Arka Gdynia zremisowała na wyjeździe z Piastem Gliwice. Gdynianie dwukrotnie po golach Benata obejmowali prowadzenie, ale nie udało się go utrzymać do końca, szczególnie po czerwonej kartce Kuklisa.
Piast Gliwice - Arka Gdynia 2:2 (1:1)
Bramki: Kędziora (40, 85) - Benat (6, 66)
Piast: Trela - Paulauskas, Klepczyński, Krzycki, Pietrzak - Bodzioch (78 Bzdęga), Zganiacz (38 Cicman), Urban, Podgórski - Fernandez (72 Świątek) - Kędziora
Arka: Szlaga - Krajanowski, Jarun, Mazurkiewicz, Radzewicz - Kowalski, Jarzębowski (87 Kasperkiewicz), Benat, Kuklis - Arifović (74 Czoska) - Flis (63 Brodziński)
Żółte kartki: Podgórski - Kuklis
Czerwone kartki: Kuklis (za dwie żółte)
Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków)
Widzów: 7500
Spotkanie lepiej rozpoczęła Arka, która już w 6. minucie objęła prowadzenie. Gola po prostopadłym podaniu strzelił Benat. Goście chcieli się szybko odgryźć, ale to gdynianie mieli świetną okazję na podwyższenie. Szczęścia zabrakło Kuklisowi, który z 25 metrów trafił w poprzeczkę. Arkowcy oddali inicjatywę gospodarzom, czekając na swoje szanse z kontrataków. W takich sytuacjach okazje marnowali Flis, Benat i Kowalski. Zemściło się to jednak już w 40. minucie, gdy Kędziora trafia główką do siatki. Wynik utrzymał się do przerwy, choć Piast miał swoje szanse.
Druga połowa rozpoczęła się od sporej przeagi gospodarzy. Co chwila bombardowano bramkę strzeżoną przez Szlagę. Sytuacji nie ułatwiła druga żółta kartka dla Kuklisa. Na szczęscie gra z kontry jest domeną gdynian i po kolejnej takiej akcji na prowadzenie wyszli podopieczni Petera Nemeca. Strzelcem znów Benat. Arka postanowiła się cofnąć do głębokiej defensywy, chcąc zatrzymać ataki Piasta na własnym przedpolu. Prawie się udało, ale osłabiona Arka w 85. minucie straciła bramkę. Strzelcem znów Kędziora. Gliwiczanie starali się zdobyć zwycięską bramkę, ale na posterunku był Szlaga.
Po meczu powiedzieli:
Marcin Brosz (Piast Gliwice): To było dobre, szybkie spotkanie. Spotkały się dobre zespoły. Rezultat taki sam jak w Gdyni 2:2. Na pewno potencjał w grze Piasta jest porównywalny do tego Arki. Dzisiaj decydowały szczegóły. Możemy mieć zastrzeżenia do skuteczności. Zdajemy sobie sprawę, że w takich meczach nie ma przewagi trzech sytuacji. Są jedna, dwie i kto wykorzysta to, co ma, ten wygrywa spotkanie. Jeśli będziemy dalej grać w takim tempie, jestem przekonany, że na trybuny będzie przychodziła tak liczna grupa kibiców i zawsze będziemy walczyć o trzy punkty.
Pierwsza bramka to duże umiejętności zawodników z Gdyni, to naprawdę nie są proste sytuacje. Nie zawiniła nasza koncentracja, tylko wysokie indywidualne umiejętności zespołu przeciwnego. Potwierdza się to, że grając z Wisłą Płock i teraz, stwarzamy sobie najlepsze sytuacje w 93 minucie. Jeśli chcemy wygrywać, musimy wykorzystywać to, co mamy i mniej tracić, bo tych straconych bramek mamy multum. Mam nadzieję, że utrzymamy jakość, wtedy ludzie w Gliwicach będą chodzić na mecze, będzie moda na Piasta.
Petr Nemec (Arka Gdynia): Myślę, że to było dobre spotkanie. Obie drużyny wiedziały o co grają i chciały wygrać. Myślę, że ta czerwona kartka była trochę niesprawiedliwa. Pierwsza żółta kartka nie miała prawa mieć miejsca, tak ja to widziałem, choć oczywiście mogę się mylić. Jeśli gra się o jednego mniej, to ta gra jest inna. Chcę chłopakom podziękować za to, że mimo tego, że było nas o jednego mniej, wyszli na prowadzenie. Szkoda końcówki. My mieliśmy dwie sytuacje, Piast też swoje miał. Ja oceniam, że było to dobre spotkanie dla kibiców, musiało się podobać. Arka spadła z Ekstraklasy i każdy mówił o awansie, ale ja zaczynałem od zera. Ten zespół jest nowy, został tylko jeden zawodnik z ekstraklasy. Początek nam trochę uciekł, ale teraz to zaskoczyło. Dobrze nam się grało w systemie środa-sobota, a teraz wróciliśmy do cyklów tygodniowych i już remisujemy. Nie ukrywam, że liczyłem na więcej punktów po tych wyjazdowych meczach.
FA/wypowiedzi: arka.gdynia.pl
- 16/11/2011 11:19 - Pierwszy raz Ulatowskiego
- 16/11/2011 11:17 - Ciężka praca w Cetniewie
- 15/11/2011 16:07 - Atom Trefl przed debiutem w Lidze Mistrzyń
- 14/11/2011 19:15 - Wybrzeże pożegnało się z ośmioma zawodnikami
- 14/11/2011 13:25 - Jeszcze trzy tygodnie niepewności
- 13/11/2011 10:00 - Wszyscy muszą się z nami liczyć – wypowiedzi po meczu Trefl - Turów
- 12/11/2011 21:19 - Trefl lepszy od Turowa w hicie TBL
- 11/11/2011 21:11 - Chiappini: Wygrywać 3:0, a z kibicami pójść na kolację
- 11/11/2011 16:07 - W 2014 w ERGO Arenie Halowe Mistrzostwa Świata
- 11/11/2011 13:00 - Mecz z Turowem pokaże prawdę