Rozmowa z Piotrem Ikonowiczem, byłym posłem, działaczem opozycji w czasach PRL, a w III RP lewicowym aktywistą, obecnie liderem Ruchu Sprawiedliwości Społecznej
- Panie Piotrze, znajdujemy się w Gdańsku, mieście w którym narodziła się Solidarność, czyli – siłą rzeczy – związek zawodowy. W swoim wystąpieniu skrytykował pan prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który kreuje politykę o charakterze neoliberalnym. Czy może pan szerzej ocenić tego typu politykę?
- Przyjeżdżałem do Gdańska na marsze „pustych garnków”. Pamiętam wprowadzenie absurdalnych podwyżek, które potem rodzą masowe zadłużenia czynszowe. W Gdańsku są duże mieszkania, więc ta stawka za metr kwadratowy się mnoży przez wiele metrów. Ich lokatorzy nie są w stanie tego udźwignąć. Myślę, że w ogóle zarówno Gdańsk, jak i całe Trójmiasto stanowią skansen takiego paleoneoliberalizmu, darwinizmu społecznego, którego się właściwie w dużych metropoliach w Europie już nie spotyka. Tam zaczęły działać ruchy obywatelskie oraz różnego rodzaju ruchy społeczne i ludzie przestali godzić się na robienie interesów na wszystkim. Hasłem, które można wykrzyczeć panu Adamowiczowi w twarz, bardzo prostym hasłem, jest „miasto to nie firma”. Nie można wszystkiego sprowadzać do biznesu. Zadaniem samorządu jest zaspokajanie potrzeb mieszkańców, a samorząd trójmiejski tego po prostu nie robi, bo taka sama sytuacja ma miejsce również w Gdyni. Występuje niechęć do budowania mieszkań komunalnych, socjalnych, podejmowane są działania, aby wszystko sprywatyzować. Nie o to chodziło stoczniowcom w czasie strajku. Ja tych stoczniowców ciągle spotykam – a to jest moje pokolenie, bo ja jestem z pokolenia Solidarności – i mogę zapewnić, że oni podzielają nasz pogląd.
- Wspomniał pan o zadaniach samorządu. W Gdańsku wybudowano szkołę za publiczne pieniądze i przekazano ją w zarządzanie prywatnemu podmiotowi, gdańskie władze na różne sposoby cedują swoje obowiązki…
Piotr Ikonowicz: To jest zasada mówiąca o tym, że „prywatyzujemy zyski i uspołeczniamy straty”.
- Co w takim wypadku można z tego typu praktyką zrobić?
Piotr Ikonowicz: Jako Ruch Sprawiedliwości Społecznej walczymy z taką polityką programowo i ideowo, ponieważ w mojej opinii świat takim, jakim obecnie jest, nie może pozostać. To nie jest tylko kwestia Gdańska czy Polski. Na całym świecie narasta przeciwko takim praktykom opór. Dzisiejsze zgromadzenie nawiązuje do wydarzenia pokazującego do jakiej tragedii może dojść w przypadku, w którym myśli się tylko o pieniądzach. Być może niektórzy ludzie nie mają takiej wyobraźni, ale trzeba sobie uzmysłowić, że w kompleksie Rana Plaza zginęło przeszło 1100 osób. To jest liczba mieszkańców małego miasteczka albo dużej wioski, które nagle zniknęło z mapy. Niestety, jest też tak, że są miasta, które przyciągają takie firmy jak LPP, oferując dobry klimat dla tego typu biznesu, prowadzonego w nieetyczny sposób.
Rozmawiał Patryk Bukowski
- 26/04/2017 21:19 - Jak połączyć naukę z kreatywnością
- 26/04/2017 20:12 - EUROPOLTECH 2017: Nowoczesny sprzęt i technika dla służb bezpieczeństwa
- 25/04/2017 22:39 - Gdańscy spławikowcy triumfowali w inauguracyjnych zawodach Grand Prix Polski
- 25/04/2017 18:14 - W maju ścieżki ogrodników prowadzą do Rënk
- 25/04/2017 10:51 - Strefy płatnego parkowania w Oliwie, Jelitkowie i Wrzeszczu Górnym rozszerzone
- 24/04/2017 18:48 - Gimnazjaliści z Trąbek Wielkich mistrzami "Pomorskiej Ligi Debat - debaty z Energ(i)ą"
- 22/04/2017 17:04 - Nowe biuro PiS w Pruszczu
- 21/04/2017 18:26 - Szkoła z Włocławka z patentem na wygraną w konkursie Energia Młodych
- 21/04/2017 17:34 - Finaliści Olimpiady Solidarności spotkali się z R. Kwiatkiem, współtwórcą FMW
- 20/04/2017 13:52 - Festiwal Innowacyjnej Edukacji