Gimnazjaliści z Trąbek Wielkich mistrzami "Pomorskiej Ligi Debat - debaty z Energ(i)ą"

Gimnazjum Trąbki Wielkie zwyciężyło w finale "Pomorskiej Ligi Debat - debaty z Energ(i)ą", który odbył się na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego. Uczniowie z Trąbek Wielkich w walce na argumenty jako "Opozycja" w temacie "Wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę pozytywnie wpłynie na rozwój Polski" pokonali uczniów z I Liceum Ogólnokształcącego w Kartuzach. Organizatorem turnieju był Instytut Debaty Publicznej. Sponsorem Pomorskiej Ligi Debat była Energa.

Pomorska Liga Debat - Debaty z Energ(i)ą to projekt realizowany przez szkoleniowców i ekspertów Instytutu Debaty Publicznej dla uczniów szkół średnich z 16 miejscowości z województwa pomorskiego. To cykl zajęć, które mają na celu wyposażenie uczniów pomorskich szkół średnich w kompetencje miękkie oraz promowanie postaw wolnościowych i patriotycznych wśród młodego pokolenia.

Gośćmi finałowej debaty PLD byli: posłowie na Sejm RP Janusz Śniadek i Marcin Horała (obaj PiS) oraz Grzegorz Furgo (Nowoczesna); Piotr Gierszewski, radny miasta Gdańska; Grzegorz Strzelczyk, pełniący obowiązki prezesa LOTOS Petrobaltic; mecenas Kacper Płażyński; Mateusz Sroka, radny powiatu gdańskiego.

W finałowej debacie spotkały się dwie czteroosobowe drużyny. Po losowaniu stron - "Propozycji" i "Opozycji" - drużyny miały 15 minut na przygotowanie się do debaty. W trakcie debaty przemiennie występowali przedstawiciele obu szkół prezentując argumenty na poparcie swojej tezy. "Propozycja", która uważała, że zakaz handlu w niedzielę pozytywnie wpłynie na rozwój Polski, będzie korzystny wśród przytaczanych przez siebie argumentów podawała między innymi wzrost zacieśniania więzi rodzinnych dzięki zwiększeniu czasu jak rodziny miałyby dla siebie dzięki wolnej niedzieli oraz szansę dla małych osiedlowych sklepów. "Opozycja", której zdaniem taki zakaz byłby niekorzystny, argumentowała m.in. tym, że zakaz handlu byłby niesprawiedliwą konkurencją i mógłbym przyczynić się do utraty pracy przez tysiące osób. W trakcie wystąpień poszczególnych mówców przeciwnicy mogli przerwać wystąpienie przekazując tzw. informację, która nawiązywała do wystąpienia. Każdy uczestnik miał 4 minuty czasu na swoje wystąpienie. W trakcie wystąpień zebrani na sali również mieli możliwość odnieść się do przedstawionych argumentów. Zielone kartki oznaczały poparcie, czerwone sprzeciw.

"Propozycja" z lewej i "Opozycja" z prawej

Po wypowiedziach wszystkich członków drużyn jury, w skład którego wchodzili Jakub Winiecki (Instytut Debaty Publicznej), Tomasz Solarski (Instytut Debaty Publicznej), Rafał Zboina (Instytut Debaty Publicznej), Jędrzej Markiewicz (Fundacja Edukacyjna G5), Artur Allen Lorek (Fundacja Edukacyjna G5), Artur Górski (Fundacja Edukacyjna G5), Michał Kruszyński (Fundacja Nowy Głos), Piotr Myć (Szczeciński Klub Debat), udało się na obrady w wyniku których zwycięzcą uznano uczniów Gimnazjum Trąbki Wielkie, którzy występowali jako "Opozycja". Zwycięska drużyna wystąpiła w składzie: Kacper Karnat, Nikodem Ostrowski, Borys Niski, Sandra Wiczling. Liceum z Kartuz reprezentowali Agata Cyrzan, Łukasz Wicki, Benedykt Bela, Zofia Kobiela, opiekunem była Magdalena Plichta. Trzecie miejsce zajął Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 w Wejherowie w składzie: Weronika Gacek, Ewelina Treder, Maciej Okroj i Olaf Wasielke, a czwarte II Liceum Ogólnokształcące w Sopocie, które reprezentowali Filip Augustyniak, Mateusz Kulis, Julia Karpińska i Mateusz Pacewic.

1 miejsce Gimnazjum Trąbki Wielkie

2 miejsce I Liceum Ogólnokształcące Kartuzy

3 miejsce Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 w Wejherowie

4 miejsce II Liceum Ogólnokształcące w Sopocie

Kacper Płażyński ufundował nagrodę dla najlepszego mówcy debaty, która przypadła Zofii Kobieli z Kartuz.

Kacper Płażyński wręcz Zofii Kobieli z Kartuz nagrodę dla najlepszego mówcy

Debatę moderował Tomasz Solarski, założyciel Instytutu Debaty Publicznej.

