatorzy, kierownicy strategiczni, asystenci. Do tego nowoczesne zarządzanie - zarządzanie przez zarządzanie projektami. Ludziom prostym rozum odbiera. Minister Drzewiecki, ten w PO od hazardu, wynagrodził prezesów nagrodami. Zasłużonymi, choć nikczemnicy byli oburzeni.

Niesłusznie.

PL 2012 dźwiga ciężar gigantyczny - ciężar koordynacji. Prezes Marcin Herra - wciąż jeszcze zwraca nagrodę? - koordynuje ... koordynację. Do skoordynowania jest 8 programów koordynacji. Od 2010 roku spółkowicze prezesa koordynują pracę kilkudziesięciu instytucji. Jest jakaś nadzieja, że skoordynują wszystko: budowę dróg, autostrad i kolei żelaznych, obsługę na lotnisku i przed, przewóz kibiców i niekibiców, jakość obsługi gości, współpracę z Ukrainą, współpracę z UEEF-a i spółkami zależnymi, działania promocyjne.

Roboty na pokolenia, zwłaszcza przy drogach, przy tym bez obaw, bo to czego nie skoordynuje spółka, skoordynuje jej właściciel, minister sportu, którego naczelnym zadaniem też jest koordynacja.

Na miejscu podinspektora Siwka, strażaka Czyża i ekspiłkarza Motyki, wykazłbym więcej pokory i nie przeszkadzał tak bezczelnie koordynatorom. Zwłaszcza Motyka jest bezczelny, bo przeież każdy dureń wie, jakie rozmiary ma piłkarskie boisko i jak trzeba koordynowac nogę z piłka, żeby trafić do właściwej bramki.

Koordynacje ruchu 44 nóg i jednej piłki należy zlecić jako program numer 9 spółce PL 2012. Skoro i tak wszyscy, poza UEFA i jej spółkami, za ten wesoły piknik płacimy.
Marek Formela