Nie będąc jeszcze prezydentem Aleksandra Dulkiewicz opowiadała publicznie, że gmina nie jest odpowiedzialna za ochronę zdrowia.
Szefowa klubu PO w Gdańsku niestarannie czytała ustawę o samorządzie gminy. W niej bowiem wśród zadań własnych, przy punkcie 5 w artykule 7 troskę o zdrowie wpisano jako jej zadanie własne.
W Gdańsku podstawową opiekę zdrowotną uprzednio sprywatyzowano, co, jak można sądzić po bilansach spółek medycznych, dobrze posłużyło ich właścicielom.
Dobrobyt właścicieli fundowany z zamówień publicznych NFZ i wspomagany ofertą komercyjną, która rozkwita na tym fundamencie nie oznacza, że władze publiczne nie mają już żadnych obowiązków.
Przeciwnie.
Marek Formela
Newer news items:
- 10/06/2017 17:35 - Sopockie co nieco: Gra w tombolo
- 01/06/2017 19:31 - Latarką w półmrok: Gładka gadka gapcia
- 01/06/2017 19:27 - Sopockie co nieco: Piechotą do mariny?
- 31/05/2017 14:16 - Akapit wydawcy: Taka gmina - nasza gmina
- 31/05/2017 14:13 - Franciszek Potulski: Od Słońca do Zysku
Older news items:
- 19/05/2017 14:50 - Sopockie co nieco: Swój i wróg
- 12/05/2017 19:09 - Latarką w półmrok: Ludowładztwo Struka
- 12/05/2017 19:04 - Sopockie co nieco: „Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew”…
- 09/05/2017 13:15 - Klęska narodowosocjalistycznych Niemiec początkiem Europy zjednoczonej
- 24/04/2017 07:43 - Latarką w półmrok: Tusk emeryt ekskluzywny