W Gdyni odbyła się IV edycja Forum Wizja Rozwoju. Dwudniowe wydarzenie było największą konferencją gospodarczą w północnej Polsce. Podczas panelu "Pomorze – idealne miejsce do rozwoju nowoczesnego przemysłu wodorowego w każdym elemencie łańcucha wartości" rozmawiano o przyszłości wodoru w naszym regionie.
Forum Wizja Rozwoju to jedno z największych wydarzeń gospodarczych w kraju, w trakcie którego grono ekspertów debatuje nad szerokim spektrum zagadnień kluczowych dla rozwoju polskiej gospodarki.
Głównymi tematami Forum, odbywającego się w Akademii Marynarki Wojennej (AMW), były rozwój gospodarki, bezpieczeństwo państwa i inwestycje mające na celu zniwelowanie skutków pandemii. Eksperci ze środowiska akademickiego, przedstawiciele biznesu, politycy oraz naukowcy wzięli udział w kilkudziesięciu panelach dyskusyjnych.
Podczas panelu "Pomorze – idealne miejsce do rozwoju nowoczesnego przemysłu wodorowego w każdym elemencie łańcucha wartości" o przyszłości wodoru w naszym regionie dyskutowali: Kazimierz Darowicki – profesor zwyczajny, kierownik Katedry Elektrochemii, Korozji i Inżynierii Materiałowej na Wydziale Chemicznym Politechniki Gdańskiej; Cezary Godziuk – prezes zarządu LOTOS Asfalt Sp. z o. o.; Sławomir Halbryt – prezes zarządu Sescom S.A., Maurycy Rzeźniczak – główny specjalista, Wydział Strategii Urzędu Miasta Gdyni; Witold Sugalski – zastępca dyrektora Departamentu Badań i Innowacji w PGNiG SA; Beata Szymanowska – kierownik Działu Badań i Rozwoju Technologii, Zarząd Morskiego Portu Gdynia SA.
Wodór przyszłością energetyki
- Rozwój będzie wymagał nowej energii - powiedział prof. Kazimierz Darowicki, z Politechniki Gdańskiej. - Zasoby naszych surowców kopalnych nie są nieskończone. Liczba ludzi wzrasta. Rozwój jest elementem naszego życia, a zasoby się kurczą. Jedyną energią jaką mamy do pozyskania jest energia słoneczna. Nie jest to kwestia czy tylko jak. Jakie są bariery rozwoju? Należy je rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Trudno zainwestować duże pieniądze i czekać na rezultat 8-10 lat. Bo te efekty nie przyjdą od razu. Jeśli chcemy coś wyjąć musimy coś włożyć. Sprawa organizacji. Bardzo dużo jednostek zajmuje się wodorem. Mi brakuje poważnej koordynacji. Jest kwestia rozwoju naukowego i roli polskich uczelni, które reprezentuję. Jaką rolę mają odgrywać w tej transformacji energetycznej? Chyba to do końca nie zostało zdefiniowane. Mówimy o programach, ale o uczelniach i ich roli nie słyszałem. Na pewno są kwestie legislacyjne. Jeśli mówimy o technologiach wodorowych wymagana jest systematyczność, ciągły rozwój i zaangażowanie na wszystkich płaszczyznach. Wodór jest przyszłością energetyki, transportu, mobilności. Wszystkie wielkie koncerny mają już opracowane technologie wodorowe i czekają jedynie na odpowiedni moment, aby wprowadzić je na rynek. My również musimy się przygotować i skutecznie przeprowadzić transformację energetyczną. Produkujemy bardzo dużą ilość wodoru na potrzeby naszej gospodarki. Ten wodoru jest zużywana na konsumpcję w metalurgii, technologiach nawozów sztucznych, petrochemii. Jeśli nasi producenci chcieliby bardzo szybko rozwijać technologie wodorowe to potrzebna jest druga strona rynku - odbiorca. Na razie tych odbiorców nie widać. Trzeba w końcu zacząć budować rynek wodorowy w Polsce. Z perspektywą nie bezpośredniej zwrotności, ale odłożonej w czasie.
Zielony wodór od LOTOSU
- LOTOS jest jednym z trzech największych producentów i konsumentów wodoru w Polsce - powiedział Cezary Godziuk, prezes zarządu LOTOS Asfalt. - W Grupie LOTOS jest używany do produkcji paliw. Nie mówimy o nim, że jest zielony, bo jest pozyskiwany z gazu ziemnego. Ekonomicznie bardziej opłacalne jest uzyskanie wodoru z gazu ziemnego, ale jak wiadomo przy tym emituje się ogromne ilości dwutlenku węgla, nieporównywalne do ilości wyprodukowanego wodoru. W procesie elektrolizy, czyli pozyskiwania wodoru z wody, w zależności od tego jakie jest źródło energii, czyli prądu, może on być zielony, czarny albo szary. To, co chcemy osiągnąć, to stosować w procesie elektrolizy prąd powstały ze słońca. Ze słońca wprost, czyli z paneli słonecznych, albo farm wiatrowych. Planujemy zasilać elektrolizery produkujące zielony wodór z własnych źródeł energii, jak i kupowanych za pomocą Polskich Sieci Energetycznych. Główną myślą projektu LOTOS Green H2 jest budowa instalacji elektrolizerów. Jest on powiązany z kilkoma elementami. Te elektrolizery będą produkować wodór, który w pierwszym etapie będzie zdecydowanie zazieleniał naszą rafinerię, czyli będziemy używać zielonego wodoru w miejsce szarego. Po powstaniu energetyki wiatrowej, którą prowadzi kilka firm na Pomorzu, na rynku będzie duża ilość niestabilnych źródeł energii. W związku z tym nasza farma elektrolizerów będzie mogła produkować wodór kiedy będą nadwyżki energii na rynku, natomiast zamienić go w energię elektryczną w momencie braku prądu.
