Z Andrzejem Jaworskim, posłem Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Artur S. Górski
- Zwycięskie Prawo i Sprawiedliwość, jako pierwsza od 1989 roku partia, samodzielnie stworzy sprawny rząd o ile rekordowy deficyt i nazbyt optymistyczne założenia ustawy budżetowej rządu Ewy Kopacz nie pokrzyżują wam planów…
Andrzej Jaworski: Nie pokrzyżują nam naszych planów, bo jest możliwa nowelizacja budżetu, wprowadzenie do niego poprawek, tak po stronie wydatków jak i przychodów. Ci, którzy rządzili, przechodzą do opozycji, a ci, którzy byli w opozycji rządzą. Prawo i Sprawiedliwość bierze na siebie odpowiedzialność za bieg spraw państwa.
- Andrzej Jaworski ma już propozycję rządową?
Andrzej Jaworski: Nie, nie (śmiech). Najpierw musi być premier, czyli pani Beata Szydło i to ona zajmie się kompletowaniem składu rządu i prezentowaniem kandydatur.
- A wojewoda?
Andrzej Jaworski: To także kompetencja tylko premiera i podległego mu ministra spraw wewnętrznych oraz administracji. Wojewoda to prawa ręka premiera w terenie. Nie będzie nią Jacek Kurski (śmiech). Różni kandydaci zaczynają się pojawiać w mediach, a nawet sami się zgłaszają. Ich desperacja będzie bezskuteczna.
- Może ktoś z lat poprzednich…
Andrzej Jaworski: Bardzo mocno wątpię.
- Mieliśmy w Polsce zaczątek rządów oligarchii, władzę uprzywilejowanej elity. Zostało po niej gigantyczne zadłużenie. Piszecie na plakatach, że dacie radę. Dacie?
Andrzej Jaworski: Mamy przygotowane pakiety ustaw. Na pierwszych posiedzeniach Sejmu ustawy będą przedkładane i procesowane. Już w fazie przygotowania budżetu były z naszej strony zgłaszane rozmaite uwagi i propozycje poprawek. Będzie on poprawiony. Mamy program dla Polski. I mamy ludzi, którzy chcą go realizować. Lata w opozycji, pod ostrzałem części mediów, ich zahartowały i spowodowały, że są to z reguły ludzie pewni naszych racji i chcący pracować dla państwa, nie dla kariery.
- Zatem oni obejmą funcie w urzędach i spółkach Skarbu Państwa? Triumf po latach?
Andrzej Jaworski: Prezes Jarosław Kaczyński, twórca tego sukcesu, potrafiący zmobilizować biało-czerwoną koalicję jednoznacznie powiedział po ogłoszeniu wyników wyborów: „Wyciągamy rękę do wszystkich, którzy chcą dobrej zmiany”, że musimy pamiętać, jest czas pracy. Musimy pamiętać o skromności, która nas wszystkich obowiązuje. Każdy komu jest blisko do dobrych zmian jest zaproszony. To jest dobra propozycja. Czekamy na tych, którzy chcą naprawiać państwo.
- Szukacie źródeł finansowania programu w opodatkowaniu holdingów, w podatku bankowym, w uszczelnianiu egzekwowania podatku VAT i walce z "szarą strefą"?
Andrzej Jaworski: W systemie podatkowym doprowadzimy do sytuacji, by wszyscy płacili podatki. Nie tylko ludzie ubodzy oraz mali i średni przedsiębiorcy na celowniku służb finansowych. Winne płacić je też olbrzymie korporacje zagraniczne robiące w Polsce interesy, banki zarabiające w Polsce i na Polakach oraz sklepy wielkopowierzchniowe. Tak dzieje się w państwach, z których one się wywodzą. Mamy wyliczenia i nie obawiamy się polemiki. Nasi przeciwnicy powołują się na jakiś domniemanych ekspertów lub prezentują opinie rzeczników tych grup interesów. Polskę stać na program prorodzinny.
