Nadzwyczajna XXIII sesja Rady Miasta Gdańska była bardzo burzliwa. Dużo emocji pojawiło się zarówno na sali obrad, jak i na korytarzu, gdzie zebrała się grupa kilkunastu gdańszczan, którzy zakłócali sesję okrzykami „Targowica!” oraz „Hańba!”. Nadzwyczajna sesja została zorganizowana, aby poddać pod głosowanie „Apel dotyczący 225 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja i kryzysu konstytucyjnego w Polsce”. Apel został przyjęty stosunkiem głosów 22 za i 11 przeciw.
4 maja odbyła się XXIII, nadzwyczajna, sesja Rady Miasta Gdańska, na której podjęto „Apel dotyczący 225 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja i kryzysu konstytucyjnego w Polsce”. Na sesję przybyli nie tylko radni, posłowie i senatorowie, ale także gdańszczanie, którzy zebrali się na balkonie oraz pod drzwiami sali obrad. Jeszcze przed rozpoczęciem sesji z galerii słychać było krzyki pewnego mężczyzny.
– Czy jest tu jakaś telewizja? Tu nie wpuszczają ludzi na galerię – krzyknął gdańszczanin.
Twierdził on, że zabroniono wpuszczać obserwatorów na balkon, a ci, których wpuszczono to w większości wyborcy Platformy Obywatelskiej, którzy przyszli godzinę wcześniej.
Sesja rozpoczęła się powitaniem gości przez przewodniczącego Bogdana Oleszka. Na sesję przybyli m.in. senator Waldemar Bonkowski, posłanka Ewa Lieder, posłanka Małgorzata Chmiel, poseł Jerzy Borowczak, poseł Andrzej Jaworski, posłanka Agnieszka Pomaska, radna sejmiku wojewódzkiego Dobrawa Morzyńska, a także gość szczególny sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku oraz były prezes TK Jerzy Stępień.
Zebrani na sali uczcili minutą ciszy pamięć o zmarłym arcybiskupie Tadeuszu Gocłowskim. W Nowym Ratuszu przygotowano również księgę kondolencyjną, do której można wpisywać się do soboty.
Następnie głos zabrała przewodnicząca klubu PO Aleksandra Dulkiewicz.
– Mamy do czynienia z poważnym kryzysem konstytucyjnym – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz.
Kolejnym elementem sesji było wystąpienie prof. Jerzego Stępnia, który opowiedział zebranym o znaczeniu Konstytucji 3 maja oraz o historii sądownictwa konstytucyjnego w Ameryce, Europie i w Polsce.
– Każda władza ma taką tendencję do zagarniania przestrzeni i będzie to robić dopóki nie natrafi na jakiś opór – powiedział prof. Jerzy Stępień. – Sądy konstytucyjne stanowią zabezpieczenie, że system prawny będzie przestrzegany przez wszystkich.
Podczas wystąpienia profesora z balkonu padły okrzyki „Targowica!”
– To co się ostatnio zdarzyło jest bardzo niepokojące – powiedział prof. Stępień. – Teraz ostatnio mówi się o tym, że konstytucja z 1997 roku była, czy jest przejściowa. Mówienie w czasie, gdy ten akt obowiązuje, że jest on przejściowy moim zdaniem jest niedopuszczalne i niebezpieczne.
Profesor dodał, że cokolwiek byśmy nie powiedzieli o obecnej konstytucji, to obowiązuje ona już 19 lat, czyli najdłużej ze wszystkich legalnie uchwalonych konstytucji w Polsce, a ponadto została uchwalona w oparciu o referendum. Wypowiedź profesora została nagrodzona gromkimi brawami.
Głos ponownie zabrała przewodnicząca Aleksandra Dulkiewicz, która odczytała apel Rady Miasta Gdańska, stworzony przez radnych Platformy Obywatelskiej.
„Bardzo niepokoi nas pogłębiający się i przedłużający kryzys konstytucyjny w relacjach pomiędzy państwowymi władzami: ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Rodzi on obawy o bezpieczeństwo państwa prawa, instytucji społeczeństwa obywatelskiego i skuteczność realizacji zapisanych w Konstytucji RP gwarancji praw i wolności obywatelskich, a także prawo i wolności samorządu terytorialnego. Wprost grozi to powstaniem w Polsce bardzo niebezpiecznego zjawiska dualizmu prawnego tj. równoległego funkcjonowania dwóch reżimów prawnych. Wzywamy więc wszystkie władze państwowe do pilnego rozwiązania kryzysu konstytucyjnego przy poszanowaniu Konstytucji RP oraz niezawisłości sądów i trybunałów, w tym w szczególności Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego” – napisali w apelu radni.
Radni napisali ponadto, że Rada Miasta Gdańska będzie się stosowała do wyroków Trybunału Konstytucyjnego, także tych, które nie zostaną opublikowane. Radni zwrócili się także do prezydenta Gdańska, by również Urząd Miejski i inne komunalne jednostki organizacyjne stosowały się do tych wyroków. Aleksandra Dulkiewicz uznała, że za uzasadnienie posłużyło wystąpienie prof. Jerzego Stępnia.
Radni PiS byli zdecydowanie przeciwni przedstawionemu apelowi. Przewodniczący klubu PiS Grzegorz Strzelczyk stwierdził, że niepoprawność wyboru sędziów przez PO potwierdzili profesorowie prawa konstytucyjnego, natomiast kandydatury zostały przedstawione 1 dzień po ustawowym terminie.
– Ostatni konflikt jest skutkiem upolitycznienia Trybunału Konstytucyjnego – powiedział Grzegorz Strzelczyk.
Grzegorz Strzelczyk stwierdził, że są za to odpowiedzialni politycy, którzy uchwalili obecną konstytucję.
