Jak przewrotna jest piłka nożna będzie można przekonać się już w najbliższy piątek późnym wieczorem. Jeśli piłkarze gdańskiej Lechii wygrają w Białymstoku, wówczas zamienią się miejscami w tabeli z brązowymi medalistami ubiegłego sezonu. Biało-zieloni mają szanse wyjść z ligowych odmętów, tylko czy im się to uda?
Po meczu w Białymstoku piłkarzy czeka dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna, miejmy nadzieję, że wówczas gracze Lechii jeszcze bardziej popracują nad zgraniem drużyny. Już w ostatnią niedzielę widać było, że praca trenera Thomasa von Heesena zaczyna przynosić efekty. Wprawdzie gdańszczanie przegrali pierwszą połowę meczu z Zagłębiem, lecz później zdominowali całkowicie rywali i zaaplikowali im aż trzy bramki. Po raz kolejny trafił do bramki Michał Mak i wreszcie odblokował się jeden z czołowych snajperów ekstraklasy minionych sezonów Grzegorz Kuświk. O efektach pracy mówił też sam niemiecki trener Lechii - Nie jest łatwo, przegrywając 0:1, grać z pasją. Pokazaliśmy ją jednak w drugiej połowie. Była to pasja, którą prezentuje zespół kochający futbol i chcący wygrywać. Będzie nam teraz na pewno łatwiej. Wygrana to jednak tylko krok w przód, nic więcej. Przed nami dużo pracy, ale wiemy także, że za nami 14 dni dobrych treningów – mówił szkoleniowiec po meczu z Zagłębiem. Kibice Lechii zapewne porównują grę swoich piłkarzy do reprezentacji Polski podczas mundialu w Hiszpanii, kiedy to po dwóch przeciętnych meczach i takowej pierwszej połowie meczu z Peru podopieczni Antoniego Piechniczka „odpalili” w drugiej połowie meczu z ekipą z Ameryki Południowej i rozpędzili się aż po srebrne medale mistrzostw. Przy okazji w minioną niedzielę gdańszczanie godnie pożegnali się z PGE Areną. Wiadomo, że po przerwie reprezentacyjnej grać będą na innym obiekcie. Wszystko z powodu wygaśnięcia umowy z koncernem PGE. Przejściowo stadion nosić będzie nazwę Gdańsk – Letnica Arena a nowy operator obiektu ma być znany najpóźniej za około miesiąc.
W piątkowy wieczór gdańszczanom o kolejne punkty będzie niezwykle trudno. Jagiellonia wprawdzie gra średnio (po 4 zwycięstwa i porażki) i nie tak jakby się tego na Podlasiu spodziewano, ale w dalszym ciągu jest to zespół, w którym drzemie bardzo duży potencjał. Ponadto dochodzą kwestie prestiżowe. W Jadze przecież grają zawodnicy, z których z nie do końca zrozumiałych względów zrezygnowano w Gdańsku, a całością dowodzi Michał Probierz, szkoleniowiec pod którym Lechia zaczęła nabierać cech drużyny zdolnej walczyć o najwyższe trofea. Białostoczczanie wiedzą jak grać z gdańszczanami, widać to było choćby w ostatnim meczu minionego sezonu. Lechia aż do 89 minuty prowadziła na wyjeździe 2:1 by w doliczonym czasie stracić aż trzy bramki. Po części piłkarze mogą „podziękować” za ten wynik kibicom, który odpalili race i spowodowali wydłużenie meczu o kilka minut. Zresztą tamten mecz w dalszym ciągu odbija się gdańszczanom czkawką gdyż po wydarzeniach na trybunach gdańscy kibice otrzymali zakaz zorganizowanych wyjazdów na mecze poza Gdańskiem aż do końca 2015 roku. Zresztą kara ta została ostatnio przedłużona w dość kuriozalnych okolicznościach. Otóż ekstraklasa odwiesiła gdańskim kibicom karę zakazu wyjazdowego na dwa kolejne spotkania i dołożyła jeden mecz „gratis”… nie argumentując tej „promocji” w żaden sposób.
W Białymstoku trener von Heesen będzie mógł skorzystać już z Ariela Borysiuka, który odcierpiał pauzę za żółte kartki, do dyspozycji szkoleniowca powinien być już Grzegorz Wojtkowiak. Jego zderzenie z Maciejem Dąbrowskim podczas meczu z Zagłębiem wyglądało groźnie, zresztą gdański piłkarz na chwilę stracił przytomność, jednak zdaniem sztabu medycznego gdańskiej Lechii na strachu się skończyło i reprezentacyjny obrońca jest zdolny do treningów i gry. Jeśli chodzi o kartki to na swoje postępowanie na boisku muszą uważać: Grzegorz Kuświk, Sebastian Mila i Daniel Łukasik. Cała trójka ma już na swoim koncie po trzy żółte kartoniki i każdy następny oznaczać będzie, że „kartkowicz” wyłączony będzie z meczu przeciwko Górnikowi Zabrze.
Krzysztof Klinkosz
- 05/10/2015 20:47 - Patryk Beśko przeszedł operację
- 04/10/2015 13:54 - Gdańskie hokeistki zdobył Oświęcim
- 02/10/2015 21:33 - Lechia zwycięska w Białymstoku
- 02/10/2015 19:10 - MH Automatyka Stoczniowiec 2014 powalczy o PHL z UKH Dębica
- 02/10/2015 13:20 - Przełajem przez Park Reagana
- 01/10/2015 07:41 - Nowe logo, nowa kapitan, stare cele
- 29/09/2015 17:52 - Dzikowski: Stabilność klubu buduje się ze spokojem
- 27/09/2015 22:22 - Lechia ograła Zagłębie - wynik
- 27/09/2015 18:21 - Walenty Ziętara przejmuje MH Automatyka Stoczniowiec 2014
- 27/09/2015 16:36 - Mecz kosztował na trochę nerwów - po meczu z Polonią Piła