Sopocki Dom Aukcyjny prezentuje obecnie w swojej sopockiej siedzibie wyjątkową wystawę "Mistrzowie szkła XX wieku”. Ekspozycję stanowią wyroby przeszło 50 wytwórni.
GALERIA
Zgromadzono ponad 100 bardzo ciekawych eksponatów, wytwarzanych od końca XIX wieku po dzień dzisiejszy. Szkło w ostatnich dwóch wiekach przeszło wielką ewolucję, stało się dość popularną dziedziną sztuki, przynajmniej na świecie. Na wystawie możemy zobaczyć dzieła wielu znakomitych projektantów z Niemiec, Czech, Francji, Włoch, Stanów Zjednoczonych, Skandynawii. Komisarzem wystawy jest Agnieszka Chrzanowska z Sopockiego Domu Aukcyjnego.
Wazon, Leaves and vine, Louis Comfort Tiffany, Nowy Jork, ok. 1915 r.
- Jakie miejsce na polskim rynku antykwarycznym zajmuje szkło. Czy możemy mówić o polskich kolekcjonerach. W ogóle czy jest zainteresowanie tą dziedziną sztuki?
Agnieszka Chrzanowska: Zainteresowanie jest niezbyt duże, aczkolwiek obserwujemy pewien jego wzrost. W Polsce szkło nie doczekało się jeszcze należytego mu miejsca. U nas silniejsza jest tradycja kolekcjonowania przedmiotów innych dziedzin sztuki, zwłaszcza malarstwa, tymczasem na zachodzie Europy przez lata powstawały świetne kolekcje szkła dekoracyjnego, dziś mające ogromną wartość materialną. Szkło pozostaje wciąż mało znane polskiemu odbiorcy. Wystawa nasza, poza tym, że przybliża widzom twórczość najlepszych wytwórni, pozwala oswoić się z ich nazwami, uświadamia, myślę, jak atrakcyjnym przedmiotem kolekcjonerskim może być szkło. Żadna inna dziedzina rzemiosła nie dorównuje mu efektami dekoracyjnymi, bogactwem kolorystyki czy formy. Mamy nadzieję, że wystawa przyczyni się do poszerzenia, niestety wąskiego jak dotąd, grona kolekcjonerów szkła w Polsce.
Obiekt szklany Jörg Zimmermann, Niemcy, 2 połowa XX w.
Wazon, Compagnie des Cristalleries de Baccarat, Baccarat, ok. 1890 r.
Wazon, Ferdinand von Poschinger, Frauenau, ok. 1900 r.
- Które wytwórnie szkła należą do czołowych na świecie i czy można ich wyroby zobaczyć na wystawie?
Agnieszka Chrzanowska: Wydaje się, że jest to jedna z niewielu okazji zobaczenia w jednym miejscu tak bogatej i różnorodnej ekspozycji szkła. Przedstawiamy praktycznie największych projektantów i najważniejsze wytwórnie. Dużą część wystawy stanowią szkła francuskie z początku XX wieku, na czele z pracami Emile’a Gallégo. Wiele miejsca poświęconego jest również wytwórniom śląskim i czeskim, takim jak: Loetz, Heckert, Poschinger, Kralik czy Huta Josephine. Na wystawie można obejrzeć wiele przykładów ich secesyjnych wyrobów inspirowanych formami naturalnymi, o iryzujących powierzchniach. Warto podkreślić, że wyroby czeskich hut szkła, o bardzo długiej tradycji, należą od dawna do najlepszych na świecie. Wspomnieć należy również o wybitnym projektancie nowojorskim z przełomu XIX i XX w., Louisie Tiffanym, którego prace również uświetniają naszą ekspozycję. Prezentowane szkła powstawały przy pomocy rozmaitych technik, szczególnie jeśli chodzi o opracowanie powierzchni. Mamy tu szkło wydmuchiwane, prasowane, trawione, szlifowane, malowane farbami emaliowymi, opracowywane na gorąco i na zimno – w sumie dające niezwykle szeroką gamę efektów dekoracyjnych.
Wazon Emile Gallé, Nancy, lata 1904-1906
Wazon, Huta Josephine, Szklarska Poręba, ok. 1900 r.
Wazon, Massimo Nordio, Murano, 2002 r.
- Które z prezentowanych eksponatów na sopockiej wystawie zasługują jeszcze na wyróżnienie?
