SLD o kadencyjności władzy samorządowej

O przygotowaniach do wyborów samorządowych i kadencyjności mówili 28 stycznia w Gdańsku na konferencji prasowej działacze SLD. Przedstawili wyniki ankiet dotyczących samorządów.

SLD w ostatnim czasie przeprowadziło 14 tys. ankiet na temat  funkcjonowania samorządów. Pytano w niej o wiele kwestii, m.in. o ustawę śmieciową, która ma wejść w życie od 1 lipca, o coraz wyższe opłaty parkingowe i stawianie parkometrów gdzie tylko można, a także o prywatyzacji służby zdrowia. Wszystkie te poczynania obecnych władz zostały poddane przez działaczy SLD krytyce.

Szef gdańskiej SLD Marek Formela (na zdjęciu drugi z prawej) powiedział: - Z wniosków wynikających z dyskusji wewnątrzpartyjnej Sojusz uważa, że trzeba wprowadzić kadencyjność władzy samorządowej, po to choćby by prezydenci miast byli wybierani na dwie, góra trzy kadencje. To bowiem co obecnie obserwujemy w Trójmieście, a zwłaszcza w Gdańsku, zaczyna degradować lokalną demokrację. Na naszych oczach zamieniła się ona w dynastię. A z demokracją nie ma to nic wspólnego. 

Podczas konferencji odniesiono się negatywnie do Ruchu Palikota, uznając że ma on niewiele wspólnego z SLD. Utworzenie wspólnej listy wyborczej nie wchodzi w ogóle w rachubę. Co do byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, którego aktualne sondażowe słupki wyborcze są dość wysokie, odniesiono się z pewną rezerwą. Powiedziano, że w najbliższych miesiącach odbędzie się 16 konferencji regionalnych podczas których będą przedstawiane kandydatury do przyszłych wyborów samorządowych z uwzględnieniem kandydatów na prezydentów miast. Pomorscy działacze SLD będą się starali budować listy wyborcze z dużą odpowiedzialnością. Już szuka się kandydata, który uzyska najszersze poparcie i mógłby stanąć do walki wyborczej z obecnym prezydentem Miasta Gdańska Pawłem Adamowiczem z PO. Kandydatów póki co jest już trzech. Który z nich zostanie wyłoniony, zadecydują członkowie SLD. Wybory samorządowe są zaplanowane na jesieni 2014. Wcześniej, bo na wiosnę 2014 odbędą się wybory do Europarlamentu i to na pięcioletnią kadencję, w których też wystartują reprezentanci poszczególnych partii. 
Wła-49
Fot. Włodzimierz Amerski