Na apel Prezydenta Miasta Gdańska, dotyczący debaty o funkcjonowaniu rad jednostek pomocniczych, wyrażony podczas ostatniego spotkania z Przewodniczącymi Rad i Zarządów gdańskich dzielnic i osiedli, odpowiedziało Stowarzyszenie Forum Rad Dzielnic. Wspólnie z przedstawicielami Forum ustalono listę osób zaproszonych, program i zasady debatowania.
Debata odbyła się 4 kwietnia w Sali Herbowej budynku Rady Miasta Gdańska. Do udziału w debacie zaproszeni zostali m.in.: po jednym przedstawicielu każdej rady jednostki pomocniczej, Sekretarz Miasta, Zastępca Prezydenta ds. Polityki Społecznej, Dyrektor Biura Rady, inspektor zajmujący się radami, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej i kierownik Referatu Integracji Społecznej i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi oraz przewodniczący kilku miejskich komisji.
Diagnozy obecnego stanu dokonał prezydent Paweł Adamowicz mówiąc: - To są dla nas nowe doświadczenia. Jesteśmy na początku drogi. Samorząd terytorialny ma w Polsce zaledwie 23 lata. Tych ról dopiero się uczymy. Radni dzielnicowi niepotrzebnie wchodzą w spory. Są społecznie zorientowani, ale są to osoby, które tych kwestii nie rozumieją. Brak im cierpliwości, kompromisów. Nawet młodzi ludzie, którzy niedawno kończyli studia, nie mają tych kompetencji. Zgadzam się z przeprowadzoną w tym zakresie diagnozą przez pracowników Uniwersytetu Gdańskiego.
Karol Ważny z UG omawiając to zagadnienie stwierdził m.in. że mieszkańcy przychodzą do Rad Dzielnic z różnymi problemami, a one jak się okazuje niewiele mogą zrobić. Nie mogą należycie oddziaływać na dzielnicę. Występuje wiele czynników determinujących rolę Jednostek Pomocniczych Gdańska w zarządzaniu sprawami lokalnymi. Powinny być one swego rodzaju pasem transmisyjnym pomiędzy władzami miasta, a mieszkańcami. Pracownik UG omówił również kompetencje organów JPG opiniodawcze, wnioskowe oraz konsultacyjne i reprezentacyjne, a także budżetowe i finansowe. Zwrócił uwagę na brak kompetencji gospodarczych i majątkowych. Niejednolita jest tez nomenklatura. Zauważył dużą różnicę pod względem zasobności mieszkańców rad osiedli, od 1250 w Letnicy do największej liczącej 47 tyś. na Chełmie.
Moderatorem spotkania był Piotr Kowalczuk, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej.
W kuluarach dało się słyszeć bardzo krytyczne uwagi pod adresem Rad Dzielnic. W większości ich władze są ze sobą skłócone. Nie potrafią działać wspólnie w dobrej wierze. Są one odzwierciedleniem typowego polskiego piekiełka. Co najgorsze, że nie wiadomo jak temu skutecznie zaradzić. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy w rachubę wchodzi racjonalny podział funduszy na różne przedsięwzięcia. A to jest najczęściej zarzewiem ostrych konfliktów...
Wła-49
Fot. Włodzimierz Amerski
Inne artykuły związane z:
- 08/04/2013 18:14 - Obniżki stawek za odpady komunalne w Gdańsku
- 08/04/2013 15:10 - Leszek zaprasza Lecha
- 08/04/2013 13:47 - Za wykonaną pracę należy się zapłata – pracownicy szpitala w Kościerzynie przed urzędem marszałkowskim
- 07/04/2013 15:07 - Konsul Federacji Rosyjskiej Sergiej Puczkow kończy misję dyplomatyczną w Gdańsku
- 06/04/2013 17:06 - Obniżka stawek „śmieciowych” w Gdańsku?
- 05/04/2013 15:41 - Nowy dyrektor Pomorskiego Centrum Traumatologii w Gdańsku
- 05/04/2013 15:30 - Uczniowie I LO dyskutowali z prezydentem Adamowiczem o strategii rozwoju Gdańska do 2030 roku
- 04/04/2013 20:30 - 65 lat od położenia stępki na „Sołdku”
- 04/04/2013 20:16 - 74 twórców kultury nagrodzonych przez marszałka pomorskiego
- 04/04/2013 20:10 - Rowerowa Oliwa