Atom Trefl Sopot na inaugurację Plus Ligi w Sopocie spokojnie pokonały w, do połowy pełnej, Ergo Arenie GCB Centrostal Bydgoszcz 3:0. Po meczu odbył się koncert Dody, która swoim żywym repertuarem rozruszała grupkę ludzi, którzy zostali po meczu.
Atom Trefl Sopot - GCB Centrostal Bydgoszcz 3:0 (25:19, 25:23, 25:19)
Atomówki: Świeniewicz 13, Bełcik 5, Maculewicz 12, Fernandez 8, Rinieri 5, Ozsoy 13, Maj (L) oraz Sieczka 1.
Bydgoszcz: Nacz. 3, Mróz 6, Polak 13, Spicer 1, Kuligowska 3, Less 8, Kuehn-Jarek (L) oraz Zielińska 5, Savochkina 1.
Przed meczem odbyła się oficjalna prezentacja zawodniczek prowadzona przez jednego z popularniejszych prowadzących „telewizje śniadaniowe”, Marcina Prokopa. Potem już tylko mecz, w którym niestety nie było za wiele emocji. Jedynie w drugim secie przez chwilę nie było wiadomo, kto zwycięży. Nie zmienia to faktu, że zgromadzeni na hali obejrzeli kawał dobrej siatkówki – ciekawe wymiany, efektowne ataki, ofiarne obrony. Podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego rozegrały dobre zawody i spokojnie wygrały. Zawodniczką meczu została Dorota Świeniewicz, kapitan Trefla.
Po meczu powiedzieli:
Joanna Kuligowska (GCB Centrostal Bydgoszcz): Zespół z Sopotu rozegrał świetny mecz. No cóż, przegrałyśmy to pierwsze spotkanie i szkoda, że w taki sposób, w takim stanie. Nie było wykończenia ataku, a zawodniczki przeciwne kończyły każdą akcję bez problemu.
Dorota Świeniewicz: Cieszymy się niezmiernie z pierwszego zwycięstwa w naszej hali. Przybyli liczni kibice, dziękujemy im bardzo i prosimy o jeszcze, byłyśmy zaskoczone taką frekwencją. Pierwsze mecze są zawsze bardzo nerwowe, jest duża presja. My wytrzymałyśmy, zagrałyśmy dobry mecz.
Piotr Makowski: (GCB Centrostal Bydgoszcz): Myślę, że po prostu Sopot jest dobrym zespołem (śmiech). Mieliśmy kłopoty z kończącym atakiem. W statystykach wygląda to podobnie, ale zespól z Sopotu jest bardziej doświadczony. Nasze dwie zawodniczki dopiero zobaczyły, jak ta liga wygląda. Na dzień dzisiejszy brakuje nam zgrania, trenujemy zaledwie 2-3 tygodnie i myślę, że z każdym meczem będzie to wyglądało lepiej. Walkę podjęliśmy. Mam nadzieję, że dalej będzie lepiej.
Alessandro Chiappini: Jak wiecie, dzisiejszy mecz był szczególnie trudny. Przewidywaliśmy, że atmosfera będzie napięta, bo inauguracja we własnej hali takie sytuacje zwykle stwarza. Myślę, że zagraliśmy w sumie niezłe spotkanie. Naturalnie, nie gramy jeszcze równo, są wahnięcia, ale to jest na chwilę obecną normalne. Myślę, że wszystkie drużyny na początku sezonu wykazują podobne bolączki jak nasza, np. w kwestii tej niestabilności i naszej, i przeciwników, z którą inne zespoły pewnie będą się także borykały. Ale nasza forma na pewno się ustabilizuje.
Po meczu dla tych kibiców, którzy po meczu nie opuścili hali zagrała Doda, która stwierdziła, że mecz jej się bardzo podobał i cieszyła się, że może zagrać dla kibiców siatkówki. Szkoda tylko, że na halę dojechała po meczu…
Bardzo udane rozpoczęcie sezonu dla sopockiej drużyny. Organizacyjnie też nie ma wiele do zarzucenia. Jednak jedyny mankament, to złe oznaczenie na biletach dla kibiców. Fani obchodzili halę po kilka razy, zanim trafili do odpowiedniego wejścia, a wystarczyłoby umieścić na bilecie nazwę wejścia, którym należy wejść na swój sektor i było by po problemie. Był to jednak pierwszy mecz i wierzyć trzeba, że się to zmieni na lepsze.
FA
- 11/12/2010 15:21 - Jesień dobra, ale pozostaje niedosyt
- 11/12/2010 15:17 - Arkowcy za słabi poza domem
- 10/12/2010 00:15 - Asseco coraz dalej od Top 16
- 09/12/2010 21:55 - Hlib podpisał aneks finansowy
- 06/12/2010 14:20 - Asseco zatrzymało Czarnych
- 06/12/2010 13:25 - Grudzień odpowiedzi
- 04/12/2010 14:18 - Atomówki ruszają do boju
- 04/12/2010 14:02 - Trefl pokonał odwiecznego rywala
- 02/12/2010 16:19 - Wielki tenis w Sopocie?
- 02/12/2010 13:20 - Początek rundy wiosennej... wiosną