Na początku września opublikowałem wstęp do rozliczenia się przed moimi wyborcami i wszystkimi obywatelami, których mam zaszczyt reprezentować w Sejmie, w kończącej się kadencji obejmującej lata 2011 - 2015. Dzisiaj kontynuuję to rozliczenie. Tak jak pisałem 7 września, będzie to rozliczenie z mojej służby społeczeństwu, a nie ze sprawowania władzy w Sejmie, bo tak postrzegam moją rolę jako posła na Sejm RP. Chcę podkreślić, że siłą rzeczy muszę ograniczyć się tylko do podstawowych elementów mojej działalności, a nie z każdej z tysięcy rozmów, czy spotkań. Sprawozdania z prac w poszczególnych komisjach sejmowych, w których miałem przyjemność pracować, znajdują się na stronie internetowej Sejmu RP.
Postanowiłem podzielić to moje sprawozdanie – rozliczenie się przed wyborcami, na segmenty odpowiadające głównie mojej aktywności w poszczególnych komisjach sejmowych. Jestem w Sejmie członkiem stałych komisji, Komisji Skarbu Państwa, Komisji ds. Służb Specjalnych, Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Byłem członkiem Komisji Nadzwyczajnej ds. Prawa Spółdzielczego i Poselskiego Zespołu ds. Rodzinnych Ogródków Działkowych. Oczywiście to nie wszystkie obszary mojej aktywności sejmowej, ale na tych chciałbym się skupić, ponieważ ta działalność dotyczyła bezpośrednio milionów obywateli, co wykażę w sprawozdaniu. O działalności w Komisji ds. Służb Specjalnych, z oczywistych względów pisać nie mogę. Praca w tej Komisji sprowadza się do sejmowego nadzoru nad służbami specjalnymi, które z natury rzeczy muszą funkcjonować w największej poufności, ale musi być nad nimi sprawowana kontrola w imieniu społeczeństwa, aby służby te działały w ramach prawa, zapewniając bezpieczeństwo państwa i obywateli.
Rozpocznę więc dzisiaj moje rozliczenie – sprawozdanie, od Komisji Skarbu Państwa. Jako były stoczniowiec, jako jeden z pięciu współorganizatorów historycznego strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 roku, skupiałem się nad odbudową potęgi naszego przemysłu stoczniowego. Nikt dzisiaj nie pamięta, albo nie chce pamiętać, że okresowa zapaść naszego przemysłu okrętowego nie wynikała z przebudowy systemu politycznego i gospodarczego, ale przyczyną był fakt, że skończyliśmy z budową za pół darmo statków do byłego ZSRR. Poświęciłem temu zadaniu, odbudowy, najwięcej czasu. Odbywałem setki spotkań, inicjowałem wiele rozwiązań prawnych, aby nasz rodzimy przemysł stoczniowy, odrodził się ale w nowoczesnej strukturze. Dzisiaj mogę zameldować z dumą moim wyborcom, całej społeczności Wybrzeża i wszystkim obywatelom, że ten wysiłek, oczywiście nie tylko mój, bo na ten sukces złożyły się programy rządowe i samorządowe, praca setek ludzi, że to wspólne dzieło owocuje sukcesem. W polskim przemyśle stoczniowym pracuje obecnie 32 tysiące osób. Polski przemysł stoczniowy plasuje się na 2 miejscu w Europie i 5 na świecie. Mój osobisty, bezpośredni wkład, polega na stworzeniu w tym przemyśle 1000 miejsc pracy w firmie pod nazwą „Zakład Nowych Budów”, działającej na terenie byłego wydziału K3, Stoczni Gdańskiej.
Dzisiaj pierwszy urzędnik państwa polskiego i opozycja, wołają o konieczności odbudowy przemysłu stoczniowego. Odpowiadam im, przestańcie kłamać, zrobiliśmy to z sukcesem.
Ciąg dalszy rozliczenia – sprawozdania nastąpi.
Jerzy Borowczak
- 21/10/2015 15:04 - Andrzej Różański: Czy nastał czas spółdzielni mieszkaniowych?
- 21/10/2015 14:59 - Wojciech Czeszejko – Sochacki: Klauzula sumienia a równy dostęp do świadczeń medycznych?
- 21/10/2015 14:53 - Okiem Borowczaka: Rozliczenie przed wyborcami – część 3
- 14/10/2015 16:26 - Wojciech Czeszejko - Sochacki: Donoszenie konstytucyjne
- 11/10/2015 17:20 - Okiem Borowczaka: Rozliczenie przed wyborcami – część 2
- 01/10/2015 20:15 - 2007-2015, czyli dlaczego nie zagłosuję na Platformę Obywatelską
- 19/09/2015 19:41 - Okiem Borowczaka: Programy i gruszki na wierzbie
- 11/09/2015 18:15 - Budyń z sokiem malinowym: Kto da uchodźcom więcej niż ja
- 07/09/2015 15:08 - Okiem Borowczaka: Czas na rozliczenie - Wstęp
- 01/09/2015 20:02 - Latarką w półmrok: Emigrant gościem Obamy