Parkingi i parkowanie w Gdańsku od lat budzą wiele emocji. Jednym z miejsc, w którym na kierowców czekają utrudnienia jest Dworzec Główny.
Temat parkingów i parkowania w Gdańsku od lat wzbudza emocje. Ostatnio najwięcej protestów budzi projekt budowy parkingu podziemnego na Podwalu Staromiejskim, któremu sprzeciwiają się organizacje społeczne, Rada Dzielnicy, mieszkańcy.
Problem z parkowaniem przed Dworcem Głównym w Gdańsku dotyczy osób, które chcą odwieźć kogoś wybierającego się w podróż pociągiem lub odebrać przyjeżdżającego. Kłopoty zaczęły się gdy rozpoczęły się prace przy Hotelu Central w 2016 roku. Doszło wówczas do zmian w organizacji ruchu w okolicach dworca. Wydzielono wówczas na parking płatny przestrzeń, na której wcześniej był postój taksówek i darmowe miejsca postojowe. Opłata za godzinę parkowania na parkingu płatnym wynosi 4 zł. Płacić trzeba nawet za przejazd. Regulamin umieszczony na wjeździe zawiera informację że "kierujący pojazdem zawiera umowę z firmą Sako poprzez przyjęcie biletu lub wjazd na teren parkingu". Z parkingu innego wyjazdu nie ma i płacić trzeba nawet, jeśli ani na chwilę nie zajęło się żadnego miejsca postojowego.
Postój taksówek przeniesiono przed budynek dworca. Kolejne dwa miejsca są zarezerwowane dla osób niepełnosprawnych. Dla osób, które chcą kogoś podwieźć na pociąg lub odebrać przyjeżdżających wyznaczono dwa miejsca za przejściem dla pieszych, na których można zatrzymać się do 3 minut. Jeśli ktoś nie ma bagaży to jeszcze jakoś sobie poradzi, ale problem zaczyna się, gdy ktoś ma więcej bagaży i ich wypakowanie lub zapakowanie może zająć trochę czasu.
- To jest duży problem mieszkańców - powiedział Karol Rabenda, radny PiS w Radzie Miasta Gdańska, kandydat do Sejmu RP. - Nawet na lotniskach mamy tak zwane "kiss and ride", parkingi dziesięciominutowe. Tu mamy środek miasta. Wiemy, że trochę terenu tam jest, bo wcześniej funkcjonował tam parking. Rozumiem, że jest miejsce dla taksówek, są koperty, ale powinno też być miejsce dla mieszkańców, którzy kogoś podwożą lub odbierają. Powinno być do tego miejsce wyznaczone i o to miasto powinno zadbać. Sytuacja pod dworcem pokazuje, że miasto albo nie ma koncepcji, albo tak koncepcja odnośnie polityki parkingowej została stworzona dekadę temu. Mamy sytuację, że wpycha się samochody do parkingu podziemnego takiego jaki ma powstać na Podwalu Staromiejskim, a miejscach newralgicznych, jak dworzec główny w Gdańsku, nie ma się gdzie zatrzymać żeby wysadzić pasażerów. Ewidentnie brakuje dużego planu parkingowego w mieście.
Tomasz Łunkiewicz
- 07/10/2019 21:42 - Kacper Płażyński: Budujemy coś dobrego
- 07/10/2019 20:27 - Dobre perspektywy dla pomorskiego rolnictwa
- 07/10/2019 10:53 - Jak Sławomir Neumann Platformę podtopił
- 07/10/2019 10:49 - W tygodniku „Sieci”: Co jest dane, zostanie odebrane
- 06/10/2019 19:11 - Półkolonia Gdańsk: SAUR z dywidendą 6,5 mln zł, krocie dla zarządu
- 03/10/2019 17:47 - Tomasz Dorniak: O zdrowie dla Pomorza
- 03/10/2019 17:31 - Kazimierz Janiak: Mamy plan rewitalizacji gospodarczej Żuław i Powiśla
- 02/10/2019 14:17 - Energa nagrodzona podczas Gali „Polskiego Kompasu 2019"
- 02/10/2019 14:15 - Odkrycie szczątków ludzkich podczas badań archeologicznych na Westerplatte
- 02/10/2019 07:39 - Kazimierz Koralewski: Chcemy większego udziału mieszkańców w rządzeniu, nie wciągania miasta w konflikt