SPATiF, B90, a teraz Browar Gdański Kulturalny. Jak się okazuje, w przyszłości kolejne projekty rewitalizacji zapomnianych miejsc. Z Arkadiuszem Hronowskim, ojcem chrzestnym tych miejsc, prawdziwym człowiekiem renesansu i miliona pomysłów, rozmawia Patryk Gochniewski
- Jak zeszły się drogi twoja i dewelopera? Kto wyszedł z inicjatywą pomysłu na klub muzyczny?
Arkadiusz Hronowski: To długa historia. Zaczęło się od wspierania Soundrive Fest, a dziś wspólnie realizujemy pierwszą prywatną inwestycję kulturalną o takim rozmiarze na Pomorzu. Inicjatywa współpracy wyszła od firmy Górski, ale pomysł na Browar to już nasza sprawka.
- Wiadomo już, ze to będzie zupełnie inne przedsięwzięcie niż B90. We Wrzeszczu ma to być klub dla muzyki jazzowej, bluesowej czy klasycznej. Ambitny pomysł, ale czy nie obawiacie się, że jednak miejsce na ponad tysiąc osób da radę permanentnie się wypełniać. Nie oszukujmy się - są miłośnicy tych gatunków, ale wciąż to jednak pewna nisza.
Arkadiusz Hronowski: Nie mam żadnym obaw, gdyż wykonawcy o których myślę będą stanowić światową czołówkę tych gatunków. Każdorazowo, kiedy w Trójmieście organizowany jest taki koncert, zawsze jest problem sali. Wszystkie odbywają się w różnych miejscach do tego przystosowywanych, a to zawsze grozi jakąś wpadką techniczną. Publiczność potrzebuje stałego, komfortowego, przystosowanego technicznie miejsca dla swoich ulubionych artystów. Poza tym będą też koncerty dla dwustu i pięciuset osób. Sala będzie podzielna.
- Za koncepcję klubu będzie odpowiedzialna ta sama ekipa co w B90 czy zbierasz zupełnie nową grupę osób?
Arkadiusz Hronowski: Tak, ta sama, gdyż sprawdziła się w B90 i kolejne wyzwanie będzie realizować w Browarze. Na pewno ekipa się rozrośnie i będziemy zapraszać do współpracy kolejne, kompetentne osoby.
- Wprawdzie do otwarcia jeszcze sporo czasu, ale czy już kiełkują pomysły na pierwsze miesiące działalności? Masz w głowie wykonawców czy imprezę, która była by flagowa dla klubu?
Arkadiusz Hronowski: Oczywiście. Mam już listę wykonawców, którzy wystąpią podczas otwarcia klubu, ale nie czas by o tym mówić, zwłaszcza że booking rozpoczniemy dopiero w 2016 roku. Pomysły na Festiwale? Coś wymyślimy (śmiech)
- Wiele osób ma cię za zbawiciela zapomnianych w Gdańsku miejsc. Najpierw B90 na Stoczni, teraz jesteś odpowiedzialny za klub w historycznym browarze. Wciąż też świetnie radzisz sobie ze SPATiFem. Nie czujesz na sobie sporego ciężaru odpowiedzialności?
Arkadiusz Hronowski: Nie jestem zbawicielem a raczej ryzykantem. Nowe, nieznane obszary to tlen. Jeśli odpalasz kolejny projekt, nie wiedząc czy będzie wszystko szło jak w książce, to strasznie kręci. Jest też przy tym ogromny stres, ale jak zaczyna „banglać”, jak mawia nasz świetlik, to radość jest tak ogromna, że żadne Ferrari tego nie przebije. Wiem, że właścicielom tych samochodów trudno będzie to zrozumieć (śmiech)
- 25/07/2015 21:12 - 755. Jarmark Św. Dominika rozpoczęty
- 25/07/2015 11:54 - List otwarty Leszka Millera do Marszałka Województwa Pomorskiego
- 24/07/2015 20:08 - 12. edycja charytatywnego obozu English Summer Camp
- 24/07/2015 19:51 - Brovarnia Hotelu Gdańsk - wyjątkowa restauracja z własnym mini browarem
- 24/07/2015 19:35 - Na terenach Stoczni Gdańskiej: Związkowi liderzy, prezydent RP i Chris de Burgh
- 24/07/2015 13:20 - Rusza Jarmark św. Dominika
- 24/07/2015 13:15 - Gdańskie święto tatuażu
- 23/07/2015 18:30 - Śniadek: Oczekiwań społecznych nie zrealizują beneficjenci obecnego systemu
- 22/07/2015 07:24 - Śnieg: Polski parlament bez lewicowej reprezentacji byłby niepełny
- 21/07/2015 18:40 - Spotkanie Klubu Współczesnej Myśli Politycznej w rocznicę Manifestu PKWN