- Spełniło się na pewno moje aktualne marzenie - przyznała Sandra Wiczling, kapitan zwycięskiej drużyny z Gimnazjum im. Kazimierz Jagiellończyka w Trąbkach Wielkich. - Jesteś świeżo po egzaminach. Zresztą pierwsza debata lekko kolidowała z terminem  egzaminów. To było coś niesamowitego. Na pewno debaty dały nam pewność siebie przy wystąpieniach. Mimo, że byliśmy najmłodsi uwierzyliśmy w siebie i daliśmy radę. Żeby brać udział w debatach trzeba mieć pewność siebie. To nie jest kwestia tygodnia żeby ją nabyć. Trzeba przejść pewnego rodzaju szkolenia indywidualne z samym sobą żeby mówić do ludzi, o ludziach mądrze. Biorąc udział w debatach wszelkie dumy i uprzedzania trzeba schować do kieszeni i pamiętać jakiej tezy się broni. Trzeba powiedzieć to co trzeba żeby wygrać. Start w debatach zdecydowanie wpływa na moje plany na przyszłość. Jestem na etapie kiedy muszę wybrać szkołę średnią i będąc na dniach otwartych zwracałam bardzo dużą uwagę na możliwość debatowania i rozwijania się.

Sandra Wiczling podczas swojego wystąpienia

- Polska potrzebuje lepszej debaty, Polska potrzebuje debaty merytorycznej, na argumenty, a nie na argumenty ad persona - powiedział Andrzej Skiba, prezes zarządu Instytutu Debaty Publicznej. - To jest potrzebne i to nie zależnie od tego jakie mamy poglądy polityczne. Bo dobra debata służy Polsce i demokracji, służy nam wszystkim. Nasze założenia to kwestia dwóch elementów. Po pierwsze teoria, po drugie praktyka. Łączenie tych dwóch rzeczy. Na każde 15 minut teorii jest 15 minut praktyki. My wpierw uczymy młodych ludzi jak występować publicznie, jak poskromić stres, w jaki sposób budować argumenty, logiczne i merytoryczne. Później wyposażamy naszych młodych ludzi w wiedzę czemu służą wykłady tematyczne. Kolejnym etapem są debaty, debaty oksfordzkie, które są metodą edukacji nieformalnej. Wydaje mi się, że takie zajęcia w Polsce docelowo by się przydały, ponieważ młodzież tego chce. O tym świadczyła frekwencja na sali, o tym świadczył poziom debaty. W każdej debacie chodzi o pogłębianie wiedzy. Debaty mogą dotyczyć różne sfer, różnych tematów. Nasze tyczyły się ducha wolności i patriotyzmu. My się wszyscy nie musimy zgadzać. Nie na tym polega demokracja. Polega na tym, że musimy się szanować. Tezy debat znane są około tygodnia wcześniej, ale nie wiadomo jakie stanowisko trzeba będzie zająć. To powoduje, że uczestnicy debaty muszą poznać argumenty obu stron i dzięki temu ich wiedza również wzrasta.

Andrzej Skiba (pierwszy lewej), Tomasz Solarski (pierwszy z prawej, moderator debaty)

- Bardzo wysoko oceniamy poziom debaty i imponuje nam, że tak młodzi ludzie w tak profesjonalny i fachowy sposób potrafią dyskutować na tematy nie łatwe, na tematy, na które dyskutują wszyscy Polacy - powiedział Adam Kasprzyk, rzecznik prasowy Grupy Energa, sponsora "Pomorskiej Ligi Debat - debaty z Energ(i)ą". - To czy handlować w niedzielę czy nie budzi wciąż wielkie emocje i na ten temat rozmawia się nie tylko podczas oficjalnych wystąpień, ale dyskutuje o tym całe społeczeństwo. Poziom debaty imponuje niezwykle i robi wrażenie. Ci młodzi ludzie pokazują, że są niezwykle dojrzali w debacie i w dyskusji na tak niełatwe tematy. To kolejny projekt Grupy Energa który wspiera ludzi młodych. Tym czym chcemy się dzielić dzielimy się z ludźmi młodymi - dziećmi i z tymi, którzy dopiero wkraczają w świat dorosłych, żeby zobaczyli, że ten świat dorosłych nie jest wcale taki zły i okropny. Chcemy pokazać, że świat dorosłych pomaga pokazać, że w dobie postprawdy, to co dociera do nas przez środki masowego przekazu, przez media, jest nie tylko takie, ale że warto czasami pochylić się nad argumentami, podyskutować i poświęcić trochę więcej czasu. I ci młodzi ludzie to udowadniają. Ten konkurs to również motywacja dla młodzieży do nauki. Dzisiejszy świat jest trochę hipermarketem, który daje wrażenie, że ma być szybko, tanio i ma być wygodnie. Taka debata pokazuje, że nie tędy droga, że można się nad niektórymi argumentami pochylić i je przedyskutować, można się nimi wymienić, można się z nimi skonfrontować. Można czasami przyjąć argumenty strony przeciwnej. Nie wszystko musi się odbywać na zasadzie szybkiego, głośnego krzyku. Rację ma nie ten, kto głośniej i więcej krzyczy lub ma więcej tub do krzyczenia, ale ten kto ma rozsądniejsze argumenty.

Adam Kasprzyk, rzecznik prasowy Grupy Energa, był pod wrażeniem poziomu debaty

Zwycięzcy "Pomorskiej Ligi Debat - debaty z Energ(i)ą" prawie w komplecie

Tomasz Łunkiewicz
fot. Tomasz Łunkiewicz