Wicemistrz Polski – PGE Turów Zgorzelec będzie przeciwnikiem sopockich koszykarzy w ich pierwszym, w 2016 roku spotkaniu na własnym parkiecie. Do Hali 100-lecia Sopotu powróci jedna z ikon sopockiego Trefla – Filip Dylewicz.
Zespół ze Zgorzelca nie przedstawia już takiej „siły uderzeniowej” jak w minionym sezonie, podyktowane jest to „oszczędnościowym” budżetem zespołu z południowo-zachodniego krańca Polski. Nie oznacza to jednak, że zgorzelczanie nie będą faworytami sobotniego meczu. Turów zajmuje obecnie dwunaste miejsce w ligowej tabeli z bilansem 5-8.
- Turów to drużyna z dość wąską rotacją, która niejako wymusza na nich określony styl gry. Najprościej rzecz ujmując, dużo biegają i rzucają. Nie mają w tej chwili dominujących graczy podkoszowych, ale przez to wszyscy zawodnicy w rotacji potrafią rzucać z dystansu, co czyni ich ofensywę trudną do zatrzymania. Dużo zależeć będzie od tego, do jakiego stopnia ograniczymy ich rzuty z dystansu i kontrataki. O tym, że nasz rywal jest groźny, najlepiej świadczy ich poprzedni mecz ze Stelmetem Zielona Góra, w którym zdobyli ponad 90 punktów i stoczyli wyrównany bój z najlepszym zespołem ligi. Wiem o tym, ile dla sopockiej koszykówki znaczy Filip Dylewicz. W sobotę z pewnością będzie bardzo zmotywowany, a nie ma wątpliwości co do tego, że to najbardziej doświadczony i klasowy zawodnik Turowa. Powstrzymanie go nie będzie łatwe, ale liczę, że naszym skrzydłowym również nie zabraknie motywacji, by mu się przeciwstawić – ocenił najbliższych rywali Trefla trener sopocian Zoran Martić.
Żółto-czarni po niezłym początku grudnia przegrali trzy ostatnie mecze z rzędu i znów oddalili się od środkowych rejonów tabeli. Dodatkowo w sobotę w sopockiej ekipie ponownie zabraknie leczącego uraz kostki Marcina Stefańskiego.
Jak już wspomnieliśmy w Zgorzelcu, w porównaniu do minionego sezonu zaszły dość duże zmiany. W składzie nie ma już m.in. Mardy Collinsa, Damiana Kuliga, czy Tony`ego Taylora. Spośród ważniejszych graczy w kadrze pozostali jedynie rzucający obrońca Jakub Karolak, skrzydłowy Mateusz Kostrzewski (stracił cały poprzedni sezon z powodu kontuzji) a Filip Dylewicz urasta do miana lidera ekipy. „Dylu” jako jedyny gracz ekipy trenera Piotra Ignatowicza wystąpił we wszystkich dotychczasowych meczach ligowych w wyjściowej piątce, średnio na mecz zdobywa ponad 15 punktów a przebywa na parkiecie prawie 36 minut.
Początek sobotniego meczu Trefla, w Hali 100-lecia zaplanowano na godz. 18.00
Krzysztof Klinkosz
- 10/01/2016 18:57 - W zdrowym ciele, zdrowy duch! KS Olivia zaprasza
- 10/01/2016 16:33 - Flavio Paixao również zawodnikiem Lechii
- 09/01/2016 22:11 - Lechia najlepsza w Amber Cup
- 09/01/2016 21:35 - Marco Paixao z kontraktem w Lechii
- 09/01/2016 21:13 - Trefl miał już na tacy wicemistrzów
- 08/01/2016 19:07 - Lechia: Banaczek i Kalkowski na ławce, Nowak czeka na zgodę PZPN, Paixao na testach
- 07/01/2016 22:46 - Lechia już po zimowej przerwie
- 07/01/2016 22:18 - Skład Lechii na Amber Cup 2016
- 07/01/2016 09:16 - Ligi żużlowe jednak połączone!
- 04/01/2016 18:04 - Zamieszanie w lidze żużlowej