Święta, święta z wszystkich stron
W święta musi być bon ton
Dom ma lśnić i stroić strój
Wszyscy grzeczni Boże mój
Życzliwości nastrój wszem
I dwanaście potraw zjem
Co tam później ciężki brzuch
Będzie dieta oraz ruch
Łyżwy, sanki, czysty raj
Mikołaju zdrowia daj!
Jest skandal - to sprawa lokalna
Bo martwa w Oliwie jest Palma
I smutna jest stara Palmiarnia
Tak smutna, że rozpacz ogarnia
Bo Palma choć tak okazała
Za małą Palmiarnię już miała
Głowili się więc urzędnicy
Co zrobić, jak remont wyliczyć
Mijały miesiące i lata
Miliony i palma na stratach
Niespokojna aura niedaleko stąd
Świecą się światełka, czuć już zapach świąt
O tej porze roku wieje, siąpi deszcz
Jesienno-zimowy zwykły polski dreszcz
W telefonie alert, że wyłączą prąd
Kto się bardzo martwi, robi duży błąd
Jakiś smętny nastrój często trapi nas
Bo zimno, bo ciemno - taki to jest czas
Wczoraj mroźny ranek i skrobanie szyb
Nie zabraknie karpia tudzież innych ryb
Ogromną robią nam frajdę
Korzystne zakupy w Black Friday
Wyją już wszędzie „syreny”
Kto, gdzie poobniżał swe ceny
W sklepach mnóstwo jest łupów
Dla miłośników zakupów
Więc w przedświątecznej scenerii
Galopem do pierwszej Galerii…
Zakupy w ofercie Black Week
Bardzo ułatwi nam Blik