Tomasz Dorniak: O zdrowie dla Pomorza

Rozmowa z Tomaszem Dorniakiem, inżynierem środowiska, kandydatem PSL do Sejmu, ostatnim na liście nr 1, muzykiem i wędkarzem, laureatem wyróżnienia Osobowość Roku 2016 za działalność filantropijną.

- To Pana drugi start w wyborach parlamentarnych. Cztery lata temu debiutował Pan startując do Senatu RP w okręgu kaszubskim i...
Tomasz Dorniak: ... zdobyłem ponad 14 tysięcy głosów, co w tamtym okresie miało znaczenie dla rozstrzygnięcia komu przypadnie mandat w tym okręgu, ale też tak znaczące poparcie obywateli przyniosło mi osobistą satysfakcję.

- Jak prowadzi się kampanię z ostatniego miejsca na liście? Wczoraj był Pan widziany na deptaku na Żabiance, na Przymorzu, na Zaspie, rozdawał pan ulotki, dużo rozmawiał z ludźmi...
Tomasz Dorniak: To są moje rodzinne okolice. Przez dziesięciolecia mieszkałem w falowcu na Obrońców Wybrzeża, chodziłem do szkoły podstawowej nr 44 imienia Adama Mickiewicza, wygrałem zresztą szkolny konkurs wiedzy o "Panu Tadeuszu", potem byłem uczniem Technikum Łączności, harcerzem Czarnej Trzynastki w l.80 i ukończyłem studia na Politechnice Gdańskiej. Prace dyplomową napisałem o oczyszczaniu wody ozonem i węglem aktywnym w ujęciu w Straszynie, stad też początek moich zainteresowań problematyką zdrowia Polaków, kampania na rzecz ozonowania wody a nie jej chlorowania - STOP dla raka i cukrzycy.

- Obowiązki państwa, władz publicznych, dotyczące kształtowania polityki zdrowotnej mają rangę konstytucyjną, a mimo to obywatele nie mają poczucia komfortu zdrowotnego...
Tomasz Dorniak: Mamy służbę zdrowia a tak naprawdę, z punktu widzenia chorego, nie mamy ani służby, ani zdrowia. Na deptaku na Żabiance podszedł do mnie młody człowiek poruszający się o kulach. Doznał urazu kolana i dowiedział się, że na zabieg pozwalający na powrót do zdrowia i aktywności zawodowej musi czekać blisko rok. Powiem przewrotnie, może lekarze powinni zarabiać tym więcej, im mniej ludzi będzie chorować w ich rejonie. Bo dzisiaj mam wrażenie, że system pracuje tak, że pacjent wyleczony to tak jakby klient stracony.

- Pan od wielu lat zajmuje się profilaktyką zdrowotną, ma Pan na koncie kilkaset wykładów na ten temat, jest pan też autorem książki "Księga zdrowia - STOP dla raka", promuje pan metodę NANOASTAX czyli, jak Pan pisze, leczenie wodą nowotworów?
Tomasz Dorniak: Uważam się za racjonalnego przyjaciela lekarzy, bo chciałbym, żeby edukowali się w nowych metodach leczenia. Raport NIK z czerwca ub. roku ujawnia, że w szpitalach, proszę napisać w cudzysłowie, "na raka" umiera 100 tys. osób, a diagnozuje się 140 tys. przypadków chorób nowotworowych. Państwo wydaje miliardy na leczenie chemiczne, które jest bezskuteczne, a często toksyczne dla chorego. Tymczasem powinno się daleko większą wagę przykładać do immunoterapii i chirurgii onkologicznej. NANOASTAX to, w dużym skrócie, metoda oparta o aplikację astaksantyny, chyba najsilniejszego antyoksydantu na ziemi, a także zdrowej wody i odkwaszanie organizmu, służąca naprawie kodu DNA. Powoduje ono, że nowotwory tracą środowisko, w którym najlepiej się rozwijają. Jest to metoda tania, skuteczna, potwierdzona badaniami klinicznymi w Japonii i USA.

- Co Pan zamierza zaproponować mieszkańcom Pomorza, w tym bliskich Panu Kaszub?
Tomasz Dorniak: Od 10 lat biorę aktywny udział w konsultacjach dotyczących przebiegu i budowy obwodnicy kaszubskiej i drogi S6. Żukowo, m.in. na skutek dwóch rond położonych blisko siebie, jest miastem przez które przejazd jest koszmarem dla jadących tranzytem, ale przede wszystkim uciążliwy dla mieszkańców. Stąd znaczenie obwodnicy i jej przebiegu, ale także powinno się na poziomie gminy rozważyć pomysł budowy trzech dróg lokalnych, o ograniczonej dostępności dla pojazdów ciężkich, które pozwoliłyby na usprawnienie lokalnej komunikacji.

- Z programu PSL wybiera Pan...?
Tomasz Dorniak: To jest program prozdrowotny i progospodarczy, powiedziałbym proobywatelski, co PSL wyraźnie w tej kampanii wyróżnia. Chciałbym skutecznie zabiegać o rozwój zielonej, taniej energii, o powietrze czyste nie tylko na Kaszubach, ale także w Gdańsku, Starogardzie, czy Kwidzynie, zresztą od wielu lat prowadzę kampanię ekologiczną "Nie pal śmieci - dbaj o dzieci". Uważam, że przedsiębiorcy powinni mieć prawo do dobrowolnej składki ZUS, a emeryci nie powinni płacić podatku od swoich świadczeń. Państwo polskie zapisany w Konstytucji RP wymóg prowadzenia społecznej gospodarki rynkowej, powinno respektować, a parlamentarzyści pilnować, by rząd temu sprostał. Dla polityka Konstytucja jest najważniejszą partyturą.

- To skojarzenie muzycznie nie jest przypadkowe...
Tomasz Dorniak: Od wielu lat, w różnych warunkach, plenerowych, kameralnych, prywatnych koncertuje z zespołem "Massuana", a wcześniej w "Biało-czerwonych Gitarach", więc na fałszowanie jestem wyczulony, jako laureat nagrody Krzysztofa Klenczona za wykonanie piosenki "Tam gdzie woda i las" nie mógłbym zawodzić naszego wielkiego muzyka.

- Startując z ostatniego miejsca...
Tomasz Dorniak: ... jestem zdeterminowany swoją pracą i poglądami przekonać obywateli Pomorza do wyboru kandydata PSL. Mam wrażenie, że moja kampania jest jakimś wyzwaniem dla różnych środowisk, bo moje banery ciągle ktoś niszczy. Na szczęście rozdaje codziennie setki ulotek, rozmawiam z ludźmi i to nie tylko w Gdańsku na Żabiance...