Sojusz Północnoatlantycki liczy sobie 64 lata. W ciągu tych 64 lat ulegał nieustannej transformacji. Zmieniała się struktura sojuszu, doktryna obronna, liczba członków, ale nie zmieniła się podstawa prawna NATO. Sojusz mimo tych zmian działa niezmiennie w oparciu o ten sam układ waszyngtoński z 4 kwietnia 1949 r. Świadczy to o trwałości zasad, które twórcy Sojuszu wytyczyli sobie od początku.
Sojusz Północnoatlantycki od pewnego czasu boryka się z różnymi problemami politycznymi, militarnymi i finansowymi. Kraje, które mają swoje interesy globalne np. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Francja dążą do wykorzystania sojuszu dla obrony interesów poza statutowym obszarem. Zgodnie z układem Waszyngtońskim z 4 kwietnia 1949 r. o utworzeniu NATO, sojusz ma charakter obronny i działa w obszarze euroatlantyckim. Nie powinien być żandarmem świata i angażować się w gaszenie konfliktów zbrojnych w różnych zakątkach globu ziemskiego.
Faktem jest, że po zakończeniu zimnej wojny mamy nową Europę, mamy nowy świat, ale nie mamy nowego ładu światowego i bezpieczeństwa światowego. NATO jest jedynym w świecie regionalnym systemem bezpieczeństwa i do tego obejmującym najbardziej stabilny region świata. Najbardziej niestabilne obszary świata: Azja, Afryka, Ameryka Łacińska nie mają regionalnych systemów bezpieczeństwa. Zamiast więc wkraczać poza własny statutowy obszar euroatlantycki państwa NATO, powinny zaangażować się na rzecz stworzenia regionalnych struktur bezpieczeństwa tam gdzie takich struktur nie ma.
NATO stwarza wrażenie, że coraz bardziej staje się dyskusyjnym klubem polityczno-militarnym. Ma to związek z wewnętrznymi, rozbieżnymi poglądami na wiele spraw. Nowa strategia militarna USA zapowiedziana przez prezydenta Obamę w styczniu br. wywołała niepokoje wśród europejskich sojuszników i obawy, że Stany Zjednoczone redukują swoją obecność wojskową w Europie i odwracają się twarzą ku Azji. Waszyngton zapewnia, że zmniejszenie liczby wojsk amerykańskich stacjonowanych w Europie z obecnych ok. 80-ciu tysięcy nawet o połowę w niczym nie zagrozi bezpieczeństwu Europy. Oddziały amerykańskie będą rotacyjnie przebywać w Europie. Ponadto częściej będą przeprowadzone wspólne ćwiczenia wojskowe, co przyczyni się do zwiększenia zdolności operacyjnych wojsk sojuszniczych.
Obama zapowiedział w 2012 r. redukcję budżetu obronnego USA o 457 mld. dol. w ciągu następnych 10 lat. Mniejsze, ale bardziej nowoczesne siły zbrojne – podkreśla amerykański prezydent – będą bardziej skuteczne aniżeli duże, ale mniej sprawne. Amerykanie redukując z przyczyn ekonomicznych wydatki na obronę, żądają od europejskich sojuszników zwiększenia nakładów. Faktem jest, że większość państw NATO wydaje na obronę poniżej 2% PKB a więc poziomu wspólnie ustalonego przez sojusz. Są w NATO państwa, które wydatkowują na cele obronne nawet poniżej 1% PKB. Polska mieści się w ustalonym limicie 2%. Waszyngton lansuje dla NATO koncepcje tzw. „inteligentnej obrony” („smart defence”). Jest to nowy sposób myślenia o tym jak zwiększyć zdolności obronne sojuszu w najbliższej przyszłości w warunkach ograniczeń finansowych. Generalnie rzecz ujmując „inteligentna obrona” ma polegać na ustaleniu wspólnych priorytetów, na łączeniu potencjałów militarnych i lepszej koordynacji działań. Co z tego wynika dla bezpieczeństwa Polski i miejsca Polski w Sojuszu Atlantyckim?
