U nas w kraju właśnie skończyły się obchody jakże ważnych dla polskiej tożsamości Święta: Flagi, Konstytucji 3 Maja (pierwszej w Europie) i Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Te ostatnie święto tradycyjnie obchodzone w Kościele katolickim w Polsce 3 maja (z wyjątkiem przypadków kiedy ten dzień wypada w niedzielę) zostało ustanowione przez papieża Benedykta XV w 1920 na prośbę polskich biskupów po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918. Upamiętnia ono śluby lwowskie króla Jana Kazimierza, który podczas potopu szwedzkiego powierzył Polskę opiece Matki Bożej. Wszystkie święta celebrowano w różnej formie od uroczystości państwowo-kościelnych po grillowanie na wielkiej majówce. Było trochę wolnego i pogoda jako tako dopisała raczej w całej Polsce.
Natomiast mniej więcej w tym samym czasie w budynku Parlamentu Europejskiego zaserwowano odwiedzającym kompletnie inny rodzaj pseudorozrywki. W skrócie, na „europejskim” wernisażu zaprezentowano m.in. zdjęcie postaci przypominającej Jezusa Chrystusa, otoczonej ludźmi w strojach kojarzonych z sadomasochizmem, czy fotografię z nagą postacią mężczyzny w pozycji przypominającej Jezusa przybitego do krzyża, do którego przytula się inny nagi mężczyzna. Wystawę zorganizowała skrajnie lewicowa szwedzka posłanka do Parlamentu Europejskiego Malin Bjoerk. Wystawa ma wyraźnie antychrześcijański charakter i obraża uczucia religijne wielu Europejczyków (nie tylko wierzących Polaków). Obsceniczne fotografie to celowa profanacja chrześcijańskich symboli i obrazów dokonana z premedytacją. „Metoda zastosowana przez autorkę jest na tyle prymitywna, że widać ją na pierwszy rzut oka. Polega na naśladowaniu symbolicznych wizerunków i scen chrześcijańskich przez modele, które swoją postawą, strojem lub zachowaniem w sposób wyraźnie wyzywający sprzeciwiają się chrześcijańskiej moralności i wartościom. Te zdjęcia nie przyczyniają się do poszanowania praw człowieka ani żadnej innej szlachetnej sprawy” – trafnie zauważyła Europosłanka PiS Izabela Kloc, która w tej sprawie wysłała list protestacyjny do kierownictwa PE.
Dla mnie sprawa jest o tyle skandaliczna, że dewaluuje 2 tysiącletnie tradycje zarówno chrześcijaństwa jak i silnie związanej z nim europejskiej tradycji. To klasyczny przykład plucia we własne gniazdo w imię źle pojmowanego hasła „wolności wypowiedzi”. I obraza ta nie dotyczy tylko ludzi wierzących. Znam wielu ateistów, którzy są równie zbulwersowani wydaniem zgody przez władze PE na tego typu prezentacje. Bo co to daje? Gloryfikacja zboczeń i dewiacji seksualnych w imię niszczenia chrześcijańskiej tradycji naszego kontynentu. Bo to, że został on zbudowany na filozofii i moralności chrześcijańskiej, podobnie jak niegdyś nasza wspólnota zwana obecnie Unią Europejską chyba nikt nie ma wątpliwości. Podejrzewam, że również euro posłanka ze Szwecji, która zorganizowała te przedstawienie zna prawdę. No chyba, że jest tak wykształcona i zorientowana w realiach życia jak jej rodaczka Gretha Thunberg.
Andrzej Potocki
- 14/05/2023 17:40 - Posterunek Straszyn: „Gdzie są czołgi z tamtych lat?”
- 11/05/2023 08:49 - Jak Niemcy chcą pomóc w jesiennych wyborach, czyli miliony euro dla „niezależnych mediów”
- 09/05/2023 19:58 - Akapit wydawcy: Herr Scholz, zapraszamy do Potulic
- 08/05/2023 19:37 - Latarką w półmrok: Gołe ręce prezydenta Elbląga
- 08/05/2023 16:39 - Młoda „Solidarność”: próba uniesienia głowy
- 04/05/2023 11:47 - Katastrofa klimatyczna i psychiczna. Depresje wśród młodzieży i dorosłych
- 03/05/2023 18:55 - Dzień Flagi: Noszę dumnie polskie barwy, jak rycerze, jak żołnierze
- 03/05/2023 18:35 - Ustrój państwa
- 29/04/2023 14:01 - Posterunek Straszyn: Jazda po Szymonie
- 25/04/2023 11:05 - Czy Trzaskowski pomoże wygrać Tuskowi? Wstęp w Białej Podlaskiej u boku lidera PO nie wróży wielkiego sukcesu