Gdańszczanie strzelali, a wygrała Comarch Cracovia. W spotkaniu MH Automatyka Stoczniowca 2014 z mistrzem Polski trzy bramki zdobyli wychowankowie Stoczniowca, grający w ekipie z Krakowa i przyjezdni wygrali w hali Olivia 5:0 (0:0, 3:0, 2:0).
MH Automatyka Stoczniowca 2014 - Comarch Cracovia 0:5 (0:0, 0:3, 0:2)
Bramki: 0:1 Jencik (27), 0:2 Drzewiecki (29), 0:3 Chowan (29), 0:4 Rompkowski (50), 0:5 Urbanowicz (57)
MH Automatyka Stoczniowca 2014: Kieler - Wsół, Wachowski, Różycki, Steber, Gościński - Lehmann, Nowak, Nasca, Kastel-Dahl, Skutchan - Dolny, Kantor, Marzec, Pesta, Szczerbakow - oraz Wrycza, Sochacki, Ziółkowski, Strużyk
Comarch Cracovia: R. Kowalówka - Novajovski, Dutka, Svitana, Dziubiński, Sinagl - Rompkowski, Kruczek, Urbanowicz, Słaboń, Kapica - Dąbkowski, Wajda, Jencik, Chovan, Drzewiecki - Kolarz, Maciejewski, Wróbel, Kucewicz, Domogała
Pierwsza tercja mogła zadowolić najwybredniejszych fanów hokeja. Od początku gra toczyła się w szybkim tempie. Obie drużyny nastawiły się do gry do przodu. Płynna gra bez przerw obfitowała w sytuacje strzeleckie. Obie drużyny miały okazje, żeby otworzyć wynik, ale albo brakowało skuteczności - gdańszczanie, albo na drodze stawał broniący gdańskiej bramki Michał Kieler - krakowianie.
Obraz gry niewiele uległ zmianie w drugiej tercji. Decydujące dla losów meczu okazało się 126 sekund między 27 i 29 minutą. Goście zdobyli wówczas 3 bramki. Najpierw ładną akcję przeprowadzili Maciej Kruczek i Richard Jenica. Ten pierwszy podał, a drugiemu pozostało wepchnąć krążek do bramki. Niespełna dwie minuty później było 2:0. Znakomite podanie otrzymał Filip Drzewiecki, który przejął krążek przed niebieską linią, wjechał w gdańską tercję i w pojedynku jeden na jednego nie dał szans gdańskiemu bramkarzowi. 12 sekund później było 3:0. Krakowianie wygrali wznowienie i po szybko rozegranej akcji podwyższyli prowadzenie. - W pierwszej tercji zagraliśmy bardzo dobrze, w drugiej graliśmy długimi zmianami, długa atakowaliśmy i brakowało sił w obronie przez co straciliśmy bramki - powiedział Peter Ekroth, menager gdańskiej drużyny. - Te trzy bramki rozstrzygnęły mecz. Mamy o wiele młodszych zawodników w formacji obronnej i to było widać na lodzie.
Krakowianie po zdobyciu trzeciej bramki kontrolowali wydarzenia na lodzie. Obie drużyny miały kolejne sytuacje, ale dopiero w trzeciej tercji padły kolejne bramki. Strzelili je dwaj wychowankowie Stoczniowca - Mateusz Rompkowski i Maciej Urbanowicz, ale grający w Cracovii, która ostatecznie wygrał 5:0.
Tomasz Łunkiewicz
- 14/10/2016 20:47 - Koniec usprawiedliwień – Lechia musi wrzucić wyższy bieg
- 13/10/2016 21:04 - "Stocznia" wreszcie wygrała w Olivii
- 09/10/2016 20:32 - Gdańskie hokeistki rozbiły oświęcimianki
- 09/10/2016 19:36 - Hokeiści bez bramek i punktów w Tychach
- 09/10/2016 19:09 - Ciężka przeprawa Lotosu Trefla w Sosnowcu
- 05/10/2016 21:29 - Marek Fostiak: Równomiernie rozwijamy lekkoatletykę na Pomorzu
- 03/10/2016 20:45 - Ciężko wypracowana inauguracyjna wygrana Lotosu Trefla
- 03/10/2016 13:47 - Przemeblowany Lotos Trefl zaczyna sezon
- 02/10/2016 14:43 - 3 Finał IMŚJ LIVE
- 02/10/2016 10:13 - Zabrakło konkretów i polotu - oceny lechistów po meczu z Legią