– Absolutnym kuriozum jest zrzucanie winy za paraliż Trybunału Konstytucyjnego na poprzedników – powiedział wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdańska Wojciech Błaszkowski.
Grzegorz Strzelczyk powiedział, że radni PiS-u byliby w stanie zaakceptować paragraf pierwszy apelu z poprawkami, natomiast paragrafy 2 i 3, gdzie zawarto zapisy o tym, że radni oraz Urząd Miasta Gdańska będą się stosowali do niepublikowanych wyroków Trybunału Konstytucyjnego są nie do przyjęcia.
Następnie głos zabrał radny Jerzy Milewski, który stwierdził, że jest to próba wypowiedzenia posłuszeństwa państwu. Podkreślił również, że spotkał się z gdańskimi przedsiębiorcami, którzy prosili go, by nie wciągać ich oraz Gdańska w tę „hucpę polityczną”.
Kolejnym głosem w dyskusji była wypowiedź radnej Anny Kołakowskiej, która stwierdziła, że Jerzy Stępień nie jest profesorem, a jednak nie protestował, gdy go tak tytułowano. Radna zarzuciła również radnym z klubu PO, że wzięli wczoraj udział w manifestacji KOD-u, zamiast świętować 3 maja podczas oficjalnych uroczystości. Kołakowska dodała również, że PO nie może się pogodzić z utratą władzy. Skrytykowała także obecność w Nowym Ratuszu policji i straży miejskiej, która nie wpuszcza ludzi zebranych pod drzwiami na salę obrad i na balkon.
– Ci z radnych PO, którzy zagłosują dziś za tym apelem, za tą Targowicą, niech nie podają mi więcej ręki – zakończyła swoją wypowiedź radna Kołakowska.
Wypowiedź posłanki została nagrodzona brawami dochodzącymi zza drzwi. Towarzyszyły im okrzyki „Targowica!”.
– Macie w nazwie słowa „prawo” i „sprawiedliwość”. Po ostatnich wydarzeniach powinien w niej zostać tylko spójnik „i” – powiedział radny Piotr Borawski. – Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dla wszystkich spraw samorządowych mają ogromne znaczenie.
Radny podał przykłady, gdy prezydent Adamowicz zwracał się o pomoc do Trybunału Konstytucyjnego.
Argumentem, którego użyli radni PiS-u było również to, że sprawa Trybunału Konstytucyjnego nie dotyka bezpośrednio gdańszczan i rzeczywistości Gdańska.
– My nie jesteśmy od politykowania. Jesteśmy od załatwiania spraw gdańszczan – powiedział radny Piotr Gierszewski.
Absolutnie nie zgadzali się z tym radni PO, którzy twierdzili, że Trybunał Konstytucyjny to instytucja niezwykle ważna dla obywateli. Ostatnim głosem w dyskusji była wypowiedź radnej Emilii Lodzińskiej, która zacytowała słowa Lecha Kaczyńskiego z 2006 roku, w których prezydent bardzo pozytywnie wyrażał się o Trybunale Konstytucyjnym.
Po długiej wymianie zdań nastąpiło głosowanie. Apel został przyjęty stosunkiem głosów 22 za i 11 przeciw. Radni PO nagrodzili tę decyzję brawami, zaś z balkonu i z korytarza dobiegały okrzyki: „Targowica!”, „Hańba!”, „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”.
Na korytarzu rozpętała się prawdziwa burza, zaś na sali parlamentarzyści mieli możliwość skomentowania przyjęcia apelu. Radość wyraziła posłanka Małgorzata Chmiel. Poseł Andrzej Jaworski wyraził żal, że mógł zabrać głos dopiero po głosowaniu. Poseł był zdziwiony, że PiS-owi zarzuca się łamanie zasad demokracji. Podkreślił, że nadal obowiązuje ta sama konstytucja, a obywatele mogą demonstrować. Powiedział również radnym PO, że od ustanawiania prawa jest Parlament. Głos zabrał również senator Waldemar Bonkowski, który na salę obrad przyszedł z dużą, biało-czerwoną flagą i wstąpił z nią na mównicę. Senator uchwalenie apelu określił mianem „wypowiedzenia posłuszeństwa państwu polskiemu”.
– Nie wiem co wam się tutaj marzy... Wolne Miasto Gdańsk?! – powiedział Waldemar Bonkowski.
Następnie przytoczył fragment „Wyzwolenia” Stanisława Wyspiańskiego.
Posłanka Agnieszka Pomaska ostro skrytykowała zachowanie osób znajdujących się za drzwiami i powiedziała, że zakłócali oni spokój nie tylko podczas sesji, ale także podczas wpisywania się do księgi kondolencyjnej.
Po zakończeniu sesji kilkanaście osób protestujących przed salą obrad nadal krzyczało „Targowica!” oraz „Hańba!”.
Karolina Rabiej
- 06/05/2016 16:16 - Pogrzeb arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego
- 05/05/2016 17:49 - Danuta Sikora: Samorząd ma rozwiązywać problemy lokalnej społeczności
- 05/05/2016 16:30 - Księga kondolencyjna – św. p. arcybiskup senior Tadeusz Gocłowski
- 04/05/2016 15:47 - Doskonałe piwo z pierwiastkiem spełnienia
- 04/05/2016 15:43 - Mateusz Morawiecki prezentuje Plan Solidarnego Rozwoju
- 04/05/2016 14:23 - Kapłan, dyplomata, człowiek kompromisu
- 04/05/2016 13:16 - Sejmik przyjął rezolucję do rządu, radni PiS opuścili obrady
- 03/05/2016 21:26 - KOD: "Marsz Wkurzonych"
- 03/05/2016 15:34 - Zmarł arcybiskup Gocłowski
- 02/05/2016 09:44 - 1 maja Razem