Szpital w Kościerzynie będzie przekształcany w spółkę prawa handlowego. Jest już gotowy projekt uchwały w tej sprawie. Jak się dowiadujemy trwają konsultacje. Dług szpitala to 90 milionów złotych.
Od karuzeli stanowisk w pomorskiej ochronie zdrowia kręci się w głowach. Nim na dobre Małgorzata Bartoszewska-Dogan objęła stanowisko dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie – już zrezygnowała. Według marszałka woj. pomorskiego Mieczysława Struka – z powodów osobistych, bo być może nie chciała dojeżdżać z Gdańska do serca Kaszub. Takie przynajmniej marszałek Struk snuł dywagacje na antenie Radia Gdańsk. Wcześniej z funkcji dyrektorskiej w Kościerzynie odszedł na własną prośbę Andrzej Steczyński, były prezes kas chorych za rządów AWS-UW.
Wakat na stanowisku dyrektorskim został tymczasowo wypełniony. Zbigniew Krzywosiński, zastępca dyrektora Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, pełni od 6 lutego obowiązki dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie. Został powołany na to stanowisko na trzy miesiące. Dzień wcześniej rezygnację złożyła Bartoszewska-Dogan.
- Szpital na starcie już miał dług. Przy kolejnych decyzjach wymuszających zaciąganie kredytów dług narastał. Mnie zastanawia nie tylko koszt obsługi tych kredytów i obracanie długami, ale też wyprowadzenie dochodowych „działek” szpitalnych, diagnostyki na zewnątrz. My pytamy na komisji zdrowia, ale czy nam zarząd mówi wszystko? Nie. Tematem powinny zająć się instytucje mające uprawnienia śledcze - mówi radny PiS Jerzy Barzowski, członek komisji zdrowia w Sejmiku i rady społecznej kościerskiego szpitala.
Czy dyrektor Steczyński powinien „położyć głowę”?
- Steczyński wykonywał ruchy dyktowane przez urząd marszałkowski. Zorientował się, że nie ma poparcia, a na niego spada odpowiedzialność. To jego podpisy są na dokumentach. Wywnioskował, że trzeba się poddać – analizuje Barzowski.
A nagła rezygnacja dr Bartoszewskiej-Dogan? Do 7 stycznia 2013 r. dr Małgorzata Bartoszewska-Dogan pełniła obowiązki dyrektora Pomorskiego Centrum Traumatologii. Swoją funkcję sprawowała przez dwa lata. Objęła ją po wyjściu na światło dzienne nieprawidłowości w PCT po głośnej sprawie zoperowanej w placówce obywatelki Szwecji, która po zabiegu upiększającym zapadła w śpiączkę. Centrum nadal boryka się z kłopotami z powodu licznych usterek w wybudowanych obiektach.
- Nowopowołana dyrektor zapewne zobaczyła w dokumentach coś co uznała za niebezpieczne i postanowiła zrezygnować – przypuszcza Barzowski.
- Plan na 2012 rok zakładał minus 4 mln złotych. Jak się dowiadujemy na radzie społecznej na koniec roku bilans szpitala za 2012 rok przyniósł wzrost zadłużenia o 11,5 mln złotych. To już dramatyczny przyrost długu w ciągu roku – kontynuuje Barzowski.
Misję ratunkową powierzono więc kolejnemu dyrektorowi.
- Ci ludzie już parę szpitali „obskoczyli”. Tak się dzieje jak się nie organizuje konkursów. Taplamy się w tym samym grajdole. Natomiast jak ogłoszono konkurs na dyrektora szpitala im. PCK w Gdyni Redłowie zgłosiło się bodaj 26 chętnych i wygrał ordynator z Olsztyna. Jeśli zarząd nie robi konkursów to nie ma i chętnych. Powołuje w kółko tych samych. Kościerski szpital nim zaczął funkcjonować już miał długi. Zarządzanie to jedno, grzechy pierworodne urzędu marszałkowskiego to drugie – mówi Mariusz Falkowski, radny SLD
Powołanie na stanowisko Zbigniewa Krzywosińskiego na p.o. dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie odbyło się w trybie alarmowym. - Zbigniew Krzywosiński jest wicedyrektorem Departamentu Zdrowia. Korzysta z urlopu bezpłatnego – powiedziała nam Jolanta Sobierańska-Grenda, dyrektor Departamentu Zdrowia UMWP.
Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie o kubaturze 180 tys. m sześć zaprojektowany w latach 80. i wybudowany swego czasu jako szpital rezerwowy dla Gdyni na wypadek konfliktu zbrojnego to dla rządzącej Pomorzem PO balast. Będzie najpewniej kolejną placówką (już szóstą) która będzie prywatyzowana.
- Projekt uchwały o przekształceniu szpitala w Kościerzynie w spółkę prawa handlowego jest już gotowy. Dokument został przekazany związkom zawodowym do zaopiniowania – powiedziała nam dyrektor Sobierańska-Grenda.
Przekształcenie w spółkę pozwoli na redukcję połowy zobowiązań cywilno-prawnych szpitala.
Jak to przekształcenie ma wyglądać w szczegółach chcieliśmy dopytać wicemarszałek Hannę Zych-Cisoń. Niestety na przeszkodzie stanął wypełniony kalendarz spotkań odpowiedzialnej za ochronę zdrowia wicemarszałek.
Kontrakt szpitala w Kościerzynie z Narodowym Funduszem Zdrowia opiewa na 78 mln zł w 2013 roku. Pacjenci korzystają z oddziałów jak m.in. reumatologia, neonatologia, neurologia, pediatria, ortopedia, traumatologia, urologia. Jest też stacja ratownictwa medycznego.
P.o. dyrektora Krzywosiński w ciągu trzech miesięcy ma dokonać lustracji kondycji szpitala, sprawdzić prawidłowość cesji wierzytelności szpitalnych na rzecz firm windykacyjnych oraz czy nie doszło do działań na szkodę szpitala.
- Platforma nie ma recepty na ochronę zdrowia. Jest plan A, B, C a realizuje się plan S – byłej posłanki Sawickiej – uważa radny Barzowski.
Czy ktoś uzdrowi system, który okazuje się niewydolny?
- Nie ma jednej złotej recepty. Budżet szpitala w Kościerzynie to jak budżet całej Kościerzyny. Ochrona zdrowia to materia skomplikowana. Zacząłbym od zatrudnienia świetnej głównej księgowej – przytomnie uważa Leszek Bona, dyrektor chojnickiego szpitala.
Póki co dyrektorzy wymieniają się stanowiskami. Czyżby ławka menadżerów ochrony zdrowia była aż tak krótka?
ASG
Inne artykuły związane z:
- 08/02/2013 18:10 - Śniadek: LOTOS to temat racji stanu Polski
- 07/02/2013 19:44 - Pączki dodatnio działają na seks...
- 07/02/2013 19:39 - Boisko zamiast pustyni
- 07/02/2013 19:37 - Uwzględniono protesty mieszkańców Oliwy
- 07/02/2013 15:27 - CBA: Dokumenty Centrum Sprawiedliwości – wydać!
- 07/02/2013 10:32 - Kim chcesz zostać, gdy dorośniesz?
- 06/02/2013 23:52 - Węwnątrzpartyjna uchwała śmieciowa PO
- 06/02/2013 14:24 - Karnawałowy Bal Maskowy w rewitalizowanej Letnicy
- 06/02/2013 13:42 - Gdański Sąd Apelacyjny w domu Tornwalda
- 05/02/2013 19:57 - Targi dla gastronomii, lodziarni i pizzerii