Z posłem PiS Maciejem Łopińskim, prezesem Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego rozmawia Artur S. Górski
W czwartek 10 kwietnia b.r. ulicami Gdańska przejdzie Marsz Milczenia. Marsz ma charakter obywatelski i ponadpolityczny i ma zgromadzić wszystkich tych ludzi, którym bliska jest pamięć osób, które poniosły śmierć w wyniku katastrofy w Smoleńsku i czują się odpowiedzialne za los kraju.
Marsz poprzedzi Msza św. w kościele Św. Brygidy o godz. 18.30. Następnie marsz przejdzie ulicami Gdańska - (czwartek) z kościoła Świętej Brygidy do Bazyliki Mariackiej i zakończy się przy pomniku ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Przemarsz odbędzie się w milczeniu, a jego organizatorzy m.in. poseł Maciej Łopiński, apelują o zakupienie kwiatów – datków na rzecz Domu Hospicyjnego dla dzieci w Gdyni.
- Mijają cztery lata od tragedii smoleńskiej. Dzisiaj jesteśmy bliżej do rozwiązania tajemnicy dramatycznego końca lotu Tu-154M?
Maciej Łopiński: Najbardziej zbliżymy się do wyjaśnienia wszelkich okoliczności tamtej tragedii, do tego, co przed i po niej się działo, jeśli wybory wygra Prawo i Sprawiedliwość. Bez tego, mimo że jesteśmy bliżej rozwikłania tajemnicy i bliżej prawdy, to ciągle wiele będzie przed nami. Jeśli przejmiemy odpowiedzialność za sprawy państwa, to poznamy prawdę.
- Prokuratura wojskowa przyznała, po latach dociekań i badań, że alkoholu we krwi generała Błasika nie było. Jednak od 2010 roku pluto na mundur polskiego oficera…
Maciej Łopiński: To była rzecz dramatyczna i nader przykra, kiedy świat mówił, że dowódca polskich sił lotniczych był pod wpływem alkoholu na pokładzie samolotu. Ktoś powinien przeprosić żonę generała, Ewę Błasik…
- Kto?
Maciej Łopiński: Przynajmniej ktoś z ówczesnych i obecnych oficjeli, przecież raczej na „przepraszam” od Rosjan nie liczymy. I przeprosić polskich wojskowych. Kiedy padały te kalumnie, władza też nie zdała egzaminu, a premier Tusk szusował na nartach.
- Słyszymy, jak premier werbalizuje zmianę spojrzenia na Wschód. Czy następuje zmiana wektora polityki zagranicznej?
Maciej Łopiński: Opowieści o skutecznym i pozytywnym „resecie” w stosunkach z Rosją okazały się bardzo mało lub nic niewarte. Po aneksji Krymu, gdy Federacja Rosyjska naruszyła niepodległość sąsiada i przywłaszczyła sobie część terytorium innego państwa, nastąpiło otrzeźwienie. Jak trwałe? Nie wiem. Wiem, że mity i nadzieje, że Rosja to normalny, demokratyczny kraj, a Władimir Putin to europejski, demokratyczny przywódca, legły w gruzach.
- Rosja sięga po symbolikę imperialną i po okresie „wielkiej smuty” gromadzi „ziemie ruskie”…
Maciej Łopiński: Prezydent Lech Kaczyński w Gruzji, w sierpniu 2008 roku, mówił przecież, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, a po niej państwa bałtyckie, a może i Polska.
- Pamięta Pan, jak ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, a w ślad za nim komentatorzy i inni politycy, określali wówczas inicjatywy Lecha Kaczyńskiego, z jaką ironią spotkała się jego misja i z jakim lekceważeniem przyjęto zbudowany wówczas antykremlowski front?
