W Sopocie przez trzy dni, do 1 grudnia odbywała się międzynarodowa konferencja w całości poświęcona zagadnieniom energetycznym. Uczestniczyło w niej ponad 500 osób, w tym wielu zaproszonych prelegentów, specjalnych gości i akredytowanych dziennikarzy. Znaczący był także udział przedstawicieli firm i instytucji zagranicznych sektora energetycznego, co czyni sopockie Forum Energetyczne bardzo unikalnym pod tym względem i jednocześnie jednym z najważniejszych spotkań tego typu w Europie Środkowej.
Konferencję otworzył Jerzy Buzek, były przewodniczący, a obecnie poseł Parlamentu Europejskiego. – Warto sobie uświadomić, że polityka klimatyczna Unii Europejskiej wzięła górę nad jej polityką energetyczną i zastanawiające jak do tego doszło? Na ile jest to według nas działalność właściwa? Pytał Jerzy Buzek we wprowadzeniu do debat, paneli i licznych warsztatów Forum. Przedstawił kolejne etapy polityki energetycznej i klimatycznej UE z 2007 r., przez wprowadzenie pakietu 3x20, po debaty na temat ścieżki dochodzenia do gospodarki bezemisyjnej w 2050 r.
Jerzy Buzek przedstawił bieżącą sytuację UE w szerszym kontekście twierdząc, że rozwija się ona od kryzysu do kryzysu. - Widzimy to zwłaszcza teraz, bo przecież kilka lat temu nie było mowy o unii bankowej, fiskalnej, wspólnym przeglądaniu budżetu czy wspólnym nadzorze finansowym. To właśnie kryzys zmusza kraje Wspólnoty do wzmożonego działania.
Unia, jak stwierdził Buzek, ma obecnie dwie prędkości i trzeba się do tego przyznać. Tyle tylko, że nie ma już podziału na stare i nowe kraje UE, tylko na te, które sobie dobrze i źle radzą w czasie kryzysu. - Liczę, że ten tak znamienny podział zaniknie gdzieś za dwa trzy lata, kiedy kryzys minie, mówił Buzek. Jego zdaniem istnieje również drugi podział i będzie się on powiększać między tymi, którzy należą do wspólnoty euro, i są poza nią.
Dlatego Polska według Jerzego Buzka powinna się starać o to, by przystąpić do strefy euro jak najszybciej, kiedy tylko sytuacja w niej ulegnie poprawie. Będąc członkiem eurostrefy, nasz kraj mógłby mieć wpływ na kierunki rozwoju UE.
Przy ogromnym zainteresowaniu uczestników Forum, mówca nawiązał także do branży energetycznej, bez której w obecnych czasach nic nie da się zrobić. - Wszystko dzisiaj zależy od energii. A jeśli tak, to mamy trzy cele jeśli chodzi o energetykę. Pierwszym z nich jest zapewnienie bezpieczeństwa dostaw, drugim – realizacja zamierzeń ekologicznych, czyli troska o zdrowe środowisko. Trzecim celem są stabilne ceny, wyjaśnił Buzek. Zaznaczył, że czasem cele te są sprzeczne, np. gdy za bezpieczeństwo dostaw trzeba drożej zapłacić. Postawił również pytanie, na ile można poświęcić inne priorytety, by realizować cele pakietu klimatycznego?
Forsowane przez komisje europejskie rozwiązania mają zapewnić obniżenie emisji CO2 przez kraje wspólnoty o 80 proc. Unia chce zrealizować ten zamiar, promując efektywność energetyczną, odnawialne źródła energii, oszczędności i nowoczesne inwestycje. Problem tylko, że wymaga to ponoszenia dodatkowych nakładów. To z kolei ma wpływ na ceny energii w Europie. Jednym z często podnoszonych postulatów w dobie kryzysu jest zapewnienie umiarkowanych cen dla firm przemysłowych, by mogły stabilnie działać w okresie spowolnienia gospodarczego, a tym samym napędzać gospodarkę.
Buzek odnosząc się do Polski stwierdził, że w kryzysie powinniśmy wykazać się większą aktywnością. Musimy zmieniać polską energetykę, prywatyzując ją i restrukturyzując, z uwzględnieniem dobrych rokowań co do gazu łupkowego, bo od tego zależy przyszłość naszej gospodarki.
O dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego jako warunku bezpieczeństwa energetycznego mówił prof. Piotr Gliński z Polskiej Akademii Nauk. Wspomniał, że 100 proc. gazu importowanego do Polski pochodzi z Rosji. Układ gazociągów nadal pozostaje równoleżnikowy ze Wschodu na Zachód. Taka monopolistyczna pozycja Rosji, powoduje, że Polska płaci najwyższą cenę za gaz w UE. W tej sytuacji dywersyfikacja dostaw gazu, w tym zwiększenie jego wydobycia, automatycznie obniży jego cenę.
W opinii Glińskiego o cenie gazu ciągle decyduje polityka. Polski rząd zawarł w 2010 roku kolejny aneks, który jest dla naszego kraju skrajnie niekorzystny. Większość krajów unii negocjuje na poziomie koncernów energetycznych, w Polsce umowa biznesowa poprzedzana jest porozumieniem politycznym, co koniecznie musi ulec zmianie. – Być może ostatnie porozumienie podpisane przez PGNiG, o obniżce ceny gazu, jest pozytywnym tego sygnałem, powiedział profesor Gliński.
Za błędy naszej polityki uznał formułowanie ceny w umowie jamalskiej przez monopolistę oraz to, że Polska nie zarabia na przesyle gazu do Europy Zachodniej. Opóźnienie budowy gazoportu w Świnoujściu i rezygnacja z budowy gazociągu Baltic Pipe, to kolejne błędy w sferze polityki dywersyfikacyjnej.
Profesor Gliński dostrzega jednak szansę poprawy, czym jest objęcie specjalnym nadzorem budowy gazoportu w Świnoujściu, powołanie ministerstwa ds. energetyki, skupiającego wszystkie kompetencje dotyczące problematyki energetycznej, a także budowa Baltic Pipe.
Wykorzystanie tych szans spowoduje, że w 2022 roku możliwa będzie całkowita zmiana kierunków importu gazu. Potrzebne jest do tego jednak ponadpartyjne porozumienie polityczne. W opinii profesora Piotra Glińskiego ten scenariusz może zostać zdezaktualizowany w wypadku nagłej zmiany technologicznej, lub diametralnej przemiany europejskiego rynku energii. Póki co może się spełnić teza, że w Polsce w latach 2016–2017 może zabraknąć energii elektrycznej. Czy ryzyko to ostatecznie się zrealizuje, zależy od tempa wzrostu popytu na prąd oraz od tego, czy nowe bloki energetyczne obecnie budowane w Polsce, będą terminowo oddawane do użytku.
Dyskusje na VII Forum Energetycznym odbywały się wokół kilku zasadniczych tematów, jak np.: finansowanie wielkich projektów energetycznych, przyszłość węgla w Polsce, energetyka jądrowa konkurencja czy współpraca, zielona energia a efektywność gospodarcza, gaz naturalny, ciekły i łupkowy z jakiego będzie żyła Europa?
Do tych tematów będziemy powracać na naszych łamach. Zdaniem uczestników Forum, Polska powinna walczyć o bezpieczeństwo i zróżnicowanie dostaw, ekologię oraz stabilne ceny.
Wła-49
Fot. Włodzimierz Amerski
- 06/12/2012 20:41 - RENK chce współpracy z Kaliningradem
- 06/12/2012 20:39 - Aziewicz: Pomorze dryfuje na mieliznę?
- 04/12/2012 21:50 - Dni otwarte eWUŚ w pomorskim NFZ
- 03/12/2012 20:25 - Innowacyjność w nauce i biznesie
- 03/12/2012 10:28 - Radny Kamiński emigruje z Gdańska (?)
- 30/11/2012 13:27 - Strefy płatnego parkowania zmorą gdańszczan
- 29/11/2012 12:33 - Giersz przebił Grada. W rodzinie premiera Tuska
- 28/11/2012 21:19 - Konsulowie ważniejsi od obywateli
- 28/11/2012 19:54 - Borowczak z wizytą u nowego konserwatora zabytków
- 28/11/2012 16:27 - Gdańskie SLD przeciw uchwałom Rady Miasta Gdańska