W pierwszym meczu finałowym Polskiej Ligi Hokeja Kobiet Stoczniowiec przegrał w hali Olivia z Polonią Bytom 2:5 (1:2, 0:2, 1:1). Mecz numer 2, i ewentulany trzeci, w przyszłą sobotę i niedzielę w Bytomiu.
Stoczniowiec - Polonia 2:5 (1:2, 0:2, 1:1)
Stoczniowiec: Agata Kosińska - Renata TOKARSKA, Małgorzata NOWAK, Marta BIGOS, Aleksandra BERECKA, Joanna RYKACZEWSKA - Sylwia WNUCZKO, Katarzyna KASPRZYCKA, Magdalena OBŁOŃSKA, Katarzyna BODUS, Alicja SIEJKA - Maja BANAŚ, Katarzyna HERMANN
Polonia; Siemicka - Sfora, Klimecka, Późniewska, Czaplik, Pastwa - Chrapek, Kaleja, Dziwok, Patla, Wybiral - Klama, Suchanek, Wcisło
Bramki: 1:0 Bigos (3), 1:1 Suchanek (5 w przewadze), 1:2 Późniewska (9 karny), 1:3 Kaleja (22), 1:4 Czaplik (28), 2:4 Rykaczewska (41), 2:5 Dziwok (45)
Spotkanie od początku toczyło się w szybkim tempie. Już kilkanaście sekund po rozpoczęciu gry pierwszą okazję miały gdańszczanki, a po chwili pierwszą szansę miały bytomianki. W 3 minucie to podopieczne trenera Henryka Zabrockiego wzniosły ręce w górę. Krążek w bytomskiej bramce umieściła Marta Bigos. Gdańszczanki nie cieszyły się z prowadzenia zbyt długo. W 5 minucie przyjzdne wykorzystały okres gry w przewadze, a Agatę Kosińską pokonała Suchanek. Tempo gry nie spadło i obie ekipy miały okazję na zmianę wyniku. W 9 minucie gdy dość przypadkowo krążek został w gdańskiej tercji jedna z bytomianek została sfaulowana i sędzia podyktował rzut karny. Skuteczną egzekutorka okazała się Późniewska, najskuteczniejsza zawodniczka PLHK.
Druga tercja mogła zacząć się dobrze dla gdańszczanek. Podopieczne trenera Zabrockiego były bliskie wyrównania Niestety w tej sytuacji sprawdziło się powiedzenie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Po akcji gdańszczanek poszła kontra bytomianek i trzecią bramkę dla Polonii zdobyła Kaleja. W 28 minucie sytuacja biało-niebieskich zrobiła się jeszcze trudniejsza, bo czwartą bramkę dla przyjezdnych zdobyła Czaplik. Gdańszczanki nie potrafiły wykorzystać okresów gry w przewadze często oddając wtedy inicjatywę grającym w osłabieniu rywalkom.
Tuż po rozpoczęciu trzeciej tercji odżyły nadzieje gdańskich kibiców, którzy w kilkusetosobowej grupie zasiedli na trybunach hali Olivia. Do krążka przed bytomską bramką dopadła Joanna Rykaczewska i było 2:4. Na odpowiedź rywalek nie trzeba było długo czekać. W 45 minucie krązek zza bramki otrzymała Dziwok i z najbliższej odległości wepchnęła go do gdańskiej bramki. Kolejne minuty nie przyniosły zmiany wyniku. Bliżej zdobycia kolejnej bramki były bytomianki, ale dobrze spisywała się Agata Kosińska.
Ppo pierwszym meczu finału PLHK bliżej złota jest Polonia.
Po ostatniej syrenie kibice oklaskami podziękowali gdańszczanom za walkę. To był ostatni mecz Stoczniowca we własnej hali w tym sezonie.
Tomasz Łunkiewicz
- 18/03/2016 19:16 - „Słonie” na drodze Lechii do ósemki
- 15/03/2016 19:46 - Gdańscy żużlowcy wyjechali na tor
- 13/03/2016 19:49 - Lechia nie przypilnowała prowadzenia
- 13/03/2016 16:45 - Porażka "Atomówek" bez konsekwencji
- 12/03/2016 13:31 - Lotos Trefl - AZS Politechnika LIVE: 0:3 (28:30, 28:30, 20:25)
- 11/03/2016 19:21 - Czas na wyjazdowe przełamanie
- 09/03/2016 15:04 - Z nowym sponsorem po finał NICE PLŻ
- 07/03/2016 09:46 - Białostocka dominacja w short tracku
- 06/03/2016 21:00 - Lechia rozstrzelała Jagiellonię
- 06/03/2016 14:56 - Puchar Davisa: Argentyńczycy zasilni dla biało-czerwonych