Wnikliwi obserwatorzy życia politycznego odnotowali zapewne moją długą nieobecność na łamach Gazety Gdańskiej i portalu wybrzeze24.pl. Świat polityki oderwał się od realiów życia tak mocno, że mógłbym dzielić się z czytelnikami jedynie komentarzem do „political-fiction” w wydaniu rządzącej nami koalicję PO-PSL. Mając do wyboru pisanie bajek lub milczenie, wybrałem to drugie. Jednak wydarzenia rozgrywające się ostatnio na Wiejskiej podniosły wszystkim obserwatorom życia politycznego poziom adrenaliny i ciśnienie.
Tocząca się od kilku tygodni publiczna dyskusja wokół tzw. „afery taśmowej” znalazła swój finał na sejmowej mównicy przy okazji debaty nad wnioskiem o odwołanie najpierw rządu a następnie ministra spraw wewnętrznych. O ile wynik głosowania w tej sprawie był przesądzony, to sposób jego osiągnięcia może budzić wiele wątpliwości, czemu dał wyraz niegdysiejszy lider koalicyjnego PSL Waldemar Pawlak w swoim wystąpieniu. Nad wyraz spokojnego zazwyczaj polityka oburzyła sprawa dokonanego przez dyspozycyjną dla władzy spec służbę - CBA, przeszukania biura poselskiego i pokoju w hotelu sejmowym szefa klubu parlamentarnego PSL posła Burego. Bulwersującym jest nie tylko termin tej czynności tzn. dzień poprzedzający ważne głosowanie Sejmu, w którym posłowie koalicyjnego klubu mają opowiedzieć się za utrzymaniem na stanowisku ministra spraw wewnętrznych, ale i forma przeprowadzenia tych czynności.
Pierwszy raz w historii III RP „państwo policyjne” pokazało swe prawdziwe oblicze. Wykonanie przeszukania pomieszczeń poselskich w dniu poprzedzającym ważne zostało odczytane przez adresatów tego sygnału, patrz posłów zarówno koalicyjnego PSL jak i opozycji dość jednoznacznie, jako pogrożenie palcem niepokornym, bo przecież jak można bez uchylenia immunitetu wtargnąć do biura posła szefa koalicyjnego klubu poselskiego, to, co można zrobić tzw. szeregowym posłom? Pozostawiam to domysłom zainteresowanych jak obserwatorom życia politycznego.
Jednak mimo dramatycznego w swoim wyrazie wystąpienia posła Pawlaka, w którym przekonywał posłów o konieczności odłożenia głosowania w sprawach wotum nieufności, wysoka izba nie zastanawiając się ani chwili ochoczo spełniła swoją „powinność” ratując wolą większości stołek p. ministra.
Strach się nie bać o losy państwa, gdy mamy „takich” włodarzy, którzy w obliczu ewidentnego naruszenia niezależności sprawowania mandatu posła przez jednego z nich, pozostawiają na stanowisku nadzorcę służby, w tym wypadku CBA, która swoimi czynnościami może zastraszyć osobę objętą immunitetem dla osiągnięcia oczekiwanego zachowania - jak twierdzi część komentatorów. Zadziwiające jednak jest to, że kilkuset parlamentarzystów nie zauważa, że przekroczona została pewna bariera oddzielająca państwo prawa, jakim chce być Polska od państwa policyjnego, które stara się budować „jakaś” grupa interesów lub inne wpływowe lobby. Trudno zrozumieć to, że posłowie solidarnie w obronie siebie samych przed takimi opresjami i demokratycznego państwa prawa nie powołali komisji śledczej dla wyjaśnienia tego wydarzenia. Bez względu na to, czy poseł Bury jest podejrzewany, czy podejrzany przez prokuraturę istnieją przepisy prawa, których należy przestrzegać a gdy dołożymy do tego obyczaj polityczny i okoliczności to powstaje materia do badań sejmowych śledczych i w moim przekonaniu jedyna odpowiadająca literalnie wymogom ustawy o sejmowych komisjach śledczych w odróżnieniu od szeregu powoływanych wcześniej. Piszę to z pełnym przekonaniem mając za sobą kilkanaście miesięcy pracy w sejmowej komisji śledczej, więc państwo parlamentarzyści oraz obserwatorzy życia politycznego podejmijcie zgodnym tonem, „Komisja śledcza potrzebna od zaraz”.
Andrzej Różański - Poseł IV Kadencji
- 29/07/2014 16:01 - Okiem Borowczaka: Czy ambasador ma rację?
- 26/07/2014 22:36 - Latarką w półmrok: SLD na Pomorzu - wybory czy konspiracja?
- 24/07/2014 17:57 - Budyń z sokiem malinowym: Jeśli nie Adamowicz, to Adamowicz? Sequel
- 24/07/2014 17:52 - Prof. Pastusiak: Barack Obama o Polsce
- 17/07/2014 08:31 - Budyń z sokiem malinowym: Jeśli nie Adamowicz, to Adamowicz?
- 21/06/2014 18:57 - Budyń z sokiem malinowym: Sowa robi dobrze a wielu podąża w robieniu jego śladem
- 17/06/2014 14:37 - Prof. Pastusiak: Krytycznie o SLD w Trójmieście
- 15/06/2014 20:00 - Tusk do dymisji - państwo nie istnieje
- 11/06/2014 11:36 - Budyń z sokiem malinowym: W lipiec upał, w listopadzie jeszcze bardziej, a GPEC ciągle grzeje
- 11/06/2014 11:32 - Paliszewski: Obywatel już nie jest bezbronny przed Policją, strażą miejską i innymi organami ścigania w sprawach o wykroczenia