Gdańska rada: liderzy i outsiderzy

Dziś remanenty wyborcze. W Gdańsku najwięcej głosów do rady miasta uzyskała Aleksandra Dulkiewicz, która radną być nie chciała, tylko prezydentem, co już polubiła. Dostała 11 174 głosów w okręgu nr 2, jej naturalna rezygnacja z mandatu wnet otworzy drogę do rady Kamili Błaszczyk, której minioną kadencję pozytywnie zaopiniowało 1167 wyborców.

Niewiele więcej, 1248 osób, zaopiniowało pozytywnie Bogdana Oleszka, weterana gdańskiej polityki samorządowej. Jeśli do zarządzania Gdańskiem powróci Piotr Grzelak, autor unikalnej interpretacji przyczyn wybuchu II wojny światowej - 4959 krzyżyków na karcie - to do składu rady wskoczy z przedostatnim wynikiem - 795 wskazań - wśród 34 deputowanych była radna Żaneta Geryk. Za 5 tys. zł zrobiła imponująca kampanię plakatową.

Z najsłabszym, 34 wynikiem, wszedł do rady Aleksander Jankowski, b. wicewojewoda pomorski, członek Suwerennej Polski, który, jak się wydaje, polityce gdańskiej opozycji dobrze zrobi. Jego awans, tylko 644 głosy, to pokwitowanie bardzo dobrego wyniku w okręgu nr 1 Andrzeja Skiby. Jednego z bardziej wyrazistych radnych PiS minionej kadencji wybrało 3955 gdańszczan, o 255 więcej niż lidera klubu KO Cezarego Śpiewak-Dowbora. W tym okręgu PiS otrzymał największe poparcie - 27,4 proc., a KO najmniejsze, ale też nieznacznie powyżej 50 proc.

Swój mandat społeczny pewnie potwierdziła przewodnicząca rady Agnieszka Owczarczak. Zebrała 7457 głosów wyborców w okręgu nr 5, co oznacza, że będzie miała najsilniejszy mandat w nowej radzie Gdańska. W tym samym okręgu - w skrócie: Zaspa, Przymorze - najwyższe poparcie wśród radnych PiS uzyskała Barbara Imianowska, wybrana do rady głosami 4269 obywateli. To o 114 więcej niż uzyskał w okręgu nr 2 Tomasz Rakowski, kandydat PiS na prezydenta Gdańska.

Odpowiednio 3216 i 3003 głosy uzyskali wieloletni radni Piotr Gierszewski i Kazimierz Koralewski, który debiutował w tym sezonie politycznym w okręgu nr 6, czyli w Oliwie i Osowej. Wynik P. Gierszewskiego w okręgu nr 3 jest o około 1500 głosów gorszy niż 5 lat temu, co ze względu na praktykowany polityczny konformizm nie dziwi.

Do gdańskiej rady, po 10.letniej przerwie wraca Jolanta Banach b.wiceminister w rządzie L. Millera, radna z list SLD w latach 2010-2014. Tym razem pod wielobarwnym sztandarem różnych mikstur politycznych z głosem raczej odrębnym, co prace miejskie ubarwi. Nie udał się za to powrót do rady Dorocie Dudek - 152 głosy, Zdzisławowi Kościelakowi - 203, Elżbiecie Grabarek-Bartoszewicz - 559, Łukaszowi Hamadykowi - 733, Krzysztofowi Wieckiemu - 936 głosów. Mandatu z poprzedniej kadencji nie potwierdzili: Łukasz Kłos, Alicja Krasula, Romuald Plewa, Andrzej Stelmasiewicz, Lech Artur Wałęsa, Przemysław Malak, Michał Hajduk.

Reasumując: piątkę radnych z najwyższym, po spodziewanym transferze do administracji miejskiej, A. Dulkiewicz, P. Grzelaka i Piotra Borawskiego, poparciem tworzą: A. Owczarczak - 7457, Jan Perucki - 4723, Emilia Lodzińska - 4704, B. Imianowska - 4269, T. Rakowski - 4155.

Dla porównania, na końcu zestawienia kandydatów do stanowienia prawa gdańskiego uplasował się Jan Kozłowski, reprezentujący Związek Słowiański, który uzbierał... jeden głos.

GG