Tylko pięć rąk wzniosło się w górę na pytanie skierowane do około 200 osób, a dotyczyło ono wykorzystania dotychczasowych środków unijnych. Z tej piątki, tylko jedno dotyczyło sportu. Zadający to pytanie Arkadiusz Mierkowski, przedstawiciel Fundacji Rozwoju Kultury Fizycznej, w minionych latach 2007-2013 uczestniczył aż w 30 takich unijnych projektach, tyle tylko że wykorzystanych na rozwój sportu w... Niemczech. Podczas konferencji pt. „Sport w Nowych Wieloletnich Ramach Finansowych”, zorganizowanej 11 kwietnia w bibliotece Uniwersytetu Gdańskiego okazało się, że Polska tylko w nikłym stopniu sięga po tzw. miękkie środki unijne.
Kiedy po tej trzygodzinnej konferencji wyjaśniającej to zagadnienie, zapytaliśmy w imieniu organizatorów, ile osób już teraz deklaruje się wystąpić z wioskami aplikacyjnymi o środki unijne przeznaczone na sport powszechny, zgłosiło się kilkanaście osób. Tą deklarację z zadowoleniem przyjął główny organizator konferencji europoseł Jan Kozłowski, od lat wspierający rozwój sportu i kultury fizycznej, jako prezes Polskiego Związku Rugby i członek Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Konferencja skierowana była do wszystkich potencjalnych beneficjentów projektów sportowych, tj. władz regionalnych wszystkich szczebli, organizacji i klubów sportowych, związków sportowych, stowarzyszeń, szkół sportowych oraz miejskich ośrodków sportu i rekreacji. Wedle zapewnień Jana Kozłowskiego wraz z rozpoczęciem w 2014 roku nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej, po raz pierwszy pojawiły się nowe możliwości finansowania sportu i aktywności fizycznej ze środków unijnych, w tym także w ramach programu Erasmus+.
Około 200 uczestników konferencji mogło zapoznać się z możliwościami wspierania i promocji sportu głównie masowego, promocji zdrowia, wyrównywaniu szans dzieci i młodzieży, przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu oraz przede wszystkim nowym możliwościom wspierania tych działań, jakie otwiera perspektywa finansowa na lata 2014-2020. Ta perspektywa dla Polski łącznie wynosi 82,5 mld euro jak zaznaczył wiceminister rozwoju regionalnego Paweł Orłowski.
Ale ta perspektywa na najbliższe 7 lat dla sportu masowego dzieci i młodzieży oraz osób starszych, to 266 mln euro obejmująca 28 krajów członkowskich. Z tego już na ten rok jest przyznane 19,4 mln euro, a na kolejne lata po 38 mln euro. Aby po nie sięgnąć trzeba do Brukseli przesłać drogą elektroniczną aplikacyjny wniosek i to może być wypisany w polskim języku.
Co jest bardzo istotne, że dotychczasowy termin z 15 maja przesunięto ostatecznie na 26 czerwca 2014 roku. Czasu wbrew pozorom jest niewiele, bo wniosek trzeba wypełnić krótko, treściwie i zrozumiale.
Jak to dokładnie zrobić wyjaśniał Michał Rynkowski, przedstawiciel Wydziału Sportu, Dyrekcji Generalnej ds. Edukacji i Kultury Komisji Europejskiej. Około 75 proc. powyższego budżetu przeznaczone jest na współpracę partnerską również poprzez sport. Czas trwania projektów to 12, 18, 24, 30 i 36 miesięcy. Maksymalne dofinansowanie może wynieść 80 proc., a maksymalny grant jaki można otrzymać opiewa od 60 tys. do 500 tys. euro. Jest więc o co występować. Trzeba jednak uwzględnić pięciu konkretnych partnerów z krajów unijnych. Warunkowo z dokładnym uzasadnieniem można tez uwzględnić Norwegię, Islandię, Turcję, Liechtenstein i Macedonię, ale również Białoruś i Ukrainę. Trwanie imprezy do trzech tygodni, całość projektu 12 miesięcy. Największe szanse mają niekonwencjonalne europejskie imprezy sportowe i to nie organizowane corocznie.
Najlepiej będzie jak najpierw dokładnie zapoznamy się z programem Giude, a konkretnie z jego treścią ze stron 179-190. Wskazana jest też wstępna rejestracja z podaniem swego numeru konta PIC. Nie mogą w tym programie uczestniczyć różne spółki nastawione na zysk. Wszystkie wnioski czytane są przez zewnętrznych ekspertów. Pomocną do wypełnienia aplikacyjnego wniosku jest 17-stronicowa instrukcja również zamieszczona w Internecie. Niestety dopiero w sierpniu ukaże się polska wersja opisu projektu, a już w maju otrzymają ją w swoich językach Niemcy i Francuzi. A termin składania aplikacji mija 26 czerwca 2014 roku. Zatem już na samym starcie jesteśmy nieco przegrani, bo nie wszystkie fachowe słowa w języku angielskim są przez nas dokładnie rozumiane.
- Do tej pory polskie organizacje rzadko aplikowały o unijne granty na promocję sportu. Mam jednak nadzieję, że zorganizowana przeze mnie konferencja na Uniwersytecie Gdańskim to zmieni i przyczyniła się do poszerzenia wiedzy o możliwościach wsparcia, jakie daje nam Unia Europejska. Serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych do wypełnienia wniosków aplikacyjnych - powiedział nam Jan Kozłowski, który jest też fanem wycieczek rowerowych i zapalonym kibicem sportowym zwłaszcza rugby.
Patronat honorowy nad konferencją "Sport w Nowych Wieloletnich Ramach Finansowych" objął minister sportu Andrzej Biernat, którego zastąpił jego wcześniejszy poprzednik Adam Giersz (na powyższym zdjęciu pierwszy z prawej, obok Jana Kozłowskiego i Pawła Orłowskiego). Wspomniał on o unijnym art. 165 mówiącym o finansowym wspieraniu przedsięwzięć sportowych z uwagi na społeczne i edukacyjne aspekty. Poprzez promocję sportu masowego mają się łączyć społeczności krajów unijnych.
Wła-49
Fot. Włodzimierz Amerski
Inne artykuły związane z:
- 14/04/2014 10:02 - III Forum Rady Rodziców. Oddolna rewolucja oświatowa
- 14/04/2014 09:46 - Energia Pomorzan – skąd ją czerpać i jak z niej korzystać?
- 12/04/2014 14:45 - Prof. Pastusiak: Polityka pragmatyczna
- 12/04/2014 14:08 - Radni przedkładają solidarność partyjną nad okręgi wyborcze - aktualizacja
- 11/04/2014 18:01 - 20 tysięcy podpisów na listę kandydatów SLD-UP do PE
- 11/04/2014 17:48 - Kwaśniewski odpowiada: Z punktu widzenia zadań misji można stwierdzić, że cele zostały osiągnięte
- 10/04/2014 20:09 - Kamień węgielny Wspólnoty Domowej im. Arama Rybickiego
- 10/04/2014 19:56 - II Forum Transportu Intermodalnego FRACHT 2014
- 10/04/2014 19:36 - Weekend za pół ceny po raz szósty
- 10/04/2014 19:15 - A. Kwaśniewski upadł na Majdanie - ile zapłaci Bruksela?