Mecz z Turowem pokaże prawdę

Mecz z Turowem Zgorzelec pokaże prawdziwe oblicze Trefla Sopot. Jeśli podopieczni Karlisa Muiznieksa chcą walczyć o mistrzostwo, to muszą pokonać niepokonanych.

Będzie to też mecz próby dla Turowa, cały czas jest niepokonany. Walczył jednak z zespołami teoretycznie o wiele słabszymi. Dopiero teraz mecze z Anwilem, który w środę wygrali wysoko 87:60, Treflem, Czarnymi i Polpharmą, pokażą naprawdę, z czego ta drużyna jest zrobiona. Teoretycznie ekipa bardzo się zmieniła od zeszłego sezonu. Zostało jednak kilku najważniejszych graczy, a także trener Winniczki. Teraz ci starzy (Kickert, Wysocki, Jackson, Gabiński) wsparci przez nowych (Gustas, Moore, Lauderdale) walczą o mistrzostwo, chcąc pokonać wszystkie przeszkody.

Trefl też zbudował silną drużynę opartą na zeszłorocznym składzie. Jednak sopocianie nie mają szczęścia. Albo przegrywają jednym punktem w ostatniej akcji meczu, albo, jak w meczu ze Śląskiem, rywal ma prawie 60% za trzy. Gdy tylko nie ma pecha, to Trefl wygrywa wysoko. W sezonie błyszczy szczególnie Łukasz Koszarek, który jest najlepiej punktującym i podającym drużynie. Mocno pomaga mu podkoszowy duet Turek-Burgess, którzy są adresatami wielu jego podań. W Sopocie gra najlepsza chyba piątka Polaków w całej lidze. Poza Koszarkiem brylują Wiśniewski Waczyński, solidnie pomaga Marcin Stefański, Stefański kontuzję niestety leczy Filip Dylewicz. Ci koszykarze mają zatrzymać rozpędzonego Tura, który pędzi nie patrząc na ofiary.

Mecz odbędzie się w sobotę na ERGO ARENIE, a nie jak wcześniej zapowiadano w mniejszej hali 100-lecia. Spotkanie rozpocznie się o 17:30.

FA