Sopot, 36-tysięczny kurort, wystawia na londyńską olimpiadę pięcioosobową reprezentację. Sopocianie wystartują w wieloboju, windsurfingu, tenisie i lekkiej atletyce. Wśród polskich olimpijczyków znajdą się tyczkarka Anna Rogowska (SKLA), wieloboistka Karolina Tymińska (SKLA), biegaczka Marta Jeschke (SKLA), tenisistka Klaudia Jans-Ignaciak (SKT) i windsurfer Przemek Miarczyński (SKŻ Ergo Hestia Sopot).
Tymańska i Rogowska, trapione były ostatnio kontuzjami, ale nie powinny mieć problemu z zakwalifikowaniem się do kadry. We wtorek obie powinny znaleźć swoje nazwiska na liście zatwierdzonej przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Sopot reprezentują cztery panie i mężczyzna. Zatem płeć piękna w Sopocie górą.
- Mam nadzieję, że kibice jeszcze pamiętają Ateny. To był mój wielki sukces. Trzymajcie kciuki. Miałam w czerwcu problem ze ścięgnem Achillesa. Wolałam więc wyhamować ze startami. Może dopisze mi szczęście i powtórzę to co stało się w Atenach – wspomina Anna Rogowska, w niedzielę jeszcze z plastrem na stopie, zdobywczyni brązowego medalu na letnich Igrzyskach Olimpijskich 2004 w Atenach, a w Berlinie zdobywczyni mistrzostwa świata w 2009 r.
W biegu na 100 metrów indywidualnie oraz w sztafecie 4x100 pobiegnie w Londynie Marta Jeschke z Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego. Na olimpijskim akwenie zaprezentują się także reprezentacja naszych żeglarzy z Mateuszem Kusznierewiczem(Gdański Klub Żeglarski) i Przemysławem Miarczyńskim (SKŻ Ergo Hestia Sopot). Ten ostatni spotkany przez nas w niedzielę w jednym z sopockich hoteli był dobrej myśli.
- W Londynie będę miał szansę na przypieczętowanie sukcesów polskiego windsurfingu. Startujemy na kilku akwenach. Pogoda powinna nam sprzyjać. Sprzęt też. Będzie przecież je3dnakowy dla wszystkich, przynajmniej wykonany w jednej fabryce. Mam jeszcze dwa tygodnie na szlif formy i spokojne wypoczywanie przed startem. . Będzie dobrze. Bojek po drodze nie pogubię – zapewnił nas śmiejąc się Miarczyński, sympatyczny, skromny zawodnik sportów wodnych.
Wyjątkowo usatysfakcjonowany był Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
- Może i liczyłem na jeszcze kilku reprezentantów Sopotu w narodowej drużynie, ale tak sobie myślę, że niejedno miasto chciałoby mieć jednego reprezentanta na olimpiadzie, a my mamy piątkę. Sopot to małe miasto, a duchem wielkie - zdobył się na filozoficzną refleksję prezydent Karnowski.
Na portalach społecznościowych pojawią się wkrótce wirtualne strefy kibica dedykowane poszczególnym reprezentantom z Sopotu. XXX igrzyska olimpijskie w Londynie rozpoczynają się 27 lipca i potrwają do 12 sierpnia.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 10/07/2012 16:58 - Bieniuk po latach wraca do Lechii
- 10/07/2012 16:50 - Kolejne osłabienie Trefla Sopot
- 10/07/2012 09:23 - SWC: Kangury w finale, Anglicy i Czesi w barażu
- 09/07/2012 14:57 - Korban: W 1952 roku nikt olimpijczyków nie żegnał
- 09/07/2012 12:36 - Gdańska „13” na Olimpiadę
- 08/07/2012 11:43 - SWC: Rosjanie pogodzili Polaków i Duńczyków
- 08/07/2012 09:34 - Niemcy wygrali Puchar Narodów w Sopocie
- 06/07/2012 21:27 - SWC: Półfinał wielkich nieobecnych
- 05/07/2012 10:20 - Kaczmarek: Do tego co robimy podchodzę z optymizmem
- 04/07/2012 21:32 - Sprawna i bezproblemowa rekrutacja na AWFiS