Esteban Gonzales Pons jest hiszpańskim politykiem na wskroś europejskim. I jak na prawdziwego Europejczyka przystało za cel wizyty w Polsce postawił sobie „pomóc polskiemu społeczeństwu zmienić władze, które wydają się nie być dobre dla Polski”. Pons jest wiceprzewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej, w której szefostwo formalnie sprawuje Donald Tusk. Formalnie, bo prawdziwe rządy sprawuje od kilku miesięcy Niemiec Manfred Weber. Tusk został oddelegowany do Polski, by tu walczyć z nielubianą przez Unię demokratycznie wybraną władzą. Ponieważ idzie mu to kiepsko raz na jakiś czas posiłkuje się „zagranicą”. Teraz w sukurs działaniom Tuska przyszedł Pons. Pons podaje się za chadeka, ale z niego taki chadek jak z Tuska szef EPL-u czyli tylko z nazwy.
Pretekstem dla komisji Hiszpana jest dęta sprawa podsłuchów Pegasusem, które rzekomo zakładała partia rządząca na takie tuzy polskiej polityki jak senator X kadencji Krzysztof Brejza, adwokat Roman Giertych czy znana tylko w swoim kręgu koleżanek i kolegów z pracy prokurator rejonowa Ewa Wrzosek. Choć raz udało się jej zasłynąć z wszczęcia najkrótszego chyba śledztwa polskiej prokuratury w sprawie organizacji wyborów prezydenckich, które zostało umorzone po … 3 godzinach i skończyło się dyscyplinarką. Po takiej deklaracji Ponsa w zasadzie rząd RP nie powinien w ogóle się z nim ani z przedstawicielami jego komisji ds. Pegasusa spotykać. Niestety wjazdu do kraju nie można mu zakazać, bo jest członkiem Unii Europejskiej. Ale są głosy w rządzie, że mimo wszystko trzeba z nim i jego komisją rozmawiać, bo inaczej poznają tylko zdanie opozycji czyli jednej strony.
Wg mnie i nie tylko, co Ponsowi i jego komisji po rozmowach z przedstawicielami polskiego rządu jak facet ma już gotową tezę, która ma pomóc ekipie Tuska „zmienić władzę”. Nie lepiej pokazać mu, że po takiej skandalicznej wypowiedzi władze RP traktują go jak persona non grata. Otóż lepiej. Przynajmniej poczuje, że przesadził choć znając eurokratów spłynie to po nim jak woda po kaczce.
Andrzej Potocki
- 09/02/2022 22:18 - Akapit wydawcy: GPEC globalnie, Lotos lokalnie
- 05/02/2022 11:53 - W imieniu własnym: Od aktora, od autora - scena a życie
- 03/02/2022 17:58 - Posterunek Straszyn: Nie jesteśmy sami
- 01/02/2022 22:33 - Akapit wydawcy: Lewandowski jak Cieślik a Michniewicz jak Foryś?
- 27/01/2022 19:23 - We własnym imieniu: Kobiety petardy pierze drą…
- 20/01/2022 18:14 - Akapit wydawcy: Obajtek zmorą Tuska
- 13/01/2022 17:43 - Akapit wydawcy: Gazety Gdańskiej "uprawnienie bytu"
- 13/01/2022 17:38 - Posterunek Straszyn: Znad Wilii - nad Motławą
- 10/01/2022 09:04 - Piłka w grze - kim zdobyć Moskwę
- 05/01/2022 14:41 - Akapit wydawcy: Brexit, głupcze!