Jubileuszowa 25. Gdańska Choinka

Uroczyste zapalenie wielu tysięcy lampek na Gdańskiej Choince odbyło się w niedzielę 15 grudnia na Długim Targu. Z tej okazji w grodzie nad Motławą, ku radości wielu zgromadzonych dzieci i ich rodziców, wizytę złożył Święty Mikołaj. Miał być dokładnie 5 grudnia, zgodnie z 25-letnią tradycją, ale w tym roku plany pokrzyżował orkan Ksawery.

Ponad 20-metrowej wysokości drzewo ustawione obok Studni Neptuna, nie oświetlone przez dziesięć dni straszyło swoim wyglądem.

Na szczęście blasku temu reprezentacyjnemu placu daje stojąca w pobliżu świecąca sztuczna choinka, jak i świecąca mała rzeźba Neptuna. Na ich tle liczni goszczący w Gdańsku turyści wykonują sobie pamiątkowe zdjęcia.

Dopiero od połowy grudnia takim obiektem stała się też ta tradycyjna Gdańska Choinka.  Gdańsk jest bowiem pierwszym polskim miastem, w którym w 1989 r. narodziła się tradycja zapalania światełek na drzewku bożonarodzeniowym ustawionym na Długim Targu. Wówczas lampki zostały przywiezione z odległej Jerozolimy. Od 1999 r. Fundacja Gdańskiej Choinki oraz klub „Plama” Archipelag Kultury, wspólnie organizują zimą świąteczne imprezy plenerowe, do których należą „Gdańska Choinka” i organizowana 20 grudnia „Gdańska Wigilia”.

Warto z okazji jubileuszu ćwierćwiecza przypomnieć, że pomysłodawcą i inicjatorem stawiania choinki w Gdańsku jest Zbigniew Stan Stycharski, gdańszczanin obecnie mieszkający w Nowym Jorku, założyciel Fundacji Gdańskiej Choinki. Intencją fundatorów było, aby imprezy miały charakter międzynarodowy. Początkowo w latach 90-tych kraje skandynawskie brały w nich udział. Jedna z choinek została przywieziona jako dar ze szwedzkiej Karlskrony. Kilka razy były organizowane piękne imprezy z okazji Dnia Świętej Łucji z udziałem młodzieżowych zespołów ze Szwecji. W początkowym okresie organizowane też były w ratuszu bożonarodzeniowe koncerty z udziałem Cappelli Gedanensis, podczas których prezydent Miasta Gdańska wręczał nagrody zasłużonym dla Gdańska obywatelom.

Imprezę Gdańska Choinka poprzedza rozpisanie każdego roku konkursu na najpiękniejszą ozdobę choinkową. Konkurs skierowany jest do najmłodszych gdańszczan. Nagrodzone prace zdobią ogromne drzewko. W oczekiwaniu na przybycie Św. Mikołaja na scenie ustawionej przy choince odbywają się występy zespołów tanecznych i wokalnych, gównie dziecięcych. Widzowie mogą obejrzeć pokazy laserowe i dowiedzieć się, dlaczego Święty Mikołaj przybywa do Gdańska drogą morską.

W tym roku dzięki staraniom Elwiry Twardowskiej, byłej szefowej klubu „Plama” Archipelag Kultury na Przymorzu, wręczanie nagród młodocianym autorom najlepszych ozdób choinkowych towarzyszyły obfite opady śniegu, bębnowe dźwięki doboszy oraz aniołowie paradujący na szczudłach. 
Na XXV konkurs na najpiękniejszą ozdobę na Gdańską Choinkę wpłynęło 430 prac z 32 gdańskich placówek kulturalnych i oświatowych. W sumie w konkursie wzięło udział ponad 500 dzieci. Równorzędne nagrody główne przyznano 10 osobom:
Martyna Foemella, SP 19
Magdalena Glaubitt, SP 50
Kacper Laskowski, SP 60
Małgorzata Lipska, SP 89
Szymon Lis, SP 80
Katarzyna Krzyczkowska, SP 47
Julia Woźniak, SP 42
Hanna Bohun, Przedszkole nr 34
Dominika Gibaszek, Projektornia GAK

W obecności tłumu roześmianych dzieci oraz  prawdziwego Św. Mikołaja, oczekiwanego gościa z dalekiej Laponii powitał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz wraz ze swoją młodszą córką posadowioną na ramionach ojca.
- Córka zapytała mnie, czy Św. Mikołaj ma dzieci? Nie potrafiłem odpowiedzieć na to pytanie - zaśmiał się ze sceny prezydent. Za powstałe opóźnienia z przybyciem Św. Mikołaja obarczył Ksawerego, który kilka dni temu narobił w Polsce sporo spustoszenia. Cieszył się, że po trudach podróży, mimo wiatru, w towarzystwie wojskowej orkiestry wreszcie przybył Św. Mikołaj do Gdańska. - Lepiej późno, niż wcale - nadmienił Adamowicz. - Starajmy się być grzeczni w nowym roku, apelował do dzieci.

Po wręczeniu przyznanych 10 okazałych nagród, wraz ze wszystkimi zebranymi osobami, na specjalne hasło licząc 3, 2, 1, już po raz 25 odpalono światełka na Gdańskiej Choince.

Poza światełkami na drzewku, odpalono też z tej okazji fajerwerki i śnieżne serpentyny.

Wła-49
Fot. Włodzimierz Amerski