Jeden z najciekawszych trójmiejskich zespołów ostatnich lat The Shipyard wydaje drugą płytę - „Water on Mars” - której premiera odbędzie się w piątek, w klubie B90.
Kiedy The Shipyard pojawili się na trójmiejskiej scenie można było poczuć powiew świeżości. Może się to wydawać kuriozalne, bo skład tworzą doświadczeni muzycy, a bazą muzyczną są korzenie indie, post-punk czy zimnofalowe brzmienie spod znaku Joy Division. Jednak w ich muzyce było to coś, czego bardzo brakowało na rodzimym podwórku. Do dziś ciężko określić co to było, jednak debiutancki album, „We Will Sea”, zrobił sporo szumu w całym kraju, przez wielu dziennikarzy uznany za najlepszą płytę 2011 roku.
Formację tworzy czterech panów – Piotr Pawłowski, Rafał Jurewicz, Michał Goran Miegoń i Michał Młyniec. W swojej dotychczasowej karierze współtworzyli takie zespoły, jak Made in Poland, Kiev Office, Sound of Pixies czy Vulgar. Każdy ma inne inspiracje, każdy jest w innym wieku, ale wszyscy mają wspólne muzyczne korzenie, które teraz stanowią rdzeń brzmienia zespołu, który jest obudowywany różnorodnymi pomysłami.
Teraz zespół powraca z nowym wydawnictwem zatytułowanym „Water on Mars”. Cały materiał został zbudowany na linii basu założyciela zespołu, Piotra Pawłowskiego. Nie oznacza to jednak, że dyrygował też resztą projektu. Każdy z członków zespołu dołożył swoją cegiełkę do tej płyty. Pomysłodawcą symboliki płyty jest wokalista, Rafał Jurewicz, który w jednym z wywiadów powiedział, że woda na Marsie jest jak nadzieja przekleństwo. Z jednej strony możemy szukać dla siebie miejsca poza ziemią, z drugiej jednak może być kiedyś tak, że będziemy zmuszeni z niej uciekać z powodu zaśmiecenia i przeludnienia. Dlatego trzeba o nią dbać.
„Water on Mars” prezentuje punkową energię oraz zimnofalowe rozgoryczenie, czyli wszystko co najlepsze w repertuarze The Shipyard. Ale zespół postanowił też trochę zaskoczyć słuchaczy. W jednym z utworów wokalnie udziela się Asia Kuźma, która swoim świetnym wokalem dodała trochę ciepła na lodowatym Marsie.
Płyta ukaże się ukaże się w sprzedaży 1 kwietnia, więc tym bardziej warto przyjść na promujący ją koncert, żeby osobiście sprawdzić czy warto mieć ją na półce. A w świetnie przygotowanym akustycznie B90 zespół The Shipyard brzmi rewelacyjnie, co udowodnił występując tam przed Primal Scream. Obok zespołu na scenie zagra też swój nowy materiał Lachowicz Audio System (L.A.S.), czyli projekt lokalnego muzyka, Jacka Lachowicza, byłego klawiszowca Ścianki.
The Shipyard, L.A.S., piątek (28 marca), B90, ul. Doki 1, godz. 20, bilety: 20/30zł
- 15/04/2014 07:02 - Siesta Festival 2014 już zapowiada się jako sukces – egzotyczne podejście do muzyki, sztuki, życia
- 10/04/2014 19:47 - Kontrowersyjni Słoweńcy – Laibach zagra w B90
- 03/04/2014 19:51 - Rusza Gdański Festiwal Muzyczny
- 02/04/2014 18:50 - Open'er: Jack White kolejnym headlinerem
- 29/03/2014 18:59 - Jest woda na Marsie! Fenomenalni The Shipyard w B90
- 25/03/2014 17:02 - Kult bez prądu w PFB
- 07/03/2014 19:32 - Spięty: Jazzombi!e przyłoży z całej siły
- 07/03/2014 14:21 - Jazzombi!e Tour w gdyńskim Uchu
- 05/03/2014 16:12 - Rock and Roll nigdy nie umrze
- 05/03/2014 11:57 - Open'er: Taneczne rytmy od Metronomy