Jeszcze w styczniu wpływowy polityk PO, wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke publicznie chwalił dr Włodzimierza Przewoskiego, pomorskiego lekarza weterynarii, że kieruje jedną z najlepszych w kraju inspekcji sanitarnych. Być może nie dowiedział się od swojego partyjnego kolegi, wieloletniego bliskiego współpracownika, wojewody Ryszarda Stachurskiego, że od lat w niektórych powiatach kierownictwa inspekcji są tymczasowe, choć to funkcja o poważnych kompetencjach.
Jak przyznał po publikacjach prasowych wojewoda pomorski, taka sytuacja nie jest prawidłowa. Z oświadczeń, które trafiły do redakcji wynika jednak, że całokształt spraw jest daleko bardziej skomplikowany, o czym wojewodę informowano w bezpośrednich rozmowach, a wdrożenie kontroli uzależniano od dostarczenia pisemnych oświadczeń. Z wiedzy dziennikarzy "GG" wynika,że sprawą zainteresował się w końcu także Główny Lekarz Weterynarii. Być może kordialne uściski wiceministra z lekarzem wojewódzkim to już tylko kwestia pamiątkowych fotografii i znanej powszechnie wzajemnej sympatii...
- 20/08/2015 18:36 - Baranowska: Pasztet trafił do prokuratury
- 20/08/2015 18:04 - Miller: Przypomnimy o Pomorzu, które nie kończy się w Trójmieście
- 18/08/2015 22:21 - Dośla: Ta wolność miała też gorzki smak
- 18/08/2015 12:56 - Z Fundacją Koperskiego z Syberii na Pomorze
- 15/08/2015 19:33 - Odsłonięto pomnik Anny Walentynowicz
- 13/08/2015 16:54 - List do najważniejszych osób w Państwie w sprawie odznaczenia państwowego dla Pedro Pereira da Silva
- 13/08/2015 16:38 - Piekarski: Największe partie polityczne przypominają szalupy, na które wdrapie się niemal każdy
- 13/08/2015 12:02 - Polskie dzieci z Syberii w Polsce
- 12/08/2015 15:47 - "Rakoobrona" na plażach Trójmiasta
- 12/08/2015 14:43 - W sobotę odsłonięcie pomnika Anny Walentynowicz