W meczu, w którym obie drużyny miały wzloty i upadki Trefl przegrał w ERGO Arena z Jastrzębskim Węglem 1:3 (20:25, 25:19, 22:25, 26:28).
Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel 1:3 (20:25, 25:19, 22:25, 26:28)
Trefl: Janusz 2, Schott 6, Nowakowski 8, Muzaj 22, Hebda 10, Niemiec 9, Olenderek (libero) oraz Jakubiszak 15, Kozłowski 1
Jastrzębski: Kampa 5, Lyneel 13, Kosok 11, Konarski 26, Fromm 17, Hain 6, Popiwczak (libero) oraz Rusek, Ferens
MVP: Dawid Konarski (Jastrzębski)
Losy pierwszego seta rozstrzygnęły się w zasadzie po kilku pierwszych akcjach, a tak naprawdę serwisach Grzegorza Kosoka. Środkowy gości wszedł na pole zagrywki przy stanie 1:0 dla Jastrzębskiego i trzykrotnie "upolował" Rubena Schotta. Niemiecki zawodnik miał olbrzymie problemy w przyjęciu i po trzeciej pomyłce usiadł na ławce rezerwowych, a na plac gry wszedł Szymon Jakubiszak. Goście zaczęli mecz od prowadzenia 5:0 i to ustawiło przebieg pierwszej partii. Przyjezdni powiększyli przewagę do 8 punktów (14:6). Gdańszczanie próbowali walczyć, ale zdołali dojść rywali na trzy punkty (15:18, 16:19, 18:21, 19:22), ale Jastrzębski nie dał sobie wydrzeć wygranej.
W drugim secie wyrównane było kilka pierwszych piłek. Od stanu 4:4 podopieczni trenera Andrei Anastasiego wypracowali sobie 3 punkty przewagi (7:4). Goście kilka razy zmniejszali straty do jednego punktu (6:7, 9:10, 10:11), ale gdańszczanie powoli zaczęli budować swoją przewagę. Jastrzębski, który w pierwszym secie pokonał gdańszczan zagrywkom w drugim secie nie był tak mocny w tym elemencie. Dobrze w tym fragmencie gry spisywał się Jakubiszak i gdańszczanie pewnie wygrali do 19.
Trzeci set tak jak pierwszy ustawił jego początek. Podopieczni trenera Anastasiego ponownie mieli problemy z przyjęciem i goście uciekli z wynikiem na 9:2. Gdańszczanie mozolnie odrabiali straty i udało im się doprowadzić do remisu (20:20). Żółto-czarni mieli szansę przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale nie wykorzystali swoich szans i końcówka seta należała do Jastrzębskiego.
Czwarta partia to jakby powtórka 1 i 3 seta. Goście na początku wypracowali sobie kilka punktów przewagi, a gdańszczanie gonili wynik. Ponownie udało się odrobić straty, ale ponownie zabrakło szczęścia. Decydujące piłki na swoją korzyść rozstrzygnęli gracze Jastrzębskiego i po asie Lukasa Kampy mogli się cieszyć ze zdobycia 3 punktów.
Tomasz Łunkiewicz
- 23/02/2019 22:47 - Lechia ucieka reszcie ligi
- 22/02/2019 19:55 - MH Automatyka prowadzi w serii ćwierćfinałowej!
- 22/02/2019 19:05 - Strefa spadkowa zbliża się do Gdyni
- 20/02/2019 20:51 - Trefl przegrał w Rzeszowie
- 19/02/2019 22:33 - Do sześciu razy sztuka czyli MH Automatyka wreszcie pokonała GKS Tychy
- 17/02/2019 20:08 - Efektowna wygrana dała hokeistkom Stoczniowca finał PLHK
- 17/02/2019 19:45 - Arce do zdobycia Pucharu Polski zabrakło czterech punktów
- 16/02/2019 22:22 - Lechia może czuć niedosyt po remisie w Kielcach
- 16/02/2019 21:58 - Zwycięska seria MH Automatyki przerwana w Tychach
- 16/02/2019 20:08 - Hokeistki Stoczniowca nadal w grze o finał