Największe emocje w Trójmieście budzi niezwykle zacięta rywalizacja o fotel prezydenta Sopotu.
W pierwszej turze dwaj główni kandydaci urzędujący prezydent Jacek Karnowski („Samorządność Sopot”) i Wojciech Fułek („Kocham Sopot”), zdobyli odpowiednio 7722 czyli 42,50 % i 7702 czyli 42,39 % głosów. Różnica wyniosła więc okrągłe 20 głosów. Na niewiele ponad tydzień przed drugą turą wyborów sytuacja jest więc niezwykle wyrównana, a obaj kandydaci liczą każdy głos.
Co zadecyduje o tym kto zwycięży?
To, na kogo w drugiej turze głos oddadzą wyborcy, których kandydaci stracili szansę na prezydencki fotel. Na pozostałych kandydatów zagłosowało łącznie ponad 2,7 tys osób, najwięcej (2116) na kandydata PiS, Piotra Melera. W mediach pojawiły się spekulacje na temat możliwości poparcia, jakiego Meler mógłby udzielić Fułkowi.
- Nie wiem czy jest szansa poparcia, nie prowadzimy rozmów ani negocjacji z panem Melerem - dementuje Ryszard Kajkowski, pełnomocnik wyborczy komitetu Kocham Sopot.
Tymczasem były prezydent RP, Lech Wałęsa w rozmowie z Radiem Gdańsk, stanął po stronie Jacka Karnowskiego.
- Osobiście bardzo szanuję prezydenta Wałęsę i oczywiście wolałbym, żeby poparł naszego kandydata, ale jesteśmy komitetem społecznym, nie opieramy się na kadrach i kilku mędrcach, tylko energii mieszkańców - komentuje Kajkowski.
Kolejną szansą zdobycia głosów jest zachęcenie do udziału w wyborach tych, którzy nie głosowali w pierwszej turze. To niemal 14 tys ludzi i dodatkowo mieszkańcy miasta, którzy nie figurują w wyborczym rejestrze. Media zainteresowały się zwłaszcza ta drugą grupą.
- Wbrew temu, co piszą, nie jest to szaleństwo - powiedziała nam Naczelnik Wydziału Obywatelskiego sopockiego Urzędu Miasta, który zajmuje się rozpatrywaniem wniosków o dopisanie do rejestru, komentując medialne doniesienia. - Do środy wpłynęło jedynie 15-16 wniosków. Zainteresowanie jest duże, ale niewiele osób spełnia warunki (przynajmniej czasowe zameldowanie lub pisemne potwierdzenie zamieszkania przez osobę, u której wnioskujący zamieszkuje] - dop. JW). Spodziewamy się jednak większego zainteresowania w dniach bezpośrednio poprzedzających wybory.
Równie ciekawie wygląda sytuacja w nowej sopockiej Radzie Miasta. Komitet Jacka Karnowskiego Samorządność zdobył w nowej Radzie tylko 2 miejsca, a, popierająca kandydaturę Karnowskiego, Platforma Obywatelska – 8, Kocham Sopot Wojciecha Fułka – 7, a pozostałe 4 mandaty przypadły Prawu i Sprawiedliwości. Możliwa koalicja Samorządności i PO nie będzie więc miała w Radzie wymaganej większości (10 na 21 miejsc). Nieznaczną większość mogłaby tymczasem zdobyć koalicja Kocham Sopot i PiS (11 na 21 miejsc).
Druga runda wyborów prezydenckich w niedzielę 5 grudnia.
Jacek Wierciński
Inne artykuły związane z:
- 30/11/2010 18:47 - Powiat chojnicki dla biznesu i turystyki - www.bizneschojnice.eu
- 29/11/2010 21:36 - Maskotki UEFA Euro 2010 w Gdańsku
- 29/11/2010 16:06 - Nie daj się oszukać przy kupnie używanego pojazdu
- 28/11/2010 22:32 - Partyjna obłuda Tuska i Stachowicza
- 26/11/2010 20:06 - Święto w Sejmiku, „czystka” w szpitalu
- 26/11/2010 18:37 - Kolejna inwestycja GIK
- 25/11/2010 19:04 - W. Kamiński szefem klubu PiS - bez B. Oleszka w prezydium?
- 25/11/2010 18:43 - Nowy stary sejmik województwa
- 25/11/2010 18:21 - Platforma rządzi i dzieli w nowej Radzie Miasta
- 24/11/2010 10:55 - Foltyn-Kubicka: Te same twarze, ci sami kolesie