Coraz bardziej realne staję się powstanie pierwszej elektrowni atomowej na Pomorzu. Dla zachęcenia potencjalnych inwestorów do lokalizowania inwestycji w Żarnowcu, powstało Stowarzyszenie na Rzecz Elektrowni Jądrowej. Celem stowarzyszenia jest walka o budowę elektrowni atomowej na terenie województwa pomorskiego. Na rzecz elektrowni silnie lobbują również władze Politechniki Gdańskiej, które podpisały umowę o współpracy z PGE Energia Jądrowa.
Zbieżność terminów obydwu inicjatyw jest przypadkowa, lecz jasno pokazuje, że program rozwoju energetyki jądrowej w Polsce utrzymuje dynamiczne tempo, a lokalizacja elektrowni atomowej na Pomorzu jest coraz bardziej realna.
Po pierwsze lobbing
Inicjatorem pomysłu powstania Stowarzyszenie na Rzecz Elektrowni Jądrowej, jest Regionalna Izba Gospodarcza Pomorza.
- Przygotowania oraz budowa elektrowni jądrowej mogą kosztować około 50 miliardów złotych. Stowarzyszenie będzie wspierać wszelkie działania zmierzające do ulokowania tej inwestycji w województwie pomorskim. – mówi Adam Protasiuk, Prezes Zarządu Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza.
Waldemar Dunajewski, były prezes zarządu Elektrociepłowni Wybrzeże, który będzie szefem nowopowstałego stowarzyszenia podkreśla z kolei lokalną stronę przedsięwzięcia. - Stowarzyszenie ma na celu zbudowanie pozytywnej atmosfery społecznej wokół budowy elektrowni jądrowej w województwie, jak również przygotowanie do tego przedsięwzięcia otoczenia biznesowego Pomorza – wyjaśnia.
Pomysłodawcy zapewniają też, że ich projekt może liczyć na pokaźne poparcie ekspertów, naukowców, związanych z Pomorzem polityków oraz przedstawicieli świata biznesu.
Oprócz Dunajskiego, w zarządzie stowarzyszenia zasiądą także: Ryszard Trykosko - prezes Gdańskich Inwestycji Komunalnych, Sławomir Halbryt – wiceprezes RIGP, Agnieszka Toczko-Gierszewska - dyrektor w Elektrociepłowniach Wybrzeże oraz Teresa Kamińska - prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Politechnika z atomem
Umowę z firmą PGE Energia Jądrowa S.A. podpisał rektor Politechniki Gdańskiej, prof. Henryk Krawczyk. Ideą dokumentu jest wzmacnianie regularnej współpracy między środowiskiem biznesu a Politechniką Gdańską z wykorzystaniem wzajemnych doświadczeń, wiedzy i potencjału obu stron. Umowa politechniki z PGE przewiduje m.in. możliwość prowadzenia wspólnych wystąpień na sympozjach, warsztatach i konferencjach naukowo-technicznych promujących i propagujących technologie jądrowe na forum krajowym i międzynarodowym.
- Zakres działań ma dotyczyć kształcenia i badań – tłumaczy prof. Henryk Krawczyk. – Mam na myśli podejmowanie wspólnych badań naukowych, projektów i programów dydaktycznych w oparciu o bazę technologiczną spółki i zaplecze naukowe PG. Możliwe będzie również ubieganie się o dofinansowanie wspólnych pomysłów ze źródeł zewnętrznych, takich jak dotacje krajowe, fundusze strukturalne i programów międzynarodowe.
Według władz spółki PGE Energia Jądrowa, współpraca będzie tym bardziej owocna, im realniejsza stanie się budowa elektrowni atomowej w Żarnowcu.
- Mówimy o realnym projekcie, który ma szansę powodzenia, tym bardziej z podniesionym czołem podejmujemy współpracę z tak poważnymi partnerami jak Politechnika Gdańska – mówił podczas spotkania na naszej uczelni, Witold Drożdż, wiceprezes spółki PGE Energia Jądrowa. - Z perspektywy studenta, gotowego się zająć energetyką jądrową w wymiarze czysto naukowym, istotne przecież jest wyłącznie to, czy w perspektywie paru czy parunastu lat będzie miał możliwość podjęcia pracy w tej branży. Projekt budowy elektrowni jądrowych w Polsce taką realną perspektywę stwarza. Myślę, że mamy podstawy do tego, by poważnie rozmawiać o współpracy edukacyjnej.
Szansa na elektrownie
Jakie są szanse na budowę elektrowni jądrowej na terenie województwa pomorskiego? Okazuje się, że całkiem duże.
Rządowa strategia energetyczna zakłada powstanie w Polsce elektrowni atomowej do 2020 roku. Ministerstwo Gospodarki oceniło w zeszłym roku możliwe lokalizacje, w których może ona powstać. Wśród 28 propozycji najlepiej oceniony został pomorski Żarnowiec, gdzie do początku lat 90 trwały prace budowy elektrowni.
Ostateczna decyzja w sprawie lokalizacji obiektu zależy Polskiej Grupy Energetycznej, która jest inwestorem atomowego projektu. Teraz jednak PGE zajmuje się głównie poszukiwaniem odpowiedniego partnera do budowy elektrowni. Trwają już rozmowy z m.in. kanadyjskim GE Hitachi Nuclear Energy, francuskim Electricite de France czy amerykańskim Westinghouse Electric Company LLC.
Mimo zapewnień ekspertów o bezpieczeństwie elektrowni atomowych, Polacy wciąż nie są zgodni co do pomysłu ich powstania. W przeprowadzonym w 2008 roku przez Millward Brown sondażu 48 proc. osób opowiedziało się przeciw planom budowy elektrowni jądrowej w Polsce. Przeciwnego zdania było 42 proc. ankietowanych.
Tomasz Wrzask, Adrian Dampc
Inne artykuły związane z:
- 19/01/2011 09:32 - 4 kredytowe wpadki w 2011 roku
- 18/01/2011 23:06 - Jan Krzysztof Bielecki jednak nie wystartuje w wyborach?
- 18/01/2011 19:01 - Słupski radny rezygnuje z mandatu
- 18/01/2011 15:43 - W czwartek „Protest Milczenia” pod NFZ
- 18/01/2011 14:47 - Czyje głowy spadną w sprawie katastrofy smoleńskiej?
- 17/01/2011 19:19 - Częściowa rozbiórka uszkodzonego wiaduktu – zapłaci ubezpieczyciel
- 17/01/2011 12:13 - Kasyno w Gdańsku? Radni wciąż się wahają
- 17/01/2011 11:14 - Bielecki wyborczą jedynką PO
- 16/01/2011 18:26 - Dni otwarte w Przychodni Polanki
- 15/01/2011 11:16 - Gdańska Inicjatywa Obywatelska chce zdemokratyzować miasto