- PiS przejmie postulaty społeczne dotyczące płacy minimalnej, rynku pracy, praw pracowniczych? Wypełnicie tym miejsce po lewicy?
Andrzej Jaworski: Będziemy realizowali nasze zobowiązania zaciągnięte wobec wyborców. To jest program nie socjalistyczny, ale socjalny. Cóż, brak lewicy w Sejmie mnie nie za bardzo martwi. Nawet się z tego cieszę. Jeśli lewica miałaby mieć twarz Janusza Palikota, Ryszarda Kalisza, Wandy Nowickiej, Magdaleny Środy, Moniki Płatek to lepiej, że jej nie ma w parlamencie. Z całym szacunkiem dla demokracji. Elektorat lewicy, a głównie SLD, pokazał co myśli o koalicji i o niektórych osobach z listy Zjednoczonej Lewicy. Część tego elektoratu przeszła do nowej neomarksistowskiej formacji. Większość Polaków odrzuciła ideologię gender.
- Priorytety PiS to program rodzinny 500 zł na każde drugie i kolejne dziecko, podniesienie kwoty wolnej od podatku oraz obniżenie wieku emerytalnego. Wyborcy oczekują tego. Kiedy przedstawicie konkretny kalendarz?
Andrzej Jaworski: Czekamy na desygnowanie premier i wskazanie ministra finansów. Jestem przekonany, że w przeciągu kilku tygodni to nastąpi. To będzie w gestii nowego ministra. W gestii rządu będą też tematy do zbadania, jak głośna sprawa prywatyzacji CIECH-u, PKP Energetyka, Polskich Kolei Linowych i innych. Każdy z ministrów rozpocznie pracę od audytu.
- Tymczasem jesteście pod obstrzałem komentarzy w zagranicznej prasie, szczególnie niemieckiej…
Andrzej Jaworski: Tak się jakoś utarło, że Polakom w Polsce media prezentują opinie wobec nas krytyczne. A są różne głosy. Gdyby ktoś na Zachodzie zastosował taką metodologię i czytał opinie i komentarze jednej z publicystek z Pomorza, czy kilku pracowników mediów krajowych, to miałby wrażenie, że w Polsce dziennikarze przez lata skupiali się na opluskiwaniu opozycji, a nie na kontroli władzy. A tak przecież nie było i nie jest.
- Jednak PiS nie miało dobrej prasy?
Andrzej Jaworski: Nie godzimy się na propozycje głownie niemieckie, których rzecznikiem była PO i jej były lider. Dla nas priorytetem jest odbudowa polskiego przemysłu i działanie w polskim interesie. Jestem przedstawicielem parlamentu w Radzie Europy oraz w OECD. Mam kontakt z mediami zagranicznymi i politykami z różnych krajów. Wielu moich rozmówców z zagranicy doskonale to rozumie i nie jestem odbierany tak, jak próbuje to kreować część mediów w Polsce.
- 04/11/2015 13:55 - Gdańsk w obiektywie osób głuchoniewidomych
- 04/11/2015 12:25 - O czytelnictwie osób niewidomych w ECS - GALERIA
- 04/11/2015 12:06 - Balicki: Zabrnęliśmy w ślepą uliczkę komercjalizacji opieki zdrowotnej
- 03/11/2015 12:29 - Wygrani i przegrani wyborów
- 02/11/2015 15:26 - Zmarł Mieczysław Miscewy
- 27/10/2015 15:55 - Rząd PiS
- 26/10/2015 13:47 - Wyniki wyborów parlamentarnych na Pomorzu
- 25/10/2015 20:49 - Wygrana PiS. Samodzielny rząd prezesa Kaczyńskiego?
- 23/10/2015 17:40 - Potulski: Falandyzacja prawa po gdańsku
- 22/10/2015 19:49 - Miller: Polacy dużo pracują, a mało zarabiają