Służbowy samochód, służbowy rzecznik, mównica w foyer Europejskiego Centrum Solidarności. Obywatel Paweł Adamowicz komunikuje mediom w godzinach pracy urzędu swoje plany polityczne. - Trzeba pytać o okoliczności takiej autopromocji, w tym o jej koszty - mówi "Gazecie Gdańskiej" Kazimierz Koralewski, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Gdańska.
Na oficjalnej stronie ECS można przeczytać, że centrum wynajmuje pomieszczenia zewnętrznym kontrahentom, w tym obszerne audytorium i foyer z ogrodem zimowym, które obywatel Paweł Adamowicz wybrał na inaugurację swojej kampanii wyborczej. Rzeczniczkę ECS, Magdalenę Mistat, dziennikarz "GG" zapytał, kto wynajął pomieszczenia w ECS na konferencje prasową obywatela Adamowicza i kto opłacił fakturę za usługę?
Kierownik działu promocji i PR nie nadesłała odpowiedzi. Radio Gdańsk poinformowała natomiast wcześniej, że spotkanie odbyło się w niebiletowanej części ECS, jej udostępnianie na takie okoliczności nie jest zaś niczym nadzwyczajnym.
Wygląda więc na to, że każdy, czy to z SLD, czy z PiSu, czy Kukiza 15, może się spodziewać ustawionej w ogrodzie mównicy, podłączonych mikrofonów i obsługi technicznej - i na dodatek, w trosce o demokrację, bezpłatnie. Choć z różnych dostępnych informacji wynika, że taka przyjemna oprawa politycznego wydarzenia może kosztować nawet kilkaset złotych.
Zagadkowa była też obecność na konferencji prasowej swojego pryncypała kierowniczki referatu prasowego urzędu miejskiego w Gdańsku, Magdaleny Skorupki-Kaczmarek. Z dostępnego zakresu zadań referatu nie wynika bowiem obsługa kampanii wyborczych kandydata na prezydenta, a już na pewno nie w godzinach pracy urzędu, za które płacą podatnicy. Działając na podstawie prawa prasowego "Gazeta Gdańska" zadała więc rzeczniczce trzy proste pytania, które publikujemy nie doczekawszy się odpowiedzi. Co nie dziwi, bo redakcja "GG" znajduje się poza systemem propagandy miejskiej.
- Czy prowadzenie konferencji politycznych obywatela Pawła Adamowicza należy do Pani obowiązków służbowych opłacanych z budżetu miasta?
- Czy w trakcie konferencji obywatela Pawła Adamowicza w ECS była Pani na urlopie?
- Kto wynajął i opłacił pomieszczenia w ECS na konferencję prasową obywatela P. Adamowicza?
Jak powiedział "Gazecie Gdańskiej" szef klubu PiS, Kazimierz Koralewski, trzeba pytać o wszystkie okoliczności takiej autopromocji, w tym także o koszty, tym bardziej, że Paweł Adamowicz bardzo jest wyczulony na punkcie transparentności swoich działań.
Na razie transparentna była służbowa życzliwość, którą na konferencji rzeczniczka wykazywała wobec swojego obecnego szefa. Mniej czytelne wydają się finansowe rozrachunki tego wydarzenia. A, co warto przypomnieć prezydentowi, świadczenia pozafinansowe, też należy ujmować w zeznaniach podatkowych.
(s,gem)
Inne artykuły związane z:
- 02/03/2018 14:04 - Fuzja dekady: Orlen przejmie kontrolę nad Lotosem
- 28/02/2018 09:42 - Umarł Wojtek Lendzion
- 27/02/2018 19:18 - „Samorządność Szczurka nie chciała, żeby ktoś im patrzył na ręce”. Rząd powiedział temu „dość!”
- 26/02/2018 20:32 - Gasnąca konspiracja. Niezłomni na Pomorzu
- 24/02/2018 09:39 - Rachunek za nowe kodeksy pracy: skręt ku liberalizmowi?
- 22/02/2018 18:33 - Sławomir Neumann: Adamowicz miał swoje powody by kandydować
- 20/02/2018 17:03 - Grzegorz Strzelczyk: Miasto nie jest biznesmenem
- 20/02/2018 11:54 - Ponad 8 mln złotych na reklamy Gdańska - prof. Czauderna pyta prezydenta
- 19/02/2018 08:54 - Bunt gdańskiego barona - Adamowicz sam(o)rządzi
- 18/02/2018 20:56 - Beton na boiskach AWFiS