Stowarzyszenie Crede Femina w centrum zainteresowania stawia kobietę. Od lat zajmuje się uświadamianiem płci pięknej na temat raka piersi. W październiku zorganizowało konferencję pt. „Kobieta świadoma”.
– Istniejemy od 1994 roku jako Stowarzyszenie Ruch Kobiet do Walki z Rakiem Piersi Europa Donna Gdańsk – mówi Wanda Kustrzeba, prezeska Stowarzyszenia Crede Femina. – Od dwóch lat funkcjonujemy pod nową nazwą Crede Femina, co znaczy „Zawierz, Kobieto”. Wraz ze zmianą nazwy rozszerzyłyśmy działalność.
Doktor hab. Alicja Dziewulska-Bokiniec opowiada o diecie antyrakowej
Podczas konferencji „Kobieta świadoma” poruszono tematy zdrowotne, duchowe, mówiono także o tym, aby nie odbierać sobie prawa do marzeń.
Pierwszą prelegentką sesji była doktor hab. Alicja Dziewulska-Bokiniec, która w referacie pt. „Jak pokonać raka na talerzu” opowiadała o diecie antyrakowej według najnowszych badań. Wynika z nich, że powinniśmy spożywać oleje i produkty z Omega-3 oraz Omega-6. Cukru możemy zjeść tylko tyle gram, ile ważymy, czyli, jeśli ktoś waży 60 kg, to wolno mu zjeść tylko 60 gram cukru (1 łyżeczka cukru to 5 gram). Łatwo sobie policzyć, ile możemy jeszcze wypić słodkich kaw czy herbat. Dlaczego powinniśmy reglamentować cukier? Ponieważ fermentacja glukozy powoduje przyrost komórek rakowych – usłyszeliśmy podczas prelekcji. Przeciwrakowo natomiast działają: orzechy laskowe i włoskie oraz lampka czerwonego wina.
Kwestią natomiast samoakceptacji zajęła się dr Beata Bykowska, psychoterapeutka, z Ośrodka Psychoterapii i Rozwoju Osobistego. O symbolach kobiecości i o tym, jak funkcjonowały w kulturze, opowiedziała natomiast dr Irena Bukowska. Filozofka zauważyła, że symbolem kobiety jest księżyc, a zatem światło odbite, coś podrzędnego. Gdy tymczasem mężczyznę symbolizuje słońce, czyli gwiazda, która świeci własnym światłem. Inne przedmioty z którymi utożsamiano kobiecość to szpara, muszla, grota. Te krzywdzące kobiety porównania świadczą o tym, że kultura wobec płci pięknej zawsze była opresyjna i stawiała je poniżej mężczyzn. Bożenna Zalewska-Flont, lekarka specjalizująca się w rehabilitacji w wystąpieniu pt. „Czego pragną i potrzebują kobiety” mówiła o tym, w jaki sposób kobieta może się dobrze czuć ze sobą, pokazywała techniki relaksacyjne. Podkreślała, jak ważne jest to, aby siebie polubić, realizować swoje marzenia, a przynajmniej marzyć, bo właśnie one są bardzo ważne, dlatego miejmy marzenia nawet na 100 lat do przodu, nawet poza nasze własne życie...
Niestety mimo wcześniejszych zapowiedzi na konferencję nie przybyła prof. Joanna Senyszyn. W tym samym czasie odbywał się kongres SLD, którego nie mogła opuścić. Ale obiecała, że w następnej konferencji weźmie na pewno udział i wygłosi referat na temat „Kobiety w polityce”.
Podczas sesji podjęto także kwestię języka, a szczególnie semantyki, która nie jest przystosowana do odmiany kobiecych stanowisk. Wciąż dziwnie brzmią sformułowania: „ministra” czy „ministerka”, „premierka” kojarzy się raczej z małą premierą niż z panią premier.
– Z drugiej strony niektóre nazwy się przyjęły, możemy już powiedzieć profesorka, specjalistka czy kulturoznawczyni – zauważa Wanda Kustrzeba.
Piątkowe wydarzenie zwieńczyło pokaz samobadania piersi w wykonaniu lekarki Haliny Rogulskiej.
Patronem honorowym wydarzenia był Bogdan Oleszek, przyjaciel Stowarzyszenia Crede Femina
– Posiadamy fantomy piersi, na których uczymy się wykrywania guzków lub grudek. Powinniśmy znać swoje piersi tak jak twarz. 90 proc. raka piersi wykrywają same kobiety. Tylko szybkie wykrycie nowotworu powoduje wyleczenie – podkreśla Wanda Kustrzeba. – Podobne akcje przeprowadzamy w szkołach dla dziewcząt i chłopców. Liczymy na to, że wrócą do domu i opowiedzą o tym swoim swoim mamom, babciom i ciociom. Zależy nam na wyrobieniu dobrych nawyków. Chcemy, żeby zwyczaj samobadania piersi stał się taką naturalną sprawą jak mycie zębów czy golenie nóg.
Podczas kobiecej konferencji pojawił się jednak temat męski.
– My się stowarzyszyłyśmy i zaczęłyśmy głośno mówić o raku piersi, o badaniach i mammografii, natomiast wśród mężczyzn rak prostaty to cały czas wstydliwy problem. Czy któryś z panów się odważy i założy podobną organizację? – zastanawia się prezeska.
Po części oficjalnej na uczestniczki czekał tort jubileuszowy, lampka czerwonego wina i inne słodkości. Patronem honorowym wydarzenia był Bogdan Oleszek, przewodniczący rady miasta w Gdańsku, który od lat wspiera działania stowarzyszenia oraz prezydent miasta Paweł Adamowicz.
(king)
fot. Stowarzyszenie Crede Femina
Inne artykuły związane z:
- 05/11/2012 16:39 - Gutkowski i Energa prawie gotowi do regat Vendée Globe
- 05/11/2012 09:59 - Zrozumieć seniorów
- 05/11/2012 09:52 - Kolejna inicjatywa rady dzielnicy Wrzeszcz Górny
- 02/11/2012 17:46 - Spisane wspomnienia polskich kapitanów żeglugi wielkiej
- 02/11/2012 17:41 - Benefis profesor Ewy Nawrockiej
- 02/11/2012 17:25 - Dziewięć artystek. Dziewięć punktów widzenia
- 31/10/2012 22:15 - „Generał Zaruski” ponownie pływa
- 30/10/2012 08:07 - Związkowcy w trosce o dobro Polski
- 29/10/2012 08:27 - Senior dobrym wolontariuszem
- 26/10/2012 18:14 - „Olek! Opamiętaj się!”