Agnieszka Chrzanowska: Poziom wystawy jest dość wyrównany. Nie ma może jakiejś światowej rewelacji, ale zdajmy sobie sprawę , że to nie są tanie obiekty – bywają warte i pół miliona euro. Na naszej wystawie szczególnie polecamy zapoznanie się z bardzo ciekawymi wazonami Emile’a Gallègo, który wywarł ogromny wpływ na innych wytwórców szkła na przełomie XIX i XX wieku. Szczególnie okazały jest jeden z jego wazonów, wykonany w latach 1904-1906 i wyceniony na kwotę 28 tys. złotych. Kwiatowa dekoracja, podobnie jak w przypadku innych jego prezentowanych dzieł wykonana jest techniką trawienia kwasem w dwóch warstwach barwnego szkła. Dodatkowo od wewnątrz wazon podmalowany jest sproszkowanym szkłem. Technika ta zyskała szczególnie licznych naśladowców, co ilustruje też nasza wystawa. Jak już wspomniałam, na uwagę zasługują prace Tiffanyego oraz Loetza, specjalizujących się w szkle iryzującym, ponadto tak wyśmienitych francuskich wytwórni jak: Daum, Baccarat, Muller czy Schneider. Na wystawie przeważają wazony, jednakże nie brakuje luksusowych szkieł użytkowych, zestawów do likieru i wina, pater czy lamp. Miłośnicy stylu art deco mogą podziwiać wyroby czołowych jego przedstawicieli – Renègo Lalique’a czy Pierre’a d’Avesn. Takich wystaw jak nasza, szczerze mówiąc w Polsce praktycznie nie ma, a jeżeli są to bardzo rzadko.
Wazon Stanislav Libenský, Czechy, 1977 r.
Figurka kota, Rene Lalique, Wingen-sur-Moder, 1 poł. XX w. proj. 1923 r.
- Czy na wystawie prezentujecie Państwo również sztukę współczesną?
Agnieszka Chrzanowska: No właśnie, nie wspomnieliśmy dotąd o obszernym dziale wystawy, który tworzą szkła pochodzące z 2 połowy XX wieku. Warto wspomnieć o niemałej reprezentacji najlepszych pracowni szkła działających na wyspie Murano, jak: Barovier, Venini, czy Massimo Nordio. Włoskie projekty zachwycają zarówno formą, jak i ciekawą kolorystyką, wśród nich znajdują się również figurki. Artystą na którego jednak chciałabym zwrócić szczególną uwagę jest jeden z najciekawszych obecnie artystów tworzących w szkle – Jörg Zimmermann. Szczęśliwie udało nam się zgromadzić aż sześć jego niezwykłych prac, wykonanych przeważnie oryginalną, autorską metodą wydmuchiwania szkła przez metalową siatkę. Efekt końcowy tak powstającego dzieła jest spektakularny. Nie można nie wspomnieć też o pracy wybitnej postaci w zakresie szkła współczesnego, niezwykle cenionego na świecie czeskiego artysty Stanislava Libenskýego. Ponadto można zobaczyć na wystawie dzieła uznanych projektantów skandynawskich, czy niemieckich, jak choćby Erwina Eischa. Szkło współczesne to już zupełnie mało znana i mało popularna w Polsce dziedzina, ciesząca się natomiast w innych krajach ogromnym zainteresowaniem i osiągająca niezwykle wysokie ceny na europejskim rynku sztuki. Wierzę, że i w Polsce przyjdzie czas na współczesne szkło, szkoda tylko, że znów jesteśmy w tym wyprzedzani przez inne kraje, którym za kilka lat będziemy zazdrościć fantastycznych kolekcji szkła z przełomu XX i XXI wieku. Tymczasem gorąco namawiam do skorzystania z okazji i obejrzenia niezwykłych szkieł w naszej galerii w Sopocie.
Rozmawiał: Stanisław Seyfried
galeria-essey.pl
- 25/02/2013 09:31 - Malarstwo Gdańskie w Sopocie
- 13/02/2013 13:39 - Malarstwo gdańskie XIX i XX wieku - „Kiedyś zakazane, dziś niedocenione”
- 10/12/2012 16:44 - Wschodnie klimaty Janusza Hankowskiego
- 25/09/2012 16:36 - Wspomnienie o Zuzannie Strzeleckiej „Zuli”
- 28/07/2012 14:47 - Malarstwo Elbląskie XX wieku - „Od Bertholda Hellingratha do Harrego Schultza”
- 11/05/2012 12:49 - „Raj utracony” - wystawa Tomasza Kucharskiego - GALERIA
- 07/05/2012 13:07 - Wróblowe Inspiracje - GALERIA
- 29/04/2012 10:47 - „Środki symetrii” Anny Waligórskiej - GALERIA
- 21/04/2012 12:06 - Seyfried: Malarstwo Polak-Peli w Filharmonii - GALERIA
- 14/04/2012 08:32 - Seyfried: Wizje Potworowskiego