Znane koszty jubileuszu TK, nieznani darczyńcy

Łączny koszt jubileuszu Trybunału Konstytucyjnego w Gdańsku wyniósł 87 tys. zł. Urząd Miasta Gdańska wyłożył 10 tys. zł, które przeznaczone zostały na kolację odbywającą się w wieczór poprzedzający uroczystość. Fundacja Konrada Adenauera w Polsce zapłaciła nieco ponad 22 tys. zł na catering oraz kwestie związane z tłumaczeniem. Reszta, czyli prawie 55 tys. zł, pochodzi od darczyńców.

O przedstawienie kosztów jubileuszu Trybunału Konstytucyjnego w Gdańsku zapytali radni  Prawa i Sprawiedliwości. Wystosowali w tym celu interpelację i nie otrzymali jeszcze oficjalnej odpowiedzi, ale miasto przedstawiło już koszty. Okazało się, że łączny koszt obchodów wyniósł 87 tys. zł. Urząd Miejski partycypował w kosztach kwotą 10 tys. zł. Przeznaczone one zostały na kolację, która odbyła się w niedzielę 16 października. Nieco ponad 22 tys. zł wyłożyła Fundacja Konrada Adenauera w Polsce. Ich wkład w jubileusz pokrył koszty cateringu podczas 2 części uroczystej konferencji (13,4 tys. zł), koszty sprzętu do tłumaczenia oraz wynagrodzenie tłumaczy.

Reszta pieniędzy, czyli prawie 55 tys. zł pochodzi od darczyńców. Tu pojawia się pewna rozbieżność, gdyż tabela kosztów opublikowana przez "Dziennika Bałtycki", który prawdopodobnie jako pierwszy napisał o opublikowanych kosztach, traktuje o tzw. crowdfundingu, czyli formie finansowania społecznościowego, natomiast na portalu miejskim gdansk.pl pojawia się niemal identyczna tabela, ale zamiast słowa crowdfunding pojawia się określenie "fundraising", czyli proces zdobywania funduszy poprzez wsparcie od osób indywidualnych, darczyńców, firm. Obecnie różne media piszą o opublikowanych przez miasto kosztach jubileuszu i w różnych artykułach pojawiają się różne wersje: crowdfunding lub fundraising. Obie publikowane w mediach tabele są prawie takie same, różni je jedno słowo.

Darczyńcy, którzy współfinansowali konferencję z okazji 30-lecia funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego, opłacili m.in. noclegi dla gości honorowych i prelegentów (ponad 8 tys. zł), ochronę (ponad 7 tys. zł), czy catering podczas 1 części uroczystej konferencji. W większość nie wiadomo kto jest fundatorem, gdyż wyszczególniono cel i kwotę danych wydatków, ale tylko w przypadku ZDiZ oraz Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.

O opinię w sprawie zestawienia kosztów poprosiliśmy przewodniczącego klubu Prawa i Sprawiedliwości w RMG Kazimierza Koralewskiego.

- W wydatkach w tej rubryce (crowdfunding/fundraising red.) jest uwzględnionych kilka tysięcy pochodzących z jednostek miejskich, niecałe 5 tysięcy. Reszta to są nieujawnieni sponsorzy i tym samym prezes Rzepliński godząc się na takie finansowanie tego hipotetycznego jubileuszu całkowicie pogrążył autorytet Trybunału Konstytucyjnego. Nie wiemy kto stoi za tym finansowaniem, może takie firmy jak niegdyś Amber Gold, oby nie. Może będzie potrzeba całych pokoleń, żeby Trybunał odzyskał wiarygodność w Polsce - powiedział Kazimierz Koralewski.

Radni z klubu PiS będą domagali się przedstawienia listy darczyńców, jeśli nie otrzymają jej w oficjalnej odpowiedzi.

- Ja oficjalnie nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi na interpelację. Spodziewam się, że najdalej ona powinna być w poniedziałek. Powinienem ją otrzymać najpierw mailem, nim przyjdzie w wersji papierowej. Jeżeli tam nie będzie takiej informacji, to natychmiast napiszę interpelację do prezydenta w sprawie ujawnienia darczyńców, bo nie wyobrażam sobie, żeby Trybunał mógł świętować i być sponsorowany z nieujawnionych źródeł. To jest nie do przyjęcia - powiedział Kazimierz Koralewski.

Przewodniczący Koralewski podkreślił także, że to co dla prezydenta może wydawać się kosztem niewielkim, dla wielu mieszkańców, którzy potrzebują wsparcia gminy, jest kwotą dużą.

- Trzeba pamiętać, że prezydent, który jakiś czas temu, kiedy ogłosił propozycję zaproszenia Trybunału, mówił, że to będzie kosztowało nic lub niewiele. Będę podkreślał wielokrotnie, że dla prezydenta niewiele, to dla mieszkańców Gdańska bardzo wiele, bo z tych pieniędzy można by wesprzeć na pewno kilka potrzebujących rodzin, może matek samotnie wychowujących dzieci, dofinansować mieszkania socjalne. Tak jak mówiłem wcześniej prezydent we własną, prywatną sprawę uwikłał Trybunał i cały wymiar sprawiedliwości - powiedział Kazimierz Koralewski.

GG