Maciej Łopiński: Oczywiście, że pamiętam. I jest mi wstyd za polityków i owych analityków. Nie tylko wstyd. Ja się obawiam takiej naiwności – bo tak chcę na razie widzieć tamtą postawę oponentów – w polityce. Było widać, że po 2007 roku rząd Tuska i liderzy PO grają po raz kolejny przeciwko prezydentowi Polski. I to razem z przywódcą obcego mocarstwa. Po fali krytyki polityki Lecha Kaczyńskiego ukierunkowanej na Wschód, przyszła sprawa rozdzielenia wizyt w Katyniu w kwietniu 2010 roku.
- Czy politykę prezydenta Kaczyńskiego nadal określać chcecie mianem „jagiellońskiej”?
Maciej Łopiński: Teraz widać, jak bardzo brakuje nam Lecha Kaczyńskiego oraz jakie szkody przyniosło Polsce to, że jego polityka od jesieni 2007 roku była dezawuowana i torpedowana przez rząd i ludzi Platformy. Nie wiem, czy aktywność Rzeczpospolitej tam, gdzie byliśmy przez setki lat, nazywać „jagiellońską”, czy „giedroyciowską”, czy inną. Była to wschodnia polityka Polski pod przewodnictwem Lecha Kaczyńskiego.
- Ależ mamy świetnego premiera, dalekowzrocznego, szanowanego na Zachodzie, który zjedna Europę oraz sprawnego szanowanego ministra polityki zagranicznej. Może uwierzyć głównej narracji… Dla spokoju?
Maciej Łopiński: Pan ironizuje, a tymczasem PO usiłuje reakcje Europy na wydarzenia na Ukrainie pokazać jako dowód na swoją skuteczność. Reakcja Unii Europejskiej nie jest tak twarda, jak choćby amerykańska, a i USA nie zdobyły się na szczyt swych możliwości dyplomatycznych i niemilitarnego nacisku. Chodzi o zachowanie ducha Europy. Celem Władimira Putina jest powrót do statusu Rosji, jaki miał w polityce Związek Sowiecki.
- Co ma do powiedzenia dzisiejsza dyplomacja? Do operacji krymskiej Rosja była gotowa od kilku lat. A jednak premier, minister, ba!, cały Zachód, byli zaskoczeni tą specjalną operacją. Jak chcą niektórzy teoretycy – nową wojną „o dusze narodów”…
Lech Kaczyński uważał, że niepodległa i demokratyczna Ukraina to jest nasza racja stanu. Dla naszego środowiska to było bardzo ważne. Jarosław Kaczyński pojechał do Kijowa, jak tylko zaczęły się brutalne pacyfikacje na Majdanie. I był wśród tych ludzi…
- A Witalij Kliczko był na otwarciu kampanii PO do Europarlamentu i premier z nim się fotografował na partyjnym zlocie…
Maciej Łopiński: Zdajemy chyba sobie sprawę, że jest różnica w fotografowaniu się z jednym z liderów protestów, kiedy opozycja ukraińska powołała rząd, a czym innym być na Majdanie, kiedy poprzednia ekipa od Wiktora Janukowycza sprawowała władzę. Taki motyw wpisał Tusk, lider PO, w kalendarz swojej partii.
- 11/04/2014 17:48 - Kwaśniewski odpowiada: Z punktu widzenia zadań misji można stwierdzić, że cele zostały osiągnięte
- 10/04/2014 20:09 - Kamień węgielny Wspólnoty Domowej im. Arama Rybickiego
- 10/04/2014 19:56 - II Forum Transportu Intermodalnego FRACHT 2014
- 10/04/2014 19:36 - Weekend za pół ceny po raz szósty
- 10/04/2014 19:15 - A. Kwaśniewski upadł na Majdanie - ile zapłaci Bruksela?
- 08/04/2014 18:38 - PiS zaprezentował kandydatów do Parlamentu Europejskiego
- 08/04/2014 18:31 - Procesy o odszkodowanie za krzywdy w stanie wojennym
- 08/04/2014 18:25 - Remont 22 km chodnika "kiełbasą wyborczą"?
- 08/04/2014 11:59 - O sporcie w perspektywie finansowej 2014-2020
- 08/04/2014 09:57 - Dzieci w rękach osób bez przygotowania - MOPR do prokuratury, wiceprezydent do dymisji