Sprawa zabójstwa Agaty z Wejherowa wciąż niewyjaśniona

Minął tydzień od zabójstwa nastolatki z Wejherowa i nadal w tej sprawie wiele jest znaków zapytania, policja opublikowała zdjęcia zamordowanej dziewczyny, przeszukano nadmorskie tereny w Brzeźnie, na ulicach widać było wzmożoną obecność funkcjonariuszy, jednak nadal przełomu nie ma. W sobotę, w Wejherowie odbył się pogrzeb nastolatki zaangażowanej m.in. w prace na rzecz hospicjum.

Nastolatkę żegnało kilkaset osób, rodzina, koledzy ze szkoły – uczęszczała do XII LO w Gdyni, ale także wiele obcych jej osób, dla których to co się stało nie mieści się w głowie. Agata była zafascynowana chemią, chodziła do klasy o profilu wojskowym, uwielbiała jeździć na rowerze i pomagała wejherowskiemu hospicjum. Jak zapewniają wszyscy, którzy ją znali nie miała wrogów, była ogólnie lubianą osobą.

Przypomnijmy, w minioną niedzielę odnaleziono zwłoki 17-letniej Agaty. Nastolatka przyjechała z Wejherowa do Gdańska, aby m.in. wziąć udział w jednym z popularnonaukowych wykładów na Uniwersytecie Gdańskim. Wykład odbywał się w sobotę. Na Wydziale Chemii jeden z emerytowanych już pracowników organizuje takie popularnonaukowe wykłady, które cieszą się ogromna popularnością wśród młodzieży. Wykład rozpoczął się o 11.00, można przyjąć, że zakończył około 13.00, wieczorem nastolatka miała wrócić do Wejherowa, do domu jednak nie dotarła ...

Zamordowana Agata była fanką jazdy na rowerze, przy zwłokach nie znaleziono jednak jednośladu wraz, z którym przyjechała do Trójmiasta i najprawdopodobniej wybrała się na przejażdżkę po pasie nadmorskim. Najprawdopodobniej gdyż, jak już wspomnieliśmy w tej sprawie jest wiele niewiadomych, po rowerze nie ma śladu, nie wiadomo też, co nastolatka robiła od czasu przedpołudniowego wykładu do wieczora, kiedy nastąpił śmiertelny atak w nadmorskim parku. Nastolatka zginęła w sobotę późnym wieczorem od ciosu nożem, jej ciało odnaleziono w dość uczęszczanym miejscu parku, jednak wieczorami jest tam ciemno, nie ma monitoringu i jeżeli miejsce znalezienia zwłok pokrywa się z miejscem zbrodni to sprawca mógł umknąć niezauważony. Śledczy wykluczają motyw seksualny zbrodni.

Po znalezieniu zwłok opublikowano zdjęcie zamordowanej, jednak zdjęcie mocno już nieaktualne. Widniała na nim Agata w wieku około 13, 14 lat oprócz naturalnych zmian w fizjonomii zmieniła także kolor włosów i uczesanie. W tygodniu policja opublikowała ujęcia z monitoringu, na którym widać zamordowaną. Być może dzięki nim na policję zgłosi się świadek, który rzuci nieco światła na tę sprawę. Feralnego dnia ok. 14.00 Agatę zarejestrował monitoring w Sopocie, później, około 17.00 widziana była na przymorzu w okolicach hipermarketu Real.

Opublikowano także komunikat, który może ułatwić poszukiwanie świadków „Pokrzywdzona w chwili zdarzenia ubrana była w czarno - czerwoną bluzę polarową. Pod spodem miała założoną czarną koszulkę z krótkim rękawem z napisem „BOUYGUS ENERGIES AND SERWICES” oraz czarno-szarą termo-aktywną bluzkę z długim rękawem. Na głowie miała założoną czapkę bawełnianą koloru ciemnego, na szyi tzw. arafatkę w czarno -białą kratę. Na nogach miała czarne spodnie dżinsowe oraz czarne sportowe sznurowane buty m-ki NIKE. Posiadała przy sobie plecak sportowy koloru czarnego z napisem na przedniej kieszeni o treści „INVECT”. Mogła poruszać się na rowerze koloru jaskrawo –żółtego” – napisano w policyjnym komunikacie.

Śledztwo utknęło, policjanci którzy przeczesywali okolice miejsca odnalezienia zwłok nie znaleźli nic co można byłoby w jakikolwiek sposób powiązać ze zbrodnią. Obecność policji we wzmożonym stopniu można było odczuć na ulicach Gdańska przez cały miniony tydzień. Tylko czy znajdzie się ślad, który pozwoli ująć sprawcę tej okrutnej zbrodni?

Jerzy Domski