W trzy minuty Resovia zadała dwa ciosy na które Lechia nie potrafiła odpowiedzieć. W spotkaniu szóstej kolejki biało-zieloni przegrali w Rzeszowie 0:2 (0:2).
Resovia Rzeszów - Lechia Gdańsk 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Radosław Kanach (23), 2:0 Maciej Górski (26)
Resovia: Michał Gliwa - Wołodymyr Zastawnyj, Kornel Osyra, Hlib Buchał, Dylan Lempereur - Rafał Mikulec, Radosław Kanach, Marcin Urynowicz (82 Bartłomiej Eizenchart), Radosław Bąk (70 Jerzy Tomal), Kamil Mazek (70 Adrian Łyszczarz) - Maciej Górski (82 Bartłomiej Ciepiela)
Lechia: Bohdan Sarnawśkyj - Dawid Bugaj, Tomasz Neugebauer (70 Andrei Chindriș), Elias Olsson, Conrado - Camilo Mena, Iwan Żelizko, Rifet Kapić (46 Jan Biegański), Luis Fernández, Dominik Piła (65 Kacper Sezonienko) - Łukasz Zjawiński (70 Jakub Sypek)
Od razu pierwszego gwizdka do ataku ruszyła Lechia. Pierwszą okazję gdańszczanie mieli w ósmej minucie, gdy Dominik Piła po rzucie rożnym uderzał z główki, ale piłka trafiła jednak prosto w bramkarza gospodarzy. 10 minut później Fernandez mimo świetnej pozycji do strzału próbował zagrać do Zjawińskiego, co zakończyło się zablokowanym strzałem i tylko rzutem rożnym dla gdańszczan.
W 22. minucie odpowiedzieli gospodarze. Po dośrodkowaniu ze skrzydła z futbolówką minął się bramkarz Lechii Bohdan Sarnawśkyj. Mikulec uderzył głową na pustą bramkę, lecz w ostatnim momencie Piła wybił piłkę z linii.
Minutę później po rzucie rożnym do piłki w polu karnym doszedł Urynowicz, którego strzał został zablokowany przez obrońcę, ale dobitka Radosława Kanacha dała Resovii prowadzenie. Gdańszczanie jeszcze nie otrząsnęli a dostali drugi cios, który w dużej mierze sprokurował Bohdan Sarnawśkyj. Bramkarz Lechii wyprzedził Macieja Górskiego, ale zwlekał z podaniem do obrońcy i gdy się zdecydował na zagranie napastnik Resovii przechwycił piłkę i skierował ją do pustej gdańskiej bramki.
Do końca pierwszej połowy Lechia próbowała zmniejszyć stratę. Blisko był Zjawiński w 39. minucie, który w polu karnym podawał wzdłuż bramki i było naprawdę blisko, aby piłka trafiła w obrońcę Resovii i wpadła do siatki.
W drugiej połowie Lechia goniła za wynikiem. Gdańszczanie mieli swoje okazje, ale brakowało im wykończenia i do końcowego gwizdka nie udało im się zmienić wyniku.
TŁ
- 28/07/2023 20:52 - Motor zadał Lechii cios w doliczonym czasie
- 22/07/2023 17:33 - Efektowna inauguracja Lechii
- 21/07/2023 13:34 - Lechia w kadrowej mgle - kto zagra w Głogowie?
- 13/07/2023 11:53 - Ponad 5 mln dla Lechii!!!
- 12/07/2023 18:48 - Zegar bije...