Pomorska Dolina Wodorowa
- Klaster Technologii Wodorowych i Czystych Technologii Węglowych powstał cztery lara temu - powiedział Sławomir Halbryt, prezes Sescom, członek Klastra Wodorowego. - Było to porozumienie kilku firm, w tym Grupy LOTOS. Znaleźliśmy formę współpracy mówiąc przede wszystkim o promowaniu technologii wodorowych w gospodarce, o współpracy przy realizacji wspólnych projektów, pozyskiwaniu finansowania na te projekty. Kluczową sprawą było zaangażowanie większej liczby przedsiębiorstw. Sześć lat temu, gdy zawiązywaliśmy klaster wodorowy, okazało się, że w Polsce jest szereg uczelni, które wykonały szereg prac badawczo-rozwojowych, które kończyły się odłożeniem na półkę. To nie był ten moment, nie było zainteresowania gospodarki, nie było też technologii. W ramach pierwszej konferencji klastrowej dotyczącej promowania wodoru zrobiliśmy podsumowanie co na tamten moment dzieje się w tematyce wodorowej. Stwierdziliśmy, że dzieje się bardzo dużo. Że wiele firm, wielu przedsiębiorców, wiele instytutów rzeczywiście pracuje nad tematami wodorowymi, technologiami wodorowymi i szuka ciekawych zastosowań. Rok później podpisaliśmy deklarację o powołaniu Pomorskiej Doliny Wodorowej. Mamy tą satysfakcję, że Pomorska Dolina Wodorowa, była tą pierwszą Doliną, która za zadanie stworzyć ekosystem. Założyliśmy, że to powinno być takie miejsce gdzie jednocześnie powstaje technologia, są firmy, które budują tą infrastrukturę, ale są też odbiorcy, którzy ten wodór będą odbierać i konsumować. W naszym projekcie założyliśmy, że chcemy wdrażać pomysł transportu zeroemisyjnego opartego właśnie o wodór. Uznaliśmy, że pociąg wodorowy byłby symbolem przejścia na zeroemisyjny transport. Mamy niepowtarzalny okazję, bo możemy uruchomić linię obsługiwaną przy pomocy wodoru na Hel. Mogliśmy wykorzystać ciekawą zbitkę słowną i nazwaliśmy ten pociąg "Highway to Hel". Chcieliśmy wykorzystać fakt, że ta linia nie jest zelektryfikowana i wciąż namawiamy, aby jej nie elektryfikować. Pociąg wodorowy, zeroemisyjny, mógłby spokojnie obsługiwać ruch turystyczny, pasażerski, a stałby się w pewnym sensie atrakcją. Oprócz tego myśleliśmy, aby w ramach Pomorskiej Doliny Wodorowej jednostki pływające, pasażerskie czy obsługujące porty czy stocznie, również były zasilane wodorem. To był pierwszy projekt Pomorskiej Doliny Wodorowej. Drugi pomysł polegał na wykorzystaniu zielonego wodoru produkowanego na morskich farmach wiatrowych tak, aby tym wodorem zasilać jednostki do obsługi tych farm.
Tomasz Łunkiewicz
Inne artykuły związane z:
- 09/10/2021 10:50 - Nowe możliwości i wyzwania dla koncernu multienergetycznego
- 02/10/2021 16:20 - LOTOS rozwija się w kierunku baz olejowych grupy II
- 29/09/2021 13:14 - LOTOS Petrobaltic będzie korzystał z łączności krytycznej TETRA
- 28/09/2021 14:11 - Automaty „ORLEN Paczka” dostępne już w wielu polskich miastach
- 26/09/2021 15:02 - Polski multikoncern na Europejskim Kongresie Gospodarczym
- 24/08/2021 13:26 - PKN ORLEN rozważa przetwarzanie odpadów z tworzyw sztucznych na produkty petrochemiczne i rafineryjne
- 13/08/2021 18:23 - Półroczne wyniki Grupy Energa na historycznie wysokich poziomach
- 17/07/2021 11:40 - Budowa PV Gryf posuwa się do przodu
- 17/07/2021 11:22 - PKN ORLEN aktywnie wspiera rozwój innowacji w Polsce
- 02/07/2021 15:15 - PKN ORLEN ma więcej czasu na wybór partnera do środków zaradczych