Stoczniowy mur runął

Runął mur gdańskiej stoczni. Nie cały, ale jego fragment ustawiony przy siedzibie NSZZ „Solidarność” przy Wałach Piastowskich. Mur Stoczni Gdańskiej im. Lenina staranowało auto. Padł, tak jak wielki przemysł stoczniowy w naszym kraju – zaskakująco łatwo.

Mur padł po uderzeniu mercedesa w poniedziałek kilka minut po 16. W wyniku kolizji zburzona została pamiątka po Stoczni Gdańskiej i po strajkach z 1980 roku - fragment muru Stoczni Gdańskiej im. Lenina w pobliże siedziby NSZZ „Solidarność”.  
Wcześniej auto zderzyło się ze skodą, po tym uderzeniu wjechał w zabytkowy mur.

Sąsiadujący ze stoczniowym murem fragment muru berlińskiego ocalał.

Przypomnijmy, że nocą z 9 na 10 listopada 1989 roku po wypowiedzi Guntera Schabowskiego z NRD-owskiego Politbiura, tysiące mieszkańców NRD ruszyło na granicę. W rzeczywistości mur zaczął się kruszyć nocą z 20 na 21 grudnia 1989 r. Pierwszy betonowy blok padł o godz. 0.37, a 22 grudnia, mimo padającego deszczu, spotykało się przy Bramie Brandenburskiej ćwierć miliona Berlińczyków.
ASG