Jeden z najbardziej cenionych polskich zespołów rockowych, Kult, zagra w Filharmonii Bałtyckiej dwa koncerty z serii Unplugged.
W 1982 roku z zespołów Poland i Novelty Poland wyłonił się trzon zespołu Kult. W tym samym roku odbył się pierwszy koncert formacji. Do studenckiego klubu Remont przyszło wtedy tylko czternaście osób. Kto mógł wtedy przypuszczać, że znalazł się na występie zespołu, który zyska miano jednego z najważniejszych przedstawicieli polskiego rocka.
Zespół Kazika Staszewskiego od zawsze walczył z systemem. Na początku – z racji dużego zainteresowania członków zespołu Biblią – uderzali w konglomerat socjalistycznego aparatu państwowego, kościoła i narodowych tradycji. Później, po transformacji, przerodziło się to w atakowanie pseudodemokratów, klerykałów i wielkich korporacji. I trzeba powiedzieć, że niewiele od tamtego czasu się zmieniło, co pokazuje w jak martwym punkcie Polska stoi w niektórych względach.
Pierwszy album, zatytułowany po prostu „Kult” ukazał się w 1986 roku i z miejsca pokazał, że na polskiej scenie rośnie bardzo ważny zespół. Kolejne lata były bardzo owocne dla Staszewskiego i kolegów, bo niemal co roku wydawali kolejne albumy, na których pojawiły się takie utwory, jak „Wódka”, „Polska”, „Arahja” czy „Parada wspomnień”. Utwory, z którymi każdy mógł się w większym lub mniejszym stopniu utożsamić. Do tego niebanalne aranżacje. Niby wszystko ugotowane w punkowym sosie, ale z dodatkiem sekcji dętej, szczyptą ska, rocka a później nawet i hip-hopu. Ostatnią płytą w dorobku Kultu jest zeszłoroczna „Prosto”, którą promował utwór „Układ zamknięty”.
Trzeba jednak zauważyć, że twórczość Staszewskiego nigdy nie była „jabolska”. Nie było w niej miejsca dla prostych przekazów. Wszystko było do interpretacji – metafory, przenośnie, porównania, inteligentnie używane wulgaryzmy. Muzyka Kultu zawsze trafiała do szeroko pojętej inteligencji. Zarówno tej młodej, jak i już bardziej doświadczonej życiem. I trafia ona do dziś. Na koncerty zespołu przychodzą zarówno dwudziestolatkowie, jak i rówieśnicy Kazika Staszewskiego.
Od czterech lat co jakiś czas Kult rusza w trasę Unplugged, czyli bez prądu. Utwory są aranżowane na wersje akustyczne. Ale nie oznacza, to że mniej energetyczne. Poza tym niewątpliwym atutem tej serii koncertów jest fakt, że repertuar to swoiste the best of formacji. Można usłyszeć wszystkie najważniejsze piosenki napisane przez ponad dwie dekady.
Kult wystąpi w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej 26 i 27 marca o godz. 19. Bilety: 110/130zł.
Goch
fot. Rafał Nowakowski
- 03/04/2014 19:51 - Rusza Gdański Festiwal Muzyczny
- 02/04/2014 18:50 - Open'er: Jack White kolejnym headlinerem
- 01/04/2014 18:31 - Recenzja: The Shipyard – Water On Mars
- 29/03/2014 18:59 - Jest woda na Marsie! Fenomenalni The Shipyard w B90
- 27/03/2014 19:04 - The Shipyard w B90
- 20/03/2014 20:45 - Muzyka dla każdego w B90
- 07/03/2014 19:32 - Spięty: Jazzombi!e przyłoży z całej siły
- 07/03/2014 14:21 - Jazzombi!e Tour w gdyńskim Uchu
- 05/03/2014 16:12 - Rock and Roll nigdy nie umrze
- 05/03/2014 11:57 - Open'er: Taneczne rytmy od Metronomy