Przede wszystkim powinniśmy reprezentować pogląd, że wszystkie kraje członkowskie NATO mają zapewnione równe bezpieczeństwo. Domaganie się od Stanów Zjednoczonych szczególnych gwarancji bezpieczeństwa, jak czynią to niektórzy polscy politycy jest nieuzasadnione. Nie służą interesom Polski napięcia w relacjach NATO - Rosja. Główną przyczyną tych napięć jest natowska koncepcja tarczy antyrakietowej. Skoro tarcza antyrakietowa ma być już w 2018 r. na terenie Polski i Stany Zjednoczone zapewniają, że nie jest ona skierowana przeciw Rosji, to powinniśmy aktywniej zaangażować się na rzecz znalezienia takiego wariantu funkcjonowania tego obiektu, który będzie do przyjęcia również dla Rosji.
W naszym interesie leży dalsze rozszerzenie NATO w Europie. Nie może być tak, że w Europie będą kraje mające poczucie bezpieczeństwa i kraje bez żadnych gwarancji bezpieczeństwa. Europa będzie bezpieczna wówczas, kiedy wszystkie państwa na naszym kontynencie będą objęte gwarancjami sojuszniczymi.
Jest jeszcze jedna sprawa, którą państwa NATO w tym Polska powinny podjąć w przyszłości. Jest to sprawa precyzyjnego zapisu artykułu 5 Układu Waszyngtońskiego, który mówi, że napaść na jedno państwo członkowskie jest napaścią na cały sojusz. Równocześnie artykuł ten stwierdza, że jeżeli dojdzie do takiej sytuacji każda ze stron „udzieli pomocy stronie lub stronom tak napadniętym, podejmując natychmiast indywidualnie i w porozumieniu z innymi stronami taką akcję, jaką uznana za konieczną, nie wyłączając użycia siły zbrojnej w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa strefy północno-atlantyckiej”.
Zwracam uwagę na sformułowanie zobowiązujące państwa do podjęcia „akcji jaką uzna za konieczną”. Jest w tym sformułowanie pewnego rodzaju uznaniowość w zakresie udzielania pomocy. Otóż w Pakiecie Brukselskim z 17 marca 1948 r., z którego w 1954 r. wyrosła Unia Zachodnioeuropejska był również artykuł nr 5 (przypadkowa zbieżność numeracji), w którym sygnatariusze zobowiązywali się do udzielenia nie tylko natychmiastowej pomocy ofierze agresji, ale „maksymalnej” pomocy. Podobny zapis powinien się znaleźć w traktacie dotyczącym NATO.
Prof. dr hab. Longin Pastusiak
- 02/01/2014 19:09 - Gdańsk, Pomorze, Europa: Gender pod choinkę
- 25/12/2013 14:06 - Narodziny chrześcijaństwa, czyli Dzieciątka wędrowanie…
- 19/12/2013 18:03 - Gdańsk, Pomorze, Europa: Urugwaj a sprawa polska
- 16/12/2013 08:57 - Latarka w półmrok: Wieść z Sosnowca czyli Miller do Tuska
- 12/12/2013 21:44 - Gdańsk, Pomorze, Europa: Środowisko, głupcze!
- 06/12/2013 18:12 - Mój Wrzeszcz: 750 urodziny Wrzeszcza
- 06/12/2013 18:11 - Fakty i Pogłoski
- 21/11/2013 20:13 - Mój Wrzeszcz: Nie będzie już hamburgerów z najstarszego, wrzeszczańskiego McDonald's
- 21/11/2013 08:25 - Latarką w półmrok: Domarski i Biernat w szatni Tuska
- 18/11/2013 13:11 - Okiem Borowczaka: Nie bójcie się tęczy!