Hala Widowisko-Sportowa w Gdyni już dwukrotnie w tym roku gościła reprezentację Polski w piłce ręcznej. Tymczasem w mającej nieporównywalnie większą ilość miejsc Ergo Arenie w Gdańsku póki co nie ma miejsca dla naszych szczypiornistów. Dlaczego Gdynia mogła dwa razy zorganizować turniej z udziałem podopiecznych Bogdana Wenty, a Gdańsk już nie?
Dziwi to tym bardziej, że niegdyś najpopularniejszy sport na Wybrzeżu, aktualnie powoli wychodzi z podziemia. Spójnia-Wybrzeże Gdańsk jest w czołówce I ligi i ma duże szanse na awans do Ekstraklasy. Nieco gorzej na zapleczu wiedzie się SMS ZPRP Gdańsk, ale młodzi szczypiorniści wciąż mają szanse na utrzymanie się w tej klasie rozgrywkowej. W dodatku Bogdanowi Wencie od dłuższego czasu w prowadzeniu kadry pomagają trenerzy Spójni-Wybrzeża - Daniel Waszkiewicz i Damian Wleklak. A jednak gdańscy kibice chcący obejrzeć w akcji "orły Wenty" zmuszeni byli jechać do sąsiedniej Gdyni.
- Był pomysł zorganizowania w Ergo Arenie towarzyskiego meczu Polska-Niemcy - tłumaczy wybrzeże24.pl Bartosz Tobieński, rzecznik prasowy hali. - W zeszłym roku Polacy zmierzyli się z Niemcami w Kolonii, a rewanż w tym roku miał odbyć się w Gdańsku w ramach umowy między obiema federacjami. Niemiecki związek zaakceptował wstępy termin rewanżu w Polsce zaproponowany przez ZPRP, ale ostatecznie do meczu nie doszło. Dlaczego? O to proszę pytać w związku.
- Faktycznie, rewanż miał się odbyć w Gdańsku - przyznaje Jan Korczak-Mleczko, rzecznik prasowy ZPRP. - Niemcy jednak w umowie zobowiązali się przysłać do Polski najsilniejszy skład, tymczasem gdy doszło do ustalania szczegółów, okazało się, że nasi rywale mogą wystawić przeciwko Polsce jedynie rezerwy na co nie mogliśmy się zgodzić. Wszystko przez to, że w Niemczech krajowa federacja i federacja Bundesligi to dwa oddzielne związki i oba niestety nie doszły do porozumienia w kwestii składu jaki ma przyjechać do Polski.
Sam Korczak-Mleczko również ubolewa nad faktem, że w Ergo Arenie dotychczas nie gościli nasi szczypiorniści. - Na pewno szkoda, bo frekwencja byłaby w Gdańsku większa niż w Gdyni - mówi. - Byłem pod wrażeniem atmosfery w tej hali podczas meczów Ligi Światowej i myślę, że w przypadku piłki ręcznej byłoby podobnie. Poza tym byłoby to również ważne ze względu na popularyzacje tej dyscypliny. Obecnie wszyscy kibice w Polsce nią żyją, bo wkrótce rozpoczynają się ME w Serbii. Po nich zainteresowanie jednak znów zmaleje.
W najbliższym czasie z pewnością Polska nie zagra w Gdańsku. - Nasza reprezentacja ma już gotowy plan przygotowań do ME, z którego trener Wenta jest bardzo zadowolony i nic w tym elemencie na razie się nie zmieni - tłumaczy Korczak-Mleczko.
Tobieński zapewnia jednak wszystkich kibiców piłki ręcznej, że władze Ergo Areny zrobią wszystko by w tej hali w końcu pojawili się i szczypiorniści. - Jesteśmy gotowi do organizacji meczu czy też turnieju z udziałem naszych piłkarzy ręcznych. Poza tym Polska stara się teraz o organizację MŚ w 2016, a nasz obiekt znalazł się w aplikacji do tejże organizacji - przyznaje rzecznik prasowy Ergo Areny.
Maciej Kanczak
- 13/11/2011 10:00 - Wszyscy muszą się z nami liczyć – wypowiedzi po meczu Trefl - Turów
- 12/11/2011 21:19 - Trefl lepszy od Turowa w hicie TBL
- 11/11/2011 21:11 - Chiappini: Wygrywać 3:0, a z kibicami pójść na kolację
- 11/11/2011 16:07 - W 2014 w ERGO Arenie Halowe Mistrzostwa Świata
- 11/11/2011 13:00 - Mecz z Turowem pokaże prawdę
- 10/11/2011 20:25 - Atom Trefl zgarnął dwa puchary
- 10/11/2011 19:08 - Dr Ulatowski chce wyleczyć Lechię
- 09/11/2011 23:13 - Jeszcze jedna porażka Asseco w Eurolidze
- 09/11/2011 19:53 - 27 tys. km przebiegniętych o kulach
- 09/11/2011 18:17 - Miesiąc prawdy Trefla