MH Automatyka prowadzi w serii ćwierćfinałowej!

Znakomicie spisują się w ćwierćfinałowej rywalizacji hokeiści MH Automatyka. Gdańszczanie po wygranej w Gdańsku postarali się o dużego kalibru niespodziankę i wygrali trzecie starcie w serii. Biało-niebiescy zwyciężyli w Tychach 3:1 (2:0, 1:0, 0:1) i objęli prowadzenie w serii 2:1!

GKS Tychy - MH Automatyka Gdańsk 1:3 (0:2, 0:1, 1:0:2)
0:1 Jan Krasowskij (5, 5 na 4), 0:2 Aleksandr Gołowin (8, 5 na 4), 0:3 Josef Vítek (30), 1:3 Gleb Klimienko (45)

GKS Tychy: Murray – Pociecha, Ciura, Sýkora, Cichy, Szczechura – Górny, Bryk, Klimienko, Rzeszutko, Bagiński – Kotlorz, Novajovský, Jefimienko, Komorski, Michnow – Kolarz, Kogut, Witecki, Galant, Gościński.

MH Automatyka Gdańsk: Cowley - Cunik, Malý, Steber, Polodna, Vitek – Tieslukiewicz, Krasowskij, Jełakow, Rożkow, Gołowin – Pastryk, Lehmann, Danieluk, Rompkowski, Marzec – Leśniak, Dolny, Stasiewicz, Pesta, Samusienka.

Przed rozpoczęciem ćwierćfinałowej rywalizacji zdecydowanym faworytem byli tyszanie. Pierwsze starcie potwierdziło te przewidywania. GKS Tychy wygrał na swoim lodzie 5:0. Gdańszczanie pokazali jednak charakter i po jednym z najlepszych, a może i najlepszym meczu w sezonie, wygrali w hali Olivia 5:2. Podopieczni trenera Marka Ziętary poszli za ciosem i pokonali tyszan również w trzecim meczu w Tychach. Spotkanie zaczęło się bardzo dobrze dla MH Automatyki. Biało-niebiescy w 8 minucie prowadzili 2:0 wykorzystując dwie pierwsze kary dla gospodarzy. W 5 minucie gdańszczanie objęli prowadzenie po trafieniu Jana Krasowskiego, wykorzystując pierwsze osłabienie rywali. Na 2:0 podwyższył Aleksandr Gołowin pokonując tyskiego bramkarza 18 sekund po tym jak zawodnik gospodarzy otrzymał drugą karę. W 16 minucie krążek znalazł się w gdańskiej bramce, ale sędzia pokazał, że nie ma gola - Gościński uderzył z bulika, krążek do siatki łyżwą skierował Rzeszutko. W 30 minucie gdańszczanie przeprowadzili zabójczą kontrę, którą sfinalizował Josef Vítek. Po pół godzinie gry było coraz bliżej sensacji. MH Automatyka prowadziła 3:0! Gospodarze ruszyli do ataków, ale bez efektów. W 45 minucie tyszanom udało się zdobyć bramkę. Krążek w gdańskiej bramce umieścił Gleb Klimienko. Gdańszczanie do końcowej syreny umiejętnie bronili się i nie dali sobie wydrzeć wygranej. Niespodzianka stała się faktem.

W serii do czterech wygranych MH Automatyka prowadzi 2:1. Mecz numer 4 w poniedziałek o godz. 18.30 w hali Olivia.

Tomasz Łunkiewicz