Błądzi, kto źle pyta.
Agnieszka Pomaska i Małgorzata Chmiel, obie z PO co nie dziwi, pomyliły urzędy.
I polityków.
W czasach terroru Prawa i Sprawiedliwości, porównywalnego do obyczajów policyjnych III Rzeszy, błąd ten uszedł jednak im na sucho.
Represjonowany 15 pytaniami gdańskich demokratek wojewoda Dariusz Drelich zniósł szykany bez uszczerbku własnego.
Okazał też miłosierdzie, bo powinien przegonić obie polityczne intrygantki pod drzwi sąsiada.
Mieczysława Struka.
Pełnego liberalnej swady właściciela pomorskich koncernów medycznych.
Były "towarzysz naczelnik Jastarni" to regionalny promotor komercjalizacji szpitali. Czyli przekształcania ich w spółki. Czyli postawienia rachunku zysków i strat ponad humanitarny wymiar służby zdrowia.
Czyli wystawienia życia i zdrowia na wolny rynek rozmaitych chciwości.
Nie są one, jak zdrowie wg opinii WHO, dobrem wyższego rzędu.
Dowiódł tego sam Struk chroniąc swój zainfekowany organizm w szpitalu państwowym a nie spółkowym, który posiada. Dziwne, że płacąc ich prezesom 370 tys. zł rocznie nie dowierza personelowi, który zatrudnia.
Jest przy tym Struk z własnego wyboru przedstawicielem władzy publicznej, który ma obowiązek zapewnienia obywatelom równego dostępu do świadczeń zdrowotnych finansowanych przez podatników.
Nie musi być to dolegliwość szczególna skoro w 21 postulatach samorządowych wytyczających linię koncypowanej destrukcji państwa widzi się jako decydent i kontroler w sprawach medycznych. W tym celu byłoby pożądane przejęcie ogromnych środków - dziś ponad 100 mld złotych - które już są w obiegu finansowym lecznictwa.
Covid-19 nieprzyjemnie psuje te marzenia, ale przyjemnie można nim okładać partyjnych konkurentów.
Używa się w tym celu kobiet, które wzbudzają litość swoją udawaną ignorancją.
Marek Formela
PS. Trzecia z nich Aleksandra Dulkiewicz usiadła przed mikrofonem Radia Gdańsk i też chciała łoić wojewodę, który obdarzył ją onegdaj swoim faworem. Odnotować wypada, że reprezentuje miasto, które nie ma własnego szpitala, a nawet przychodni. Nadal jednak na A. Dulkiewicz ciąży obowiązek ochrony zdrowia obywateli co wypierała z umysłu będąc zastępcą prezydenta.
- 05/11/2020 17:46 - Akapit wydawcy: Potrzebna szynka z melonem
- 03/11/2020 18:10 - Dlaczego Marta Lempart nie będzie Swiatłaną Cichanouską
- 22/10/2020 17:37 - Akapit wydawcy: Dulkiewicz bez amnestii
- 15/10/2020 17:00 - Akapit wydawcy: Majtki gminne
- 14/10/2020 14:21 - Habemus Papam!
- 02/10/2020 16:54 - Widziane z Sopotu: W sopockiej matni
- 01/10/2020 17:02 - Akapit wydawcy: Uwaga, mówi Dulkiewicz!
- 25/09/2020 14:16 - Widziane z Sopotu: Co po starym Sopocie?
- 24/09/2020 16:45 - Akapit wydawcy: Kopacz liże mule, Struk rany, a pacjenci...
- 18/09/2020 13:43 - Widziane z Sopotu: Jak Sopot może pomóc migrantom?