Kary za przekroczenie czasu parkowania – legalne czy nie?

Głośno zrobiło się o sprawie w Bydgoszczy, gdzie mieszkanka miasta poszła do sądu, uznając że kara za przekroczenie czasu parkowania jest krzywdząca. Jak sprawy mają się w Gdańsku?

Na stronie Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku czytamy: „Za brak wniesienia opłaty parkingowej lub za przekroczenie czasu parkowania wyznaczonego na bilecie ZDiZ lub parkowanie w sektorze innym niż wyznaczony lub parkowanie na podstawie karty parkingowej wzoru europejskiego poza zastrzeżonym dla osoby niepełnosprawnej stanowiskiem postojowym pobiera się opłatę dodatkową w wysokości 50 zł. Opłatę dodatkową należy wnieść w ciągu 14 dni z zastrzeżeniem iż: 2 razy w roku kalendarzowym opłata dodatkowa może być obniżona do 30 zł w przypadku dokonania wpłaty w tej wysokości w ciągu 7 dni od dnia powstania opłaty dodatkowej. Za dzień uiszczenia opłaty uznaje się datę wpływu środków pieniężnych do kasy lub na rachunek bankowy zarządu drogi. W przypadku uiszczenia opłaty dodatkowej w terminie 7 dni od dnia jej powstania nie przysługuje możliwość wniesienia reklamacji.

Do kontroli wnoszenia opłat uprawnieni są pracownicy ZDiZ − Kontrolerzy Strefy Płatnego Parkowania.
W przypadku stwierdzenia braku należnej opłaty, parkowania ponad wykupiony czas, wyłożenia biletu lub karty abonamentowej/zryczałtowanej w sposób uniemożliwiający kontrolę, parkowania na podstawie opłaty zryczałtowanej mieszkańca w sektorze innym niż opłacony, parkowanie na podstawie europejskiej karty parkingowej poza zastrzeżonym dla osoby niepełnosprawnej stanowiskiem postojowym kontroler wystawia dokument zawiadamiający o opłacie dodatkowej i umieszcza go pod wycieraczką pojazdu”.

Oznacza to dokładnie to samo, co w Bydgoszczy. Jeśli przekroczy się czas parkowania, musimy się liczyć z nałożeniem dodatkowej opłaty. Oczywiście, można uznać to za krzywdzące, bo niektórzy nie płacą w ogóle, a otrzymują takie same kary, jak osoby, które zapłaciły i jedynie przekroczyły czas. Nie zapominajmy jednak, że to od nas zależy za jaki czas zapłacimy. Jeśli nie jesteśmy pewni czy będziemy potrzebowali półtorej godziny czy dwie, to chyba lepiej zapłacić kilka złotych więcej niż później zastać za szybą kwitek wzywający do zapłaty kilkudziesięciu.
Wielu kierowców uważa, że za przekroczenie czasu parkowania powinna być jedynie pobierana opłata wyrównująca. Jednak to by się mogło wiązać z nadużyciami. - Kierowcy mogliby płacić za godzinę, a później stać cały dzień licząc na to, że nikt ich nie sprawdzi, a nawet jeśli, to koszty będą nikłe – mówi jeden z pracowników strefy parkowania w Gdańsku.

Strefa płatnego parkowania ma na celu zmusić mieszkańców do korzystania przede wszystkim z komunikacji miejskiej, co znacznie upłynniło by ruch w centrum miasta. Jedynie w ostateczności do korzystania z samochodu. Opłaty dodatkowe mają podobne zadanie – żeby ich uniknąć, trzeba się sprężyć. Przez rotację na miejscach parkingowych, również płynniejszy jest ruch, bo kierowcy nie muszą jeździć w kółko, żeby znaleźć wolną przestrzeń.

Sprawę bydgoszczanki zbada tamtejszy sąd administracyjny, jednak szczerze powiedziawszy ma ona nikłe szanse na wygranie sprawy. Nie oszukujmy się. Skoro te opłaty funkcjonują, są zapisane i żaden z organów, które mógłby ich legalność zakwestionować tego nie zrobił, to oznacza, że są one w pełni zgodne z polskim prawem. I my, mieszkańcy, musimy się do nich dostosować. A w przypadku parkometrów jest podobnie jak z biletem autobusowym – lepiej zapłacić kilka złotych więcej niż później kilkadziesiąt czy kilkaset więcej. A jeśli faktycznie kara została nałożona nie z naszej winy, jest możliwość odwołania się